Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ujawnianie billingów. Wzrasta liczba pytań przez służby o dane telekomunikacyjne

0
Podziel się:

ABW, CBA, Straż Graniczna, Żandarmeria Wojskowa i kontrola skarbowa w 2014 r. skierowały do operatorów 2,3 mln zapytań o udostępnienie danych.

Ujawnianie billingów. Wzrasta liczba pytań przez służby o dane telekomunikacyjne
(Pixabay/Domena publiczna)

W zeszłym roku wzrosła liczba zapytań kierowanych przez służby do operatorów o dane telekomunikacyjne, w tym billingi - poinformowała w czwartek Fundacja Panoptykon. Nadal jednak - jak wskazała - trudno o miarodajne dane pozwalające na rzetelnie szacunki.

Według danych pozyskanych przez fundację z Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), w 2014 r. służby, sądy i prokuratury złożyły łącznie około 2 mln 178 tys. zapytań. Z kolei według informacji uzyskanych przez Panoptykon w policji, ABW, CBA, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej i kontroli skarbowej takich zapytań - skierowanych przez te sześć podmiotów - było w sumie 2 mln 351 tys.

- Mamy z jednej strony informacje od pytających, z drugiej strony od pytanych. W 2014 r. oba te źródła raportowały wzrost liczby zapytań o dane telekomunikacyjne. Z perspektywy UKE jest to wzrost o 24 proc., zaś według służb o 8 proc. - powiedział Wojciech Klicki z Fundacji Panoptykon podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Przepisy uprawniają służby do uzyskiwania od operatorów danych telekomunikacyjnych, czyli informacji do kogo należy numer telefonu komórkowego, wykazów połączeń, danych o lokalizacji telefonu oraz numeru IP komputera. Operatorzy muszą udostępniać je na własny koszt i na każde żądanie, także online.

Dostęp służb do billingów nie jest dziś ograniczony wagą przestępstwa; nie jest też kontrolowany przez sądy (jak np. podsłuch). Nie przewiduje się informowania danej osoby, iż po jej dane sięgnięto.

Dane Panoptykonu pozyskane od służb wskazują, że wśród 2,35 mln zapytań 1,66 mln pochodziło od policji, ponad 302 tys. od Straży Granicznej, blisko 188 tys. od CBA, ponad 176 tys. od ABW, 18 tys. od Żandarmerii Wojskowej, zaś blisko 5 tys. od organów kontroli skarbowej.

Po 42 proc. zapytań dotyczyło billingów i danych abonenckich - po te ostatnie szczególnie często, oprócz policji, występowało CBA (blisko 178 tys. pytań). Zapytania w sprawie lokalizacji stanowiły 10 proc. pytań do operatorów, zaś resztę pytania o numery IP.

Zdaniem fundacji nie ulega wątpliwości, że system tworzenia tych statystyk wymaga reformy. - Z rozbieżności w uzyskanych danych wynika, że w rzeczywistości nie wiemy, ile było zapytań. Problemem jest to, że nie wiadomo czym jest jedno zapytanie i każdy definiuje je trochę w inny sposób - wskazał Klicki. Chodzi np. o to, czy liczyć odrębnie każdy numer telefonu, czy też sprawę, która może dotyczyć wielu numerów.

Nadal także nie wszystkie służby udzielają fundacji - w trybie dostępu do informacji publicznej - informacji o liczbie zapytań. - Nigdy informacji na ten temat nie udostępniła nam Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Weszliśmy z SKW w spór sądowy, sąd przyznał nam rację, ale wyrok się jeszcze nie uprawomocnił, zaś SKW złożyła skargę kasacyjną - powiedział Klicki.

Danych za ubiegły rok nie ujawniła jeszcze także służba celna - jest w trakcie ich gromadzenia. W tym przypadku skala zapytań nie będzie prawdopodobnie duża; w roku 2013 było ich 75.

Przedstawiciele Panoptykonu przypomnieli także, że w niedługim czasie musi dojść do zmian w prawie, jeśli chodzi o dostęp do danych telekomunikacyjnych.

W kwietniu 2014 r. Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł nieważność unijnej dyrektywy w sprawie przechowywania danych osobowych, czyli tzw. dyrektywy retencyjnej. Zobowiązała ona dostawców usług telekomunikacyjnych do przechowywania billingów, danych o lokalizacji urządzeń i informacji niezbędnych do identyfikacji abonenta lub użytkownika.

Z kolei w końcu lipca zeszłego roku Trybunał Konstytucyjny - po skargach RPO i prokuratora generalnego - uznał, że niekonstytucyjna jest część podstaw prawnych kontroli operacyjnej, brak niezależnej kontroli pobierania billingów przez służby i zasad niszczenia podsłuchów osób zaufania publicznego. Zdaniem TK, brak niezależnej kontroli zewnętrznej pobierania przez służby danych telekomunikacyjnych obywateli "stwarza ryzyko nadużyć" i świadczy o "niedostatecznych gwarancjach proceduralnych". TK odroczył uchylenie zakwestionowanych przepisów o 18 miesięcy, do lutego 2016 r.

- Obecnie w MSW trwają prace nad projektem ustawy, który będzie wykonaniem wyroku TK w zakresie prowadzenia kontroli operacyjnej i pozyskiwania danych telekomunikacyjnych - poinformowała w czwartek rzeczniczka prasowa tego resortu Małgorzata Woźniak. W lutym projekt ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw, wykonujący wyrok TK, został wpisany przez Zespół ds. Programowania Prac Rządu do Wykazu Prac Legislacyjnych i Programowych Rady Ministrów.

Dodała, że na przykład policja w sprawie jednego numeru może kierować nawet kilkadziesiąt zapytań. - Biorąc pod uwagę fakt, że poszczególna osoba może mieć kilka telefonów, a członkowie zorganizowanych grup przestępczych wykorzystują niejednokrotnie i kilkadziesiąt numerów telefonicznych, śledztwo wobec jednej grupy przestępczej może wiązać się z koniecznością skierowania do operatorów setek, a nawet tysięcy zapytań - powiedziała, odnosząc się do statystyk.

Przypomniała, że w przypadku kontroli operacyjnej prowadzonej na przykład przez policję odbywa się to pod nadzorem sądowo-prokuratorskim; natomiast m.in. pozyskiwanie billingów regulowane jest wewnętrznymi procedurami.

Jednak według prezes Fundacji Panoptykon Katarzyny Szymielewicz, po dane telekomunikacyjne można sięgać nie tylko w walce z poważną przestępczością, ale teoretycznie w każdej sprawie, również w celu prewencyjnym. - Byłoby dużo lepiej, i o to walczymy, aby doszło do ograniczenia celów, dla których można sięgać po dane oraz wprowadzono niezależny organ kontrolny w tej kwestii - powiedziała.

Czytaj więcej w Money.pl
Podsłuch w sprawach skarbowych? Sąd Najwyższy ma ocenić, czy i od jakiej kwoty taka praktyka jest dozwolona.
Afera podsłuchowa: Zarzuty dla Falenty? Białostocka prokuratura nie chce na razie podawać informacji o tym, jakie zarzuty mają być przedstawione biznesmenowi Markowi Falencie.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)