Za kulisami negocjacji ws. Ukrainy. Mówią o sposobie na przyciągnięcie Putina do stołu
Jak ustaliło "Politico", Zachód rozważa objęcie sankcjami całego rosyjskiego sektora naftowego, co – zdaniem jednego z uczestników piątkowych rozmów w Londynie – mogłoby skłonić Władimira Putina do negocjacji pokojowych. Spotkanie tzw. koalicji chętnych poświęcono dalszemu wsparciu Ukrainy.
Według informacji "Politico", podczas piątkowych rozmów przywódców koalicji wspierającej Ukrainę w Londynie jeden z uczestników zwrócił uwagę, że osobista firma Władimira Putina – Surgutnieftiegaz – wciąż nie została objęta sankcjami.
– Gdyby udało się objąć restrykcjami całą rosyjską sferę naftową, istniałaby szansa, że Putin usiadłby do stołu negocjacyjnego – powiedziała cytowana przez "Politico" osoba znająca przebieg spotkania.
Wysoki rangą urzędnik brytyjski dodał, że ostatnie działania USA wobec rosyjskiego sektora energetycznego to "naprawdę ważny, nowy krok" i że "zawsze mają większą siłę, gdy państwa działają wspólnie".
Były premier o zagrożeniach dla Polski. "Przygotować się na najgorsze"
Nowe sankcje jako narzędzie presji na Kreml
Według rozmówcy Politico, kluczowe dla przyszłych decyzji Zachodu ma być także utrzymanie zdolności obronnych, w tym potencjału do produkcji i ewentualnego przekazania Ukrainie pocisków dalekiego zasięgu. – Wszyscy widzieli, jak Putin reaguje na perspektywę Tomahawków – powiedział informator. – Kiedy jednak Amerykanie wycofali się z tego pomysłu, Putin odwrócił się od dyplomacji.
Spotkanie tzw. koalicji chętnych odbyło się w piątek w Londynie z udziałem m.in. prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, premierów Wielkiej Brytanii, Danii, Szwecji oraz sekretarza generalnego NATO. Kolejnych 20 przywódców dołączyło zdalnie, w tym premierka Japonii Sanae Takaichi.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zapowiedział dalszą presję na Rosję, aby "doprowadzić Putina do stołu negocjacyjnego". – Przyszłość Ukrainy to nasza przyszłość – podkreślił. Zełenski z kolei ocenił, że nowe sankcje USA i sojuszników to "wielki krok", dodając: – Pokój rodzi się z nacisku na agresora.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte przekonywał, że Rosji "kończą się pieniądze, wojska i pomysły", co jego zdaniem czyni ten moment kluczowym dla zwiększenia presji.
W ocenie uczestników spotkania długofalowe wsparcie militarne i finansowe dla Ukrainy oraz konsekwentne rozszerzanie sankcji energetycznych mają pozostać fundamentem wspólnej strategii Zachodu wobec Kremla.