Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. WZ
|

Zakaz palenia w kominkach. Po Mazowszu Małopolska zmienia zasady

273
Podziel się:

Sejmik małopolski przyjął nowy Program Ochrony Powietrza. Zakaz palenia w kominkach będzie obowiązywał już przy pierwszym stopniu zagrożenia zanieczyszczeniem powietrza. Będzie w nich wolno palić tylko, jeśli jest to jedyne źródło ogrzewania w budynku.

Zakaz palenia w kominkach. Po Mazowszu Małopolska zmienia zasady
Małopolskie za uchwałą antysmogową. (Photo by Mehedi Hasan/NurPhoto via Getty Images) (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

W poniedziałek małopolscy radni przegłosowali nowy program ochrony powietrza. W poprawkach, które radni wnieśli do projektu, znalazł się m.in. zakaz używania kominków przy zagrożeniu zanieczyszczeniem powietrza.

W kominkach będzie wolno palić tylko, jeśli jest to jedyne źródło ogrzewania w budynku.

- To nie będzie może zmiana, która znacząco wpłynie na poprawę jakości powietrza. Niemniej jednak sama świadomość, że kominek i spalanie w nim drewna ma wpływ na poziom zanieczyszczeń sprawi, że część mieszkańców zastanowi się, czy koniecznie musi traktować kominek jako ważne źródło ciepła w domu, czy może jest to coś ważnego głównie ze względów estetycznych, czy rozrywkowych - powiedział portalowi SmogLAB autor poprawki, radny Grzegorz Biedroń.

Zobacz także: Kopciuchy pod kontrolą. Producent odda pieniądze i zdemontuje

W przyjętym programie znalazły się też zapisy o skróceniu czasu na kontrolę interwencyjną po zgłoszeniu naruszenia prawa przy ogrzewaniu domów.

Taka kontrola będzie musiała zostać przeprowadzona w ciągu 12 godzin.

Kontrole mają być też dokładniejsze. W 10 proc. przypadków mają być pobierane próbki do badań laboratoryjnych.

- Z doświadczeń niektórych miejscowości wiemy, że nawet 80-90 proc. pobieranych przy kontrolach próbek wskazuje na spalanie śmieci. Moim zdaniem nie ma argumentu, który by to usprawiedliwiał. Jest to zjawisko niezwykle szkodliwe dla zdrowia, ze względu na substancje wydzielające się podczas spalania, m.in. dioksyny. Musimy w tej sprawie podejmować realne działania, prowadzące do respektowania prawa - powiedział portalowi SmogLAB Grzegorz Biedroń.

W zeszłym roku krakowska rada miejska podjęła decyzję o całkowitym zakazie ogrzewania budynków paliwami stałymi, w tym drewnem. Zakaz obejmuje również kominki.

Podobne założenia w lokalnym Programie ochrony Powietrza przyjęli radni sejmiku Mazowieckiego.

Zakazem objęto nie tylko kominki, ale też np. spalinowe dmuchawy do liści czy grille. Co ważne, zakazy obowiązują tylko w dni zagrożone zanieczyszczeniem powietrza.

"Powiadomienia o ryzyku przekroczenia ogłaszane będą na stronach internetowych Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, samorządów powiatowych i gminnych, za pośrednictwem Regionalnego Systemu Ostrzegania (np. aplikacja RSO) lub w przypadku ryzyka przekroczenia poziomu alarmowego za pośrednictwem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (SMS – alert RCB). Samorządy mogą wykorzystywać również inne sposoby komunikowania się z mieszkańcami. Ponadto Samorząd Województwa Mazowieckiego pracuje nad własnym systemem informacyjnym, który wesprze proces powiadamiania społeczeństwa" - odpowiada na nasze pytania Marta Milewska z mazowieckiego urzędu marszałkowskiego.

Mazowieckie gminy będą musiały na bieżąco analizować stężenie zanieczyszczeń w powietrzu i w zależności od aktualnego stanu wprowadzać odpowiednie działania. Jeśli zanieczyszczeń będzie dużo, będą musiały wprowadzić na przykład bezpłatną komunikację zbiorową dla właścicieli aut.

