Wymiana dachu. Fiskus zmienia zdanie ws. ważnej ulgi
Właściciel domu nie odliczy już od dochodu wydatków na wymianę dachu. Może natomiast skorzystać z ulgi, jeśli inwestuje w jego docieplenie. Takie jest nowe stanowisko fiskusa - informuje "Rzeczpospolita".
Jak czytamy w dzienniku, skarbówka zmieniła we wrześniu cztery stare interpretacje w sprawie ulgi termomodernizacyjnej. W pierwotnych zgadzała się na odliczenie wydatków na wymianę dachu. Teraz już na to nie pozwala, twierdząc, że ulga przysługuje tylko na jego docieplenie.
Mimo że ulga obowiązuje od 2019 r., ciągle wzbudza kontrowersje i nie doczekała się jednolitej wykładni przepisów. Odliczeniu podlegają wydatki na termomodernizację, a więc zapewniające poprawę izolacji termicznej budynku, przez którą należy rozumieć m.in.:
- Ulepszenia polegające na zmniejszeniu zapotrzebowania na energię dostarczaną na ogrzewanie budynku lub wody;
- wykonanie przyłącza technicznego do scentralizowanego źródła ciepła,
- całkowitą lub częściową zamianę źródeł energii na źródła odnawialne lub zastosowanie wysokosprawnej kogeneracji.
Energetyczne ubóstwo Polaków. Jak rząd ich wesprze?
Maksymalna kwota odliczenia w ramach ulgi termomodernizacyjnej wynosi 53 tys. zł. Jeśli nieruchomość posiada kilku współwłaścicieli, każdy z nich może skorzystać z limitu indywidualnie. Małżonkom objętym wspólnością majątkową przysługuje łącznie limit 106 tys. zł.
Katalog przedsięwzięć termomodernizacyjnych, które kwalifikują się do ulgi, jest zamknięty i określa je rozporządzenie Ministra Inwestycji i Rozwoju z dnia 21 grudnia 2018 roku w sprawie określenia wykazu rodzajów materiałów budowlanych, urządzeń i usług związanych z realizacją przedsięwzięć termomodernizacyjnych (Dz. U. poz. 2489).
Niektóre wydatki są sporne. Brak jest np. możliwości odliczenia w ramach ulgi termomodernizacyjnej wydatków poniesionych na wymianę pokrycia dachowego. Fiskus dość długo zgadzał się na skorzystanie z odliczenia przy wymianie dachu, ostatnio jednak to się zmieniło.
- Wprawdzie taka inwestycja nie jest wymieniona wprost w rozporządzeniu, ale skarbówka potwierdzała, że można ją uznać za docieplenie przegród budowlanych – wyjaśnia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Wojciech Jasiński, doradca podatkowy, menedżer w ATA Tax.
Skarbówka zmienia zdanie, podatnik traci
Dziennika zauważa, że już w zeszłym roku Szef Krajowej Administracji Skarbowej zaczął zmieniać wcześniejsze, korzystne dla podatników interpretacje. Ewolucję poglądów uzasadniał tym, że wymiany dachu nie ma w rozporządzeniu, a przedsięwzięciem termomodernizacyjnym jest jedynie docieplenie dachu, rozumianego jako przegroda budowlana.
We wrześniu fiskus zmienił cztery interpretacje wydane w latach 2020-2021. Podkreśla w nich, że nie można odliczyć wydatków na wymianę dachu. "Tylko wydatki poniesione na docieplenie dachu (rozumianego jako przegroda budowlana) należy uznać za wydatki na przedsięwzięcie termomodernizacyjne, które mogą zostać odliczone w ramach ulgi termomodernizacyjnej, o której mowa w art. 26h ustawy o PIT" - twierdzi szef KAS, którego cytuje "Rz".
- To kontrowersyjne stanowisko, przecież wymiana dachu, np. starego eternitu na nową blachodachówkę, powoduje, że w domu jest cieplej. Faktycznie oznacza więc docieplenie. Jest też zrealizowany ekologiczny cel ulgi, nowy dach zmniejsza bowiem zapotrzebowanie na energię, w domu nie trzeba tyle grzać i mniej szkodliwych substancji przedostaje się do atmosfery - komentuje w rozmowie z dziennikiem Jasiński.