Czym jest redermalizacja i komu jest polecana?
Redermalizacja to – jak sama nazwa wskazuje – proces polegający na odbudowie skóry. Zasadniczo przebiega na 3 poziomach:
- regulowania procesów oddychania komórkowego
- blokowania wolnych rodników
- nawilżania głębokich warstw skóry.
Efektem zabiegu redermalizacji jest natychmiast odświeżona skóra. Wygląda ona młodo i promiennie. Zabieg przeprowadzony prawidłowo i z użyciem odpowiednich preparatów daje natychmiastowy efekt odmłodzenia, który widać już po pierwszym zabiegu.
Aby móc się w pełni cieszyć tzw. baby skin, czyli piękną i promienną cerą, spełnione muszą być dwa podstawowe warunki: właściwy dobór preparatów do potrzeb konkretnej skóry oraz fachowa ręka, która ten zabieg wykona.
Na czym to polega?
O przebieg zabiegu redermalizacji zapytaliśmy dr Ewę Rybicką z kliniki medycyny estetycznej Estetica Nova, która na co dzień wykonuje takie zabiegi. – Zabieg rozpoczynam od ustalenia potrzeb skóry. Do jej kondycji i wieku dobieram odpowiedni produkt, Xela Rederm® lub Electri, a następnie właściwe stężenie kwasu hialuronowego – zdradza nam dr Rybicka.
Wszystkie preparaty, Xela Rederm® oraz Electri, to flagowe produkty anti-aging renomowanej firmy Hyalual Institute. Stężenie kwasu hialuronowego, jak wspomniała nam dr Rybicka, dobierane jest każdorazowo do jakości skóry, natomiast w obu preparatach stężenie kwasu bursztynowego jest takie samo.
W swojej pracy korzysta z nich na co dzień również nasz drugi rozmówca, chirurg i lekarz medycyny estetycznej z kliniki Prime Clinic, Robert Chmielewski. Dlaczego? – Te preparaty zawierają unikalne połączenie kwasu bursztynowego i kwasu hialuronowego, które stymulują naturalną rekonstrukcję i regenerację tkanek – tłumaczy doktor Chmielewski.
Czy to wystarczy, by osiągnąć wymarzony efekt zdrowej cery? Jak się okazuje, tak. Kwas bursztynowy zawarty w obu preparatach marki Hyalual Institute to niezwykle skuteczny sensor tlenu. Mówiąc najprościej, bursztynian sodu pomaga naszej skórze oddychać. A właściwie dotleniona skóra potrafi samodzielnie regulować swoje procesy życiowe.
Właściwie działający metabolizm komórkowy w dobrze dotlenionej skórze sprawia, że:
- poprawia się mikrokrążenie
- skóra sama się regeneruje
- poprawia się transport jonów
- kolagen i elastyna dostają sygnał do produkcji
- działanie wolnych rodników zostaje zablokowane
- poprawia się tekstura skóry oraz jej elastyczność i sprężystość.
Gdy do tych dobroczynnych funkcji bursztynianu sodu dodamy nawadniające działanie kwasu hialuronowego, uzyskujmy efekt idealny – młodą, zadbaną i promienną skórę (tzw. baby skin).
Na co warto się przygotować?
O wyborze właściwego produktu do redermalizacji decyduje lekarz przeprowadzający zabieg. Działanie wszystkich wspomnianych preparatów z portfolio marki Hyalual Institute opiera się zarówno na kwasie bursztynowym, jak i hialuronowym.
– Z użyciem kwasu hialuronowego robimy swego rodzaju podskórne rusztowanie, a następnie z pomocą kwasu bursztynowego odbudowujemy tkanki – wyjaśnia nam dr Rybicka.
Co warto wiedzieć, przygotowując się do takiego zabiegu? Przede wszystkim to, że to niezwykle łagodny zabieg, który nie jest obciążeniem dla naszej skóry.
Zabieg przeprowadzany jest za pomocą igły lub kaniuli, co nie pozostawia siniaków, obrzęków ani innych widocznych śladów. Zabieg jest praktycznie bezbolesny. Po zabiegu warto stosować produkty Hyalual Institute, które podtrzymają efekty zabiegu, np. hydrożelową maseczkę WOW Mask i spray Profi Delux.
Dla tych typów cery redermalizacja będzie zbawienna
Zabieg ten można stosować bez ograniczeń wiekowych. W przypadku młodej skóry, u której nie rozpoczęły się jeszcze procesy starzenia, redermalizacja spełni rolę prewencyjną. W przypadku skóry starzejącej się, osiągniemy efekt natychmiast widocznego odmłodzenia.
Redermalizacja z użyciem produktów Xela Rederm® i Electri może mieć zbawienny wpływ również na wszelkiego rodzaju skórę niedotlenioną, np. skórę palacza. Kiedy skóra traci wilgoć, np. po kąpielach słonecznych lub w solarium i zmarszczki stają się bardziej widoczne, redermalizacja przywróci jej odpowiednie nawilżenie i sprężystość.
Przebarwienia, które „zdradzają” starzejącą się skórę, jak również cienie pod oczami, trądzik czy wszelkie stany zapalne – to również „pole do popisu” dla redermalizacji i towarzyszących jej preparatów.
Jak się okazuje, medycyna estetyczna ma nam wiele do zaoferowania i powinna przestać kojarzyć się wyłącznie z bolesną ingerencją i uciążliwą rekonwalescencją. Postępujący rozwój medycyny i badań dokumentujących działanie coraz doskonalszych preparatów sprawiają, że jesteśmy w stanie bardzo skutecznie spowolnić procesy starzenia się.
– Największą zaletą medycyny estetycznej jest to, że może działać dyskretnie, bezpiecznie, nieinwazyjnie i skutecznie – mówi nam na koniec doktor Chmielewski. – Najważniejszy jest naturalny efekt zabiegu – dodaje.
Informacja prasowa