Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KBB
|
aktualizacja

Zamek w Stobnicy: wojewoda nie uchylił pozwolenia na budowę. To nic niezwykłego – mówi ekspert

1028
Podziel się:

Wbrew oczekiwaniom wojewoda wielkopolski nie uchylił decyzji starosty obornickiego. A co za tym idzie, nie zablokował kontrowersyjnej budowy tzw. zamku w Stobnicy. Wojewoda umył ręce, ale sprawa musi teraz trafić do Głównego Inspektora Budowlanego.

Zamek w Stobnicy: wojewoda nie uchylił pozwolenia na budowę. To nic niezwykłego – mówi ekspert
Zamek w Stobnicy: wojewoda nie uchylił decyzji starosty (Polska Press, East News, Łukasz Gdak)

Tego typu sprawy są wbrew pozorom dość rzadkie – mówi w rozmowie z money.pl Piotr Janczarek, prawnik specjalizujący się w obsłudze branży budowlanej. Przypomina sobie jedynie kilka dużych inwestycji, których właściciele nie postarali się o komplet niezbędnych pozwoleń przed rozpoczęciem budowy.

Tzw. zamek w Stobnicy to inwestycja poznańskiej spółki D.J.T. Budowa kilkunastopiętrowego budynku w Puszczy Noteckiej została odkryta dosłownie przypadkiem i od razu wzbudziła kontrowersje. Szybko okazało się, że inwestor w dokumentach zaniżył powierzchnię inwestycji, zajął kawałek należącego do państwa kanału.

Z kolei przedstawiciele powiatowego inspektoratu budowlanego – zdaniem prokuratury – mieli poświadczyć w dokumentach nieprawdę. Nieprawidłowości jest na tyle dużo, że prokuratura postawiła zarzuty 7 osobom i zwróciła się do wojewody z wnioskiem o uchylenie decyzji starosty, który zezwolił na budowę.

Zobacz także: Wyburzanie miejskich kolosów. Potężna eksplozja

Wojewoda zajmował się sprawą przez kilka miesięcy – od połowy sierpnia analizował dokumenty. Ostatecznie nie uchylił decyzji starosty, co zostało odebrane jako "legalizacja" budowy, choć jednocześnie dostrzegł nieprawidłowości.

- W toku postępowania służby wojewody potwierdziły naruszenie prawa przez starostę obornickiego w części zarzutów prokuratora. Starosta wydał decyzję, pomimo że inwestor nie przedłożył decyzji środowiskowej dla projektowanych parkingów i nie potwierdził prawa inwestora do dysponowania kanałem Kończak na cele budowlane - powiedział Tomasz Stube, rzecznik prasowy wojewody.

Co eksperci wojewody brali pod uwagę? M.in. naczelną zasadę trwałości decyzji administracyjnych, ugruntowane orzecznictwo sądów administracyjnych, nowelizację prawa budowlanego, nieodwracalność skutków dla środowiska przyrodniczego i upływ czasu od wydania decyzji.

- Okoliczności te nie pozwalają na stwierdzenie nieważności i wstrzymanie decyzji starosty obornickiego - dodał Stube.

Warto przypomnieć, że w sierpniu 2020 roku broń złożyła Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Urzędnicy zakomunikowali, że wyczerpali swoje możliwości prawne i więcej nie dadzą rady zrobić. GDOŚ zakończył swoje działania na złożeniu skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego, wcześniej przegrał z inwestorem sprawę przed obliczem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Co dalej z zamkiem?

- Wojewoda jednocześnie potwierdził, że zostało złamane prawo i z tego, co wiem, dostarczył dokumenty prokuraturze. Wbrew pozorom jedno nie stoi w sprzeczności z drugim, współpraca z prokuraturą to jedno, zajmowanie się sprawami proceduralnymi – drugie – mówi money.pl mec. Marcin Budzyński, również zajmujący się prawem budowlanym. Dodaje, że każda taka sprawa jest niezwykle skomplikowana.

Zdaniem mec. Janczarka decyzja wojewody, który nie uchylił pozwolenia na budowę wydanego przez starostę, nie jest niczym niezwykłym. Tym bardziej, że uchylenie pozwolenia mogłoby rodzić kolejne prawne wątpliwości.

Dodaje, iż wiele wskazuje na to, iż wojewoda potwierdził, że decyzja została wydana z naruszeniem przepisów, ale ze względu na stan zaawansowania budowy nie zdecydował się na uchylenie zezwolenia.

- Co do zasady decyzję uchyla organ, który ją wydał. Wojewoda ma prawo uchylić decyzję na przykład starosty i skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia. Ale dzieje się to najczęściej przed rozpoczęciem inwestycji, nie w trakcie jej trwania – dodaje Janczarek.

Jego zdaniem w tym momencie najbardziej władnym do wydania jakiejś wiążącej decyzji jest Główny Inspektor Budowlany, który może uchylić decyzje inspektora powiatowego.

- Nie znam wszystkich aspektów tej sprawy, ale moim zdaniem uznano, iż dużo skuteczniejszą procedurą będzie odwołanie do Głównego Inspektora Budowlanego – wtóruje Budzyński.

