Więcej niż fotowoltaika. Polska firma zaprezentowała w Szwajcarii "solarny dach"

Ma być ekologicznie, nowocześnie i do tego estetycznie – takie oczekiwania miał inwestor ze Szwajcarii, który wybudował dom w pięknej alpejskiej dolinie. Nie same panele fotowoltaiczne, bo za bardzo rzucałaby się w oczy i zdominowały elegancki budynek, poza tym inwestor chciał czegoś jeszcze bardziej nowoczesnego..

Zaryzykował więc i zamówił "solarny dach", wyprodukowany przez firmę Sun Roof International. Producent chwali się, że to pierwszy tego rodzaju projekt na świecie. To polska firma, która działa również w Szwecji i Kenii, powoli wchodzi też na inne rynki.

- Projekt został zrealizowany na zlecenie inwestora poszukującego ekologicznych rozwiązań współgrających z zachwycającym alpejskim krajobrazem – informuje na swoim profilu.

Dach solarny SunRoof to rozwiązanie 2w1 - ma zastąpić tradycyjny dach i produkować prąd ze słońca bez dodatkowych instalacji.

Dach solarny o powierzchni 250 mkw. ma moc 18 kWp i może wytwarzać 16 300 kWh energii elektrycznej rocznie. W całości pokryje to wszystkie potrzeby energetyczne domu, w tym jego ogrzewanie. W polskich warunkach przyniósłby oszczędności rzędu 12 tys. zł rocznie – wylicza producent.

Na wyobraźnię uświadomionych ekologicznie klientów może też oddziaływać fakt, że "dach słoneczny" generuje blisko 13 tys. kg dwutlenku węgla mniej niż konkurencyjne rozwiązania w swojej klasie. Ponadto konstrukcja jest w pełni biodegradowalna.

- Technologia "SunRoof" łączy architekturę domu z systemami wytwarzającymi energię elektryczną. Taki dach ze zintegrowanymi ogniwami fotowoltaicznymi zapewnia zieloną energię, która może zasilać każde urządzenie elektryczne, zapewniać ogrzewanie i klimatyzację, a nawet umożliwia ładowanie samochodu elektrycznego w garażu. Tworzy to nową przestrzeń dla inteligentnego zarządzania energią – zapewnia prezes firmy Lech Kaniuk.

Wśród tych wszystkich informacji brakuje tej, która dla potencjalnego kupującego może być najważniejsza: ile kosztuje wykonanie słonecznego dachu? I może jeszcze – po jakim czasie "zwraca się" taka inwestycja?