Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Zamek w Stobnicy. Prokuratura postawiła zarzuty siedmiu osobom

397
Podziel się:

Dwie inspektorki Powiatowego Nadzoru Budowlanego, dwójka urzędników z Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Obornikach, architekt oraz dwóch inwestorów usłyszało zarzuty wz. z budową zamku w Stobnicy. Prokuratura poinformowała w komunikacie, że inwestycja zagraża środowisku i powstawała wbrew przepisom.

Zamek w Stobnicy. Zarzuty usłyszeli urzędnicy, inwestorzy oraz architekt inwestycji.
Zamek w Stobnicy. Zarzuty usłyszeli urzędnicy, inwestorzy oraz architekt inwestycji. (WP)

Jak pisaliśmy w money.pl wcześniej, funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji na polecenie prokuratury zatrzymali siedem osób. Zatrzymania są związane ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu dotyczącym realizacji nielegalnej inwestycji, polegającej na prowadzeniu budowy obiektu mieszkalnego i gospodarczego tzw. zamku w Stobnicy, na obszarze chronionym Natura 2000 Puszcza Notecka.

"Jak ustalili śledczy, inwestycja ta zagrażając środowisku, powstała wbrew przepisom ustawy o ochronie przyrody na Obszarze Specjalnej Ochrony Ptaków. Dodatkowo zebrany w sprawie materiał dowodowy wykazał, że uzyskanie stosownych zezwoleń na realizację budowy nastąpiło w wyniku przestępstw oraz z rażącym naruszeniem prawa. Chodzi tu o niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, poświadczenie nieprawdy w dokumentach oraz wyłudzenia poświadczenia nieprawdy" - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Teraz prokuratura poinformowała w komunikacie, że wszystkie osoby usłyszały zarzuty. Danucie W i Iwonie P. - inspektorkom Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Obornikach - prokuratura zarzuca nadużycie uprawnień poprzez zaniechanie podjęcia i wdrożenia decyzji wstrzymującej budowę zamku w Stobnicy. Śledczy stwierdzili również, że inspektorki poświadczyły nieprawdę w protokole przeprowadzonej kontroli, dlatego też usłyszały zarzuty fałszerstwa intelektualnego.

Zobacz także: Zobacz też: Zamek w Puszczy Noteckiej. W sprawę zamieszani lokalni ekolodzy

Natomiast pracownikom Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Obornikach - Markowi J. i Bernadecie G. - prokuratura zarzuca niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nierzetelną weryfikację dokumentów otrzymanych od inwestora. W komunikacie podkreślono, że przez to doszło do wydania decyzji administracyjnej, która umożliwiła budowę zamku w Puszczy Noteckiej.

Zarzuty usłyszeli również reprezentanci inwestora. Paweł N. i Dymitr N. usłyszeli zarzuty prowadzenia budowy zagrażającej środowisku. Temu pierwszemu śledczy zarzucili również użycie dokumentu poświadczającego nieprawdę. Z komunikatu wynika, że w dokumencie tym "zaniżono powierzchnię planowanej inwestycji".

"Waldemarowi S. - architektowi i głównemu projektantowi inwestycji - prokurator zarzuciła natomiast poświadczenie nieprawdy w dokumencie dotyczącym wielkości powierzchni planowanej inwestycji oraz udzielenie pomocnictwa Pawłowi N. w uzyskaniu w oparciu o poświadczający nieprawdę dokument decyzji administracyjnej nieuznającej planowanej inwestycji jako przedsięwzięcia mogącego znacząco oddziaływać na środowisko" - czytamy w komunikacie.

Wszyscy podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.

"Za poświadczenie nieprawdy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Przestępstwo niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego zagrożone jest karą więzienia do lat 3. Prowadzenie działalności zagrażającej środowisku podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2" - przypomina prokuratura.

Prokurator zdecydował się na zastosowanie wobec nich środków zapobiegawczych. Chodzi tutaj o poręczenie majątkowych w kwotach od 10 do 200 tys. złotych, a także o zakaz opuszczania kraju i zakaz wzajemnych kontaktów. Ponadto podejrzani, którzy pełnią funkcje publiczne, zostali zawieszeni. Prokuratura zabezpieczyła również mienie w kwocie niemal 1 mln złotych.

Architekt zamku w Stobnicy odmówił komentarza money.pl. - Przepraszam, nie komentuję - odpowiedział na nasze zapytania. Natomiast inwestorzy nie odbierali telefonu.

Skontaktowaliśmy się również z Powiatowym Nadzorem Budowlanym w Obornikach, ale pracownicy urzędu odmówili komentarza. Nikt nie odbierał natomiast telefonu w Wydziale Architektury i Budownictwa.

Wysłaliśmy również zapytania do Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Chcieliśmy się dowiedzieć m.in. jaka przyszłość czeka zamek w Puszczy Noteckiej. Na odpowiedź czekamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(397)
Paatoollogia
3 lata temu
Przecież to nowy zamek putina
jurand
3 lata temu
Dziennie dziesiątek świń, jałówek, bażantów, kuropardw, jeleni i dzików rżnąć będą 2 setki kur i indyczek, do tego swawolne białogłowy z sąsiednich województw dla zacnych panów sprowadzać będą, hektolitry smakowiwitej gorzałki, zacnego wina i wybornego piw dziesiątki beczułek a i muzyków i cyrkowców dla zabawy....
jak zawsze
4 lata temu
Teraz wszystko zależy od tego jaka kwota pojawi się pod stołem.
prawda45
4 lata temu
Ekolodzy pewnie dostali w łape że cicho siedzą
Dżery
4 lata temu
W Bolesławcu to samo.
...
Następna strona