Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Zamek w Stobnicy. Prokuratura zatrzymuje, lokalny urzędnik komentuje

370
Podziel się:

- Zmartwił mnie pan informacją o zatrzymaniach - mówi money.pl Henryk Brodniewicz, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Obornikach. To w tej gminie budowany jest kontrowersyjny zamek w Stobnicy. Nasz rozmówca jest jednak gorącym zwolennikiem inwestycji.

Zamek w Stobnicy to jedna z bardziej kontrowersyjnych inwestycji w kraju. Prokuratura postawiła zarzuty siedmiu osobom
Zamek w Stobnicy to jedna z bardziej kontrowersyjnych inwestycji w kraju. Prokuratura postawiła zarzuty siedmiu osobom (East News)

Budowa zamku w Stobnicy od kilku lat budzi kontrowersje i sprzeciw wielu organizacji ekologicznych. Mieszkańcy są jednak znacznie bardziej wyrozumiali dla tej inwestycji.

- Mnie się ten zamek podoba, ale to moja subiektywna ocena - mówi money.pl Henryk Brodniewicz, wiceprzewodniczący rady miejskiej w pobliskich Obornikach. To właśnie w tej gminie leży Stobnica.

Jak dodaje nasz rozmówca, to jednak nie tylko jego opinia. - Nie spotkałem nikogo w gronie moich znajomych, kto byłby przeciwny budowie. A trochę ludzi w gminie znam, bo mam już swoje lata - zwraca uwagę.

Zobacz także: Obejrzyj: "Stobnicy się zamek należy". Budowa fortecy w Puszczy Noteckiej trwa

Radny broni inwestycji

Zdaniem Brodniewicza inwestycja często jest przedstawiana w krzywym zwierciadle. - Ogólnopolskie media zawsze opisują to jako budowę "w sercu Puszczy Noteckiej". Szlag mnie trafia, jak to słyszę - denerwuje się radny.

I tłumaczy, że o żadnym "sercu puszczy" mowy tu być nie może. Co najwyżej jej "skraju". - Gdyby te kadry telewizyjne odrobinę przesunąć, to zobaczylibyśmy, że tam jest normalna wieś, gdzie mieszkają ludzie - podkreśla.

Nie rozumie również argumentu o wycince drzew czy niszczeniu jeziora. - Pod budowę zamku nie wycinano przecież żadnych drzew, a ten zbiornik to przecież dawniej był staw hodowlany, sztucznie wybudowany. Pamiętam, bo lata temu jeździło się tam po świeże ryby - tłumaczy Henryk Brodniewicz.

Szansa dla mieszkańców

Wiceprzewodniczący rady miejskiej w Obornikach podkreśla, że wypowiada się z perspektywy zwykłego mieszkańca gminy, niezależnie od sprawowanej przez niego funkcji.

- Traktuję to jako dużą szansę dla gminy. Taka budowa przyciągnie turystów, do gminy wpłynie więcej pieniędzy z podatków, a ludzie znajdą pracę w hotelu czy zamkowej restauracji - tłumaczy. Oprócz tego inwestor planuje tam też otwarcie mariny, do której można by było wpłynąć od strony Warty.

Radny dodaje, że na terenie budowy nie był, bo jest ona ogrodzona. Widział ją tylko z daleka. - To nie jest jakieś szkaradztwo, jak to czasami obserwujemy. Moim zdaniem to jest bardzo ładna i starannie wykonana budowla - ocenia Henryk Brodniewicz.

Przyznaje jednocześnie, że bardzo kibicuje inwestycji. O zatrzymaniach jednak dowiedział się od nas. - Bardzo mnie pan zmartwił tą informacją, bo to może oznaczać, że dojdzie do opóźnień - puentuje nasz rozmówca.

Zatrzymania ws. budowy zamku

Przypomnijmy. W czwartek prokuratura w Poznaniu poinformowała o zatrzymaniu 7 osób w związku z budową zamku w Stobnicy. Kilka godzin później wystosowała komunikat o postawieniu im zarzutów.

Zatrzymania są związane ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu dotyczącym realizacji nielegalnej inwestycji, polegającej na prowadzeniu budowy obiektu mieszkalnego i gospodarczego tzw. zamku w Stobnicy, na obszarze chronionym Natura 2000 Puszcza Notecka.

Jak przekazała Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wśród zatrzymanych są inspektorzy Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Obornikach, funkcjonariusze Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Obornikach, osoby reprezentujące inwestora oraz architekt i główny projektant inwestycji.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(370)
Rew
3 lata temu
Szpetny wyjątkowo
A11
3 lata temu
Naprawde tego nie rozumiem. Powiedzcie, co wg was jest hejt. Napisalem, co mysle, to kasujecie, co wiec mozna napisac - nic. Slusznie,, ale wg was. TO TAKA ZABAWA NIC, NIBY COS JEST A NIE MA. dobre to, oj dobre
A11
3 lata temu
Z jednej strony ochrona srodowiska az do przesady, bo ptaszki,mrowki itd, a z drugiej takie dziwadlo, ktore jaskrawo narusza ta ochrone, zaakceptowane przez rozna instytucja tejze ochrony. I surowe wladze wojewodztwa iraz centrale nie moga sobie z tym poradzic. . Gdyby to bylo bardziej kameralne, to moze... Mamy w Polsce surwe przepisy, ktore jak sie okazuje nieewiele sa warte , bo mozna legalie je obejsc. Tak wiec cala ta przepisowa zabawa smiechu jest warta. A tak nadepniesz na trawke - mandat, postawisz dziwadlo naruszajace wszelkie zasady zdroweg rozsadku- jakos to ujdzie, boprzyncypialne wladze nie wiedza co z tym zrobic. Dziwny to kraj, oj dziwny, bo prawo surowe, ale dziurawe.
Volvo
3 lata temu
Ludzie dzisiaj skłonni są do łamania wszelkich norm , zasad, praw, najczęściej na wytłumaczenie swoich niecnych zamiarów maja uzasadnienie że inni łamią prawo czemu oni maja je przestrzegać. Niejednokrotnie zmieniają pojęcia i wartości, sens, znaczenie po to aby wybielić swoje kłamstwo. Ale to nic, co mogłoby nas zaskoczyć, skoro są w stanie mordować swoje nienarodzone dzieci tłumacząc że to nie człowiek tyko masa galaretowata, Wszystko wolno a relatywnie da się wytłumaczyć wszystko.
Hamilton
3 lata temu
Jacek Kurski nakręci serial "Szybcy i wściekli z CBA" i " Chlapitan Zoro na tropie". Już po 5 latach wyścigi. Wygląda na to, że kopertowy jest w rodzinie.
...
Następna strona