W dniach, gdy stężenie zanieczyszczeń będzie wysokie, będą też musiały spryskiwać pryzmy materiałów sypkich, by uniknąć pylenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(273)
WYRÓŻNIONE
ja
4 lata temu
a co na to Nasz nowy dom? tam głownie są montowane kominki na drewno.
zazer
4 lata temu
pocalujcie mnie w zyc Postawilem dom 5 lat temu i w planie mam kominek Moge nim nie palic tylko prosze o oidszkodowanie 10 tys rocznie
Ad Olk
4 lata temu
To jest nadgorliwość radnych. Absurd. Mieszkam na obrzeżach powiatowego miasta małopolski. Mam własny dom z założonym przed budową ogrodem. Podstawowym ogrzewaniem jest piec na gaz ziemny, a dodatkowym czy też alternatywnym ogrzewaniem kominek , gdzie palę wysuszonym dwuletnim drewnem liściastym. Śmieci za które i tak płacę coraz wyższą cenę lądują w plastikowych workach. Zmniejszenie ilości oddawanych śmieci poprzez spalanie , nic mi nie daje , bo i tak wyznacznikiem ceny za ich odbiór jest ilość osób w gospodarstwie , a nie ciężar przekazywanych odpadów. Czy ktoś myśli , że do kominka stojącego na ogół w centralnej i reprezentacyjnej części domu wrzuca się plastikowe butelki, aby mieć smród i wyziewy do wieczornej herbaty przy tv? Ktoś jest normalny? Kominek to nie kopciuch stojący w zakamarkach piwnicy. I sprawa następna. Wyselekcjonowane drewno do kominka nie jest tanim opałem. Ja płaciłem 230 złotych za tzw metr przestrzenny , czyli metr sześcienny ze znaczną ilością wolnej przestrzeni między drewnem. Posiadam zapas ok 10 metrów . Co mam z tym zrobić, przy założeniu , że przepisy wchodzą od zaraz. I sprawa następna . Sad owocowy jak wszyscy wiedzą wymaga corocznego przycinania drzew. Ponieważ zgodnie z przepisami na terenach objętych selektywną zbiórką odpadów , nie wolno spalać drewna na otwartej przestrzeni , byłem zmuszony pakować pocięte na krótkie 15 cm odcinki cienkie gałązki do plastikowych brązowych worków na odpady typu bio. Oddałem tego jak dotąd 35 sztuk. Proszę przeliczyć ile poszło plastiku na ich wyprodukowanie. Zajęło mi to kilkadziesiąt godzin pracy. Nadmieniam , że tzw rozdrabniarki elektryczne to zabawki do małych ogródków. Solidne spalinowe kosztują kilkanaście tysięcy, a i tak pewnie nie wolno będzie ich wkrótce używać. Grube obcięte gałęzie po pocięciu na odpowiednie odcinki, szły do suszenia w drewutni i mogłem nimi uzupełniać paliwo kominkowe w przyszłym roku. Teraz trzeba będzie wyciąć sad , czyli kilkadziesiąt pięknych drzew i setki krzewów , bo pozyskanego drewna nie wolno będzie mi użyć. Okolica zubożej w tlen, ptaki przeniosą się gdzie indzie ( tylko gdzie? ), a pszczoły i inne motylki zaczną kupować jedzenie w biedronce. Pogratulować pomysłu ludziom bez wyobraźni.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (273)
Ozzy
4 lata temu
Wystarczy obniżyć cenę gazu o 30-40% nawet o polowe i problem rozwiązany.A jest to w pełni możliwe! Większe zużycie ,taki sam zysk do zakładu gazowniczego i brak smogu.Ale w tym kraju się nie myśli.I nikt by nie nabrał się z węglem i drewnem.
Antygasnic
4 lata temu
Dlatego w przyszlym roku pojade na dzialke na kaszuby i puszcze z dymem pol amazonii. Pewnie bede musial pare razy komin przetkac ale czego sie nie robi dla sprawy.
mc2
4 lata temu
OK; ja nie spalę kilku szczap drewna w kominku, ale mój sąsiad będzie kopcił w piecu węglem i czymś tam jeszcze bez żadnych ograniczeń. To tak jakby wprowadzić zakaz palenia papierosów a dopuścić cygara i fajki. Racjonalizm i sprawiedliwość po pisowsku
Macio
4 lata temu
Doprowadza do wojny domowej. Już się ludzie zbroją...
Euronymous
4 lata temu
Zapraszamy więc do Małopolski... mieszkam w domu pod Krakowem, mam kominek... bez niego mam duże problemy z dogrzaniem domu. Mimo to rozumiem! Czasami boję się wychodzić z domu! Nie da się oddychać... a co dopiero wyjść z dzieckiem. Dużo też biegam - bardzo ciężko biega się z maską w okresie grzewczym. Ktoś napisał, że "to przemysł truje"... na pewno też... Tylko dlaczego w lecie nie ma tego problemu? Problem pojawia się jak próbujesz się przedrzeć przez wieś... krztusisz się, dusisz... DYM, SMRÓD, PYŁ... TRAGEDIA. Wieczorem wychodząc z czołówką na głowie (po drewno do kominka) widzę pył w powietrzu! Ale nie taki jak drobinki kurzu gdy ruszysz stary koc - ich przynajmniej jest niewiele i są relatywnie duże. TO ZUPA... MGŁA Z PYŁU. Z tą świadomością, patrząc na to, próbujesz nie oddychać... myślisz co zrobić żeby TWOJE DZIECKO NIE MUSIAŁO TYM ODDYCHAĆ... Z żoną już mamy na tyle doświadczenia, że odróżniamy mgłę od smogu... czasami w powietrzu jest mieszanka... wtedy już nie wiesz czym oddychasz... więc znów lepiej zostać w domu. Własnej roboty filtr z profesjonalnej tkaniny filtrującej - po sezonie jest CZARNY. To nie nowość - dużo tego znajdziecie w internecie. Ludzi, którzy mają rekuperatory z filtrami, które zapychają się kilkadziesiąt razy szybciej "niż powinny". MY TYM ODDYCHAMY. Nikt mi nie musi o tym mówić - sam to widzę i czuję.
...
Następna strona