Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chiny zainteresowane polskimi produktami. Jest jeden problem

20
Podziel się:

Najtrudniejszym tematem w rozmowach ze stroną chińską jest uznanie przez Chińczyków tzw. regionalizacji - powiedział w poniedziałek Bogucki.

Chiny zainteresowane polskimi produktami. Jest jeden problem
(Bartosz Krupa/East News)

Polska delegacja rozmawiała w ubiegłym tygodniu o możliwości sprzedaży kolejnych polskich produktów na chiński rynek, chodzi m.in. o eksport wieprzowiny czy drobiu - powiedział wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki. Dodał, że Chińczycy są przychylni naszym propozycjom.

W ubiegłym tygodniu wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki przebywał w Chinach, gdzie odbył rozmowy m.in. w tamtejszym ministerstwie rolnictwa oraz w Generalnym Urzędzie Nadzoru nad Jakością, Inspekcji i Kwarantanny Chińskiej Republiki Ludowej (AQSIQ). Wziął też udział w oficjalnym otwarciu targów Anufood China 2016 w Pekinie, Polska była krajem partnerskim.

Najtrudniejszym tematem w rozmowach ze stroną chińską jest uznanie przez Chińczyków tzw. regionalizacji - powiedział w poniedziałek Bogucki.

Chodzi o możliwość eksportu polskiej wieprzowiny ze stref nieobjętych restrykcjami. Obecnie wywóz tego rodzaju mięsa jest niemożliwy ze względu na występowanie w Polsce wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF).

Jak mówił Bogucki, wiele krajów uznaje regionalizację, nie tylko Europa, ale także część krajów azjatyckich. Podkreślił, że polska wieprzowina jest dokładnie badana, nie może więc zarażać. - Strona chińska te argumenty zaczyna coraz bardziej rozumieć, ale jest to dla nich trudna decyzja ze względu na potencjał produkcyjny, tam jest ponad 600 mln sztuk świń - tłumaczył. W Polsce jest tylko ok. 10 mln sztuk trzody chlewnej.

- Rozmawiamy z Chińczykami na temat zwiększenia ilości zakładów drobiowych (uprawnionych do eksportu do Chin , złożyliśmy kolejne dokumenty dotyczące uznania tych zakładów. Są pozytywne reakcje na ten temat - powiedział Bogucki. - Jest jeszcze kwestia dotycząca eksportu pewnych elementów drobiu: jak kurze łapki czy lotki, jest to na etapie uzgodnień - dodał.

21 października br. służba weterynaryjna (AQSIQ) poinformowała o zakończeniu procedury otwarcia rynku chińskiego dla jaj wylęgowych i piskląt jednodniowych z Polski.

Podczas tej wizyty doszło do podpisania jednego z pierwszych dużych kontraktów na eksport jabłek - na 4 tys. ton - poinformował Bogucki.

Na początku listopada chińska inspekcja AQSIQ opublikowała listę zatwierdzonych sadów oraz pakowalni, co jest równoznaczne z otwarciem chińskiego rynku dla polskich jabłek. W bieżącym sezonie będziemy mogli eksportować z 453 sadów oraz 135 pakowalni.

Według Boguckiego eksport jabłek będzie odbywał się drogą morską.

W sprawie wołowiny ustaliliśmy, że zostanie powołany zespół polsko-chiński, który będzie pracował nad otwarciem tego rynku. Polska na razie nie ma statusu kraju wolnego ("znikomego ryzyka") od choroby "szalonych krów", czyli BSE. Prawdopodobnie uzyskamy go wiosną przyszłego roku - zaznaczył wiceszef resortu rolnictwa.

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(20)
pytek 1
7 lat temu
Nie rozumiem ! dlatego mam pytanie: Dlaczego TIR-y chodnie woza swinie w polowkach do Polski ? z zachodu ?....po to zeby polska sprzedawala je do Chin ! czy po to zeby polska mogla je spowrotem eksportowac na zachod ? jako polskie mieso czy o czym tu mowa. W/G danych polskiego ministerstwa gospodarki eksportujemy tysiace ton polskiego miesa na zachod min. do Niemiec. Jezeli tysiace ton miesa eksportujemy na zachod i jesze chcemy sprzedawac do Chin to skad my mamy mieso sprzedawane u nas ? az takim wielkim producentem nie jestesmy zeby zaopatrywac pol swiata w mieso.. Kraje zachodnie produkuja niesamowite nadwyzki ktorych sami nie sa w stanie spozyc.....O CO TU CHODZI !!!
real
7 lat temu
O czym wy piszecie WP ? Chiny "produkuja" w ciagu roku przynajmniej 10-krotnie wiecej swin niz jest polakow w PL ! ... eksportuja wieprzowine do prawie calej Azji !!! i sa zainteresowane miesem z polski ??? buuuhahaha buuuuuuu.....o czym marzycie bidaki ?
Cojest
7 lat temu
A kto mi powie czemu biedronka sprzedaje mięso z Niemiec? Popatrzcie sobie, każde surowe mieścina biedronce jest niemieckie?! Znowu trują ludzi jakims syfem, do tego niemieckim
yaPolak
7 lat temu
kontener do Chin plynie do 50 dni, czasem temperatura w kontenerze siega 70 stopni wiec tylko kontener chlodnia a to koszty ogromne, no i czy jablka nie zgnija skoro w dordze do singapuru zgnily a do Chin jest o wiele dalej, jablka maja tylko jeden kierunek Rosja bo jest blisko i czas dostawy 2 dni, interesy z Chinami to nasze bezpieczenstwo bo nikt nie bedzie zaczepial ani zrzucal bomb na przyjaciela Wielkiego Chinskiego Brata
yaPolak
7 lat temu
kontener do Chin plynie do 50 dni, czasem temperatura w kontenerze siega 70 stopni wiec tylko kontener chlodnia a to koszty ogromne, no i czy jablka nie zgnija skoro w dordze do singapuru zgnily a do Chin jest o wiele dalej, jablka maja tylko jeden kierunek Rosja bo jest blisko i czas dostawy 2 dni, interesy z Chinami to nasze bezpieczenstwo bo nikt nie bedzie zaczepial ani zrzucal bomb na przyjaciela Wielkiego Chinskiego Brata