Żandarmeria zatrzymała w Amsterdamie hakera. USA chcą jego ekstradycji
W Amsterdamie zatrzymano hakera poszukiwanego przez Amerykanów. Departament Stanu USA chce ekstradycji Denisa Dubinkova. Jest on podejrzewany o dokonanie cyberataków na dużą skalę. Zdaniem "The Wall Street Journal" odpowiada on m.in. za taki na amerykańskie szpitale. Haker ma należeć do rosyjskiej grupy ransomware Ryuk.
Holenderska żandarmeria wojskowa aresztowała na lotnisku w Amsterdamie poszukiwanego przez FBI rosyjskiego cyberprzestępcę. Do zatrzymania 29-letniego obywatela Federacji Rosyjskiej doszło 2 listopada, jednak dopiero teraz poinformowano o tym media.
USA chce ekstradycji hakera
Zatrzymany w Amsterdamie Denis Dubnikov należy do rosyjskiej grupy ransomware Ryuk. Mężczyzna jest podejrzewany o dokonywanie ataków hakerskich "na dużą skalę".
Dziennik "De Volkskrant", który dotarł do nakazu aresztowania, wskazuje, że Ryuk jest odpowiedzialny za ponad 2 tys. cyberataków, które miały przynieść przestępcom ponad 100 mln dolarów. Amerykański Departament Sprawiedliwości wystąpił do holenderskich władz o jego ekstradycję do USA.
Haker odpowiedzialny za ataki na szpitale?
Dubnikov miał być też odpowiedzialny za pranie pieniędzy. Jak wskazuje dziennik "The Wall Street Journal", miał on także odpowiadać za ataki na amerykańskie szpitale, do których doszło w ubiegłym roku.
Czwarta fala w natarciu. Co planuje rząd?
To pierwszy aresztowany członek grupy Ryuk. Według prawnika zatrzymanego mężczyzna jest niewinny.
W ciągu ostatniego roku oprogramowanie ransomware stało się głównym zagrożeniem cyberbezpieczeństwa, z jakim boryka się administracja prezydenta Joe Bidena.