Wypłata za urodzenie dziecka? Pismo na biurku Karola Nawrockiego
Pensja od państwa i dodatkowe składki do emerytury za urodzenie każdego dziecka - nowy pomysł na zwiększenie dzietności w Polsce jest już w Kancelarii Prezydenta. Program miałby uzupełnić istniejące już wsparcie dla rodzin, czyli 800 plus - informuje "Fakt".
Polska od blisko 30 lat zmaga się z problemem niskiej dzietności. Według majowych danych GUS współczynnik dzietności (TFR - średnia liczba dzieci, która prawdopodobnie przypadnie na kobietę w wieku rozrodczym) wynosi zaledwie 1,1 - to jeden z najniższych wyników wśród państw OECD. Aby zapewnić zastępowalność pokoleń, TFR powinien wynosić 2,1. W Polsce nie osiągamy tego poziomu od 1991 roku.
Eksperci głowią się na tym, co zrobić, by młodzi chcieli mieć więcej dzieci. Właśnie pojawił się nowy pomysł. Do Kancelarii Prezydenta wpłynęła obywatelska propozycja, która zawiera nowe rozwiązanie. Autor postanowił podzielić się swoim własnych, życiowych doświadczeniach. Petycja zakłada nowe wsparcie finansowe dla kobiet za urodzenie dziecka - czytamy w "Fakcie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomysł podpatrzył na stołówce. Dziś ma 35 lat i 220 mln zł przychodów - Mateusz Tałpasz
Mam kolegę, który ma lat 70 i razem z żoną wychowali czworo dzieci. Żona całe życie pracowała przy dzieciach i w efekcie ma emeryturę w wysokości 0 zł. Gdyby nie dzieci, to nie mieliby z czego żyć. Kolega ma emeryturę w wysokości 3300 zł, co przy lekach i kosztach rehabilitacji, nie wystarcza na życie - pisze autor petycji skierowanej m.in. do prezydenta Karola Nawrockiego, do której dotarł dziennik.
- gdy urodzą pierwsze dziecko, wsparcie powinno wynosić "1/2 płacy minimalnej płacone co miesiąc oraz ma to być liczone do emerytury",
- gdy urodzi się drugie dziecko, powinna mieć 100 proc. płacy minimalnej,
- gdy urodzi trzecie dziecko, powinna mieć 1 1/2 płacy minimalnej.
Przy obecnej wysokości płacy minimalnej obecnie minimalna jedno dziecko gwarantowałoby matce pensję w wysokości 2333 zł, przy dwójce - 4666 zł, przy trójce - 6999 zł - wylicza "Fakt". Do tego matka mogłaby liczyć na dodatkowe składki, podnoszące emeryturę. Gdyby kobieta została mamą w wieku 30 lat i nie pracowała do emerytury, odprowadzone składki pozwoliłyby na wypłatę 600 zł.
- Jest to bardzo hojna i prospołeczna propozycja - ocenia w rozmowie z dziennikiem dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego. - Postulujący nie wskazuje, w jaki sposób sfinansować tego rodzaju świadczenia oraz jak zapewnić równe traktowanie w przypadku osób, które np. dokładają się do budżetu państwa, płacąc podatki, ale nie zdecydowały się na posiadanie potomstwa - mówi ekspert.
"Fakt" przypomina, że koszt programu 800 plus to 64 mld zł rocznie.