Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

1,8 mln zł kar na spółkę telekomunikacyjną. Firma podszywała się pod operatora

5
Podziel się:

- Nie znalazłem żadnych okoliczności łagodzących - stwierdził prezes UOKiK Marek Niechciał.

Nieuczciwa spółka oferowała usługi telefonii stacjonarnej.
Nieuczciwa spółka oferowała usługi telefonii stacjonarnej. (Martin Cathrae/Flickr (CC BY-SA 2.0))

Spółkę telekomunikacyjną Nasza SA musi zapłacić wysoką karę. Nie tylko stosowała niedozwolone klauzule, ale i zdobywała klientów, podszywając się pod dotychczasowego operatora. - Nie znalazłem żadnych okoliczności łagodzących - stwierdził prezes UOKiK Marek Niechciał.

UOKiK nałożył na firmę Nasza SA 1,8 mln zł kar. W ciągu ostatnich miesięcy wydał dwie decyzje wobec nieuczciwej spółki oferującej usługi telefonii stacjonarnej.

Pierwsza dotyczyła niedozwolonych klauzul we wzorcach umownych, a druga - praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

"Skargi na spółkę do UOKiK i rzeczników konsumentów złożyło prawie 800 osób. Większość poszkodowanych miała ponad 65 lat" - podał UOKiK.

- Nie znalazłem żadnych okoliczności łagodzących. Za każdą z praktyk nałożyłem prawie maksymalną karę" - powiedział prezes UOKiK Marek Niechciał.

Zobacz także: Prawo nie jest zaprojektowane na oszustów. Szef UOKiK wylicza wszystkie luki:

Urząd wszczął postępowanie w lipcu 2017 r. Miesiąc później umieścił na stronie ostrzeżenie konsumenckie.

- Nasze postępowanie potwierdziło, że konsultanci spółki Nasza podstępem nakłaniali konsumentów do zmiany operatora. Sugerowali, że obniżka abonamentu to propozycja dotychczasowej firmy. Zatajali też opłatę za nielimitowane rozmowy oraz fakt, że umowa opiewa także na inne płatne usługi. W efekcie konsumenci wbrew swojej woli zmieniali operatora oraz musieli płacić wyższe niż wcześniej rachunki za telefon - tłumaczy prezes UOKiK Marek Niechciał.

Nieuczciwie zdobywała klientów

W sumie Urząd udowodnił Naszej S.A. trzy praktyki, które naruszały zbiorowe interesy konsumentów. Po pierwsze firma sugerowała, że oferta dotyczy zmiany warunków umowy z dotychczasową firmą.

Według scenariuszy sprzedażowych konsultant tylko raz na początku rozmowy telefonicznej podawał nazwę: "Telekomunikacja Nasza SA". Jednak 76 proc. poszkodowanych zapytanych przez UOKiK było pewnych, że dzwoniący nie poinformował ich, że reprezentuje tę firmę.

Telemarketer proponował obniżkę abonamentu, czasem - jak wynika ze skarg klientów - uzasadniając to np. długą współpracą lub tym, że wielu abonentów rezygnuje z telefonów stacjonarnych. Podczas "weryfikacji", czy rozmawia z właścicielem telefonu pozyskiwał jego dokładne dane adresowe i nazwę dotychczasowego operatora. Po kilku dniach zjawiał się kurier z umową. Na pierwszej stronie wyróżniała się nazwa dotychczasowego operatora. Natomiast nazwa Nasza napisana była małą czcionką, nie było też logotypu tej firmy. Wizyta zwykle była krótka - informuje UOKiK.

Operator sugerował również, że abonament obejmuje nielimitowane rozmowy, podczas gdy były one dodatkowo płatne - w najdroższym wariancie nawet 30 zł. W końcu firma obciążała konsumentów bez ich zgody opłatami za dodatkowe usługi.

Wielu konsumentów dopiero z faktur dowiadywało się też, że płacą za usługi dodatkowe: prezentację numeru dzwoniącego, wydruk z wykazem połączeń i umorzenie ewentualnych zaległości w przypadku śmierci abonenta. Każda z nich to dodatkowe 4,99 zł. Przedstawiciele Naszej zakreślali te pozycje w umowie bez wiedzy i zgody klientów - tłumaczy UOKiK..

Suma kar za powyższe praktyki wyniosła 1 676 577 zł.

Bezprawne klauzule

UOKiK nałożył też karę za klauzule niedozwolone. Bezprawne okazały się zapisy dotyczące fikcji zapoznania się z regulaminami usług. Był to jeden z wielu zapisów umowy, konsument nie miał szansy wyrazić sprzeciwu, jeśli nie mógł zapoznać się z tymi dokumentami.

UOKiK zakwestionował klauzule, które dawały przedsiębiorcy prawo do interpretowania pełnomocnictwa "w sposób rozszerzający" oraz wprowadzania "wszelkich niezbędnych poprawek i korekt w dokumentacji umownej". Firma mogłaby bowiem wykorzystać to na niekorzyść konsumenta.

Za klauzule niedozwolone prezes UOKiK nałożył na Naszą SA w sumie 175 767 zł kary.

* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *

telekomunikacja
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(5)
darius
6 lat temu
A co z resztą operatorów ? Kiedy UOKiK dobierze się do tyłka reszcie BANDY OSZUSTÓW !! Co z Wiodącymi operatorami i ich oszukańczymi praktykami ? .....
ZDZISLAW
6 lat temu
WSZYSCY OPERATORZY TAK ROBIA NIE CHRONIA ABONENTA TYLKO OKRADAJA NA WSZYSTKIE SPOSOBYMIALEM ZASTRZERZONEWIADOMOSCIZEBY ZADNE SMIECI MIE NIE ATAKOWALI A OPERATOR UDOSTEPNIL MUJ NUMER ABONAMENT MIALEM ZA 30ZL RACUNEK PRZYSZEDL ZA 110ZL TRWALO TO DWA MIESIACE PO REKLAMACJI UWZGLEDNILI REKLAMACJE ALE DO WINY SIE NIE PRZYZNALIWIE ZRZUCILI NA MNIE ZE ZLE OBSLUGUJE TELEFON TO CODZIENNA PRAKYTYKA OPERATORUW
Jacek
6 lat temu
Była jeszcze Twoja Telekomunikacja i chyba najbardziej zdradliwa Telekomunikacja Dzień Dobry.
ZORRO
6 lat temu
DO PIERDLA Z OSZUSTAMI BEZ '' ZAWIASÓW ''
Michu
6 lat temu
A może dane ze zdjęciami szefów tej spółki? Takie publiczne naznaczenie oduczy oszustwa.