Trudno pozbyć się samowoli budowlanej

- W centrum Warszawy przez lata stał sobie hotel, któremu właściciel dobudował kilka pięter i wieżyczek. Sprawa Czarnego Kota toczyła się przez kilkanaście lat i dopiero w tym roku udało się zmniejszyć budynek do pierwotnych rozmiarów – przypomina Budzyński i ostrzega, że sprawa Stobnicy również może trwać jeszcze długie lata.

Janczarek dodaje, że niezrozumiała jest dla niego postawa inwestora, który nie mógł nie wiedzieć, że próbuje zbudować coś bez odpowiednich pozwoleń i prawdopodobnie naginając prawo.

- Legalizacja samowoli budowlanej jest oczywiście możliwa, ale niezwykle skomplikowana, długotrwała i przede wszystkim droga. Z drugiej strony budynek stawiany bez odpowiednich pozwoleń może w każdej chwili zostać decyzją odpowiednich organów po prostu rozebrany – choć jest to na ogół proces długi. Ale oba przypadki są skomplikowane i wiążą się dla inwestora z olbrzymimi kosztami – podkreśla mec. Janczarek.

Jednak już dziś wiadomo, że zamek może nie zniknąć. Historia zamku w Łapalicach i hotelu Czarny Kot w Warszawie dowodzą, że samowole budowlane bardzo mocno wrastają w grunt. Prawomocny wyrok to nawet nie półmetek w staraniach o rozbiórkę nielegalnie postawionego budynku.

Za likwidację samowoli budowlanej odpowiedzialni są w pierwszej kolejności inwestor, później właściciel lub zarządca obiektu budowlanego. Jak wyjaśniał w rozmowie z money.pl radca prawny Piotr Stosio, jeśli inwestor rozłoży ręce i powie: "nie mam takich pieniędzy", nadzór budowlany będzie starał się wyegzekwować wykonanie wyroku od właściciela. Jeśli i on dowiedzie, że nie jest w stanie, będzie to zarządca. To również trwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1028)
WYRÓŻNIONE
Tuturutu
4 lata temu
W Polsce tylko ryba nie bierze, ale każda ręka tak.
Bratek
4 lata temu
To jest totalna bzdura zagranicą już dawno by sobie z tym poradzili
widły i sieki...
4 lata temu
państwo silne wobec słabych i bezsilne wobec bogatych cwaniaków.Kiedy robimy porzadek z politykami i urzedasami?!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1028)
Jaguar71
2 lata temu
Zamek jest cały czas chroniony przez rządy PiS,czyli mają w tym wspólny interes,więc kto jest tym tajemniczym inwestorem z Rosji, którego przedstawicielami jest firmą rosyjska o tajemniczym powstaniu i przypływie takiej gotówki by krył ich rząd i nie ruszało prawo,przy tak wielkiej samowolce???
Gość
4 lata temu
Co za głupoty napisane inwestor ma wciąż pozwolenie na budowę a dyrekcja ochrony środowiska przegrała w sądzie unieważnienie swojej decyzji. A więc formalnie wszystko ok. Jaki interes publiczny jest w tym by zablokować tą inwestycję?
Mateusz
4 lata temu
A ja się bardzo cieszę że taki obiekt powstaje, Rosjanie na naszym terenie rozkradli i wysadzili większość zabytków pałaców... Fajnie że są ludzie którzy przywracają blask w tym kraju i budują coś tak wspaniałego. Ten człowiek jak dobrze wyczytałem był lekarzem i otworzył firmę odzieżową? Nie handlował kokainą ani nie mordował w Ameryce za diamenty. Jest człowiekiem sukcesu i nie przelał pieniędzy do banku w Szwajcarii i nie wyjechał do Tajlandii. Buduje nową piękną Polskę!!! A że z pewnym pominięciem prawa... No trudno nie wszystko co dobre da się zrobić legalnie... Ja zajmuję się przetwarzaniem odpadów, recyklingiem. Też robię to nielegalnie bo nie mam zakładu za kilka milionów a maszyny zbudowałem sam nie mają certyfikatu choć są świetne i bezpieczniejsze niż te dostępne na rynku. Czy powinienem iść siedzieć? Działam niezgodnie z prawem. Ale dzięki temu setki metrów sześciennych odpadów co rok nie trafia na wysypisko tylko w 100% jest ponownie wykorzystane... Ale ludzie nie potrafią patrzeć dobrem ogólnie pojętym z podziwem szacunkiem, tylko zawiścią i nie potrafią wymyślić niczego żeby uczynić życie lepszym. Tylko poświęcają czas jak sprawić by czyjeś życie było gorsze... I proszę zwrócić uwagę gdzie byli ekolodzy sponsorowani przez Sowietów? Którzy blokują wszystkie strategiczne dla Polski inwestycje?
mały polak
4 lata temu
w Polsce duży morze wszystko mały nic.taki kraj
No to ciach!
4 lata temu
Zamknąć drogę i po budowie!
...
Następna strona