Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Zaostrza się spór w NBP. Członek zarządu ujawnił, jakie premie dostaje szef banku

65
Podziel się:

Zaognia się spór w łonie Narodowego Banku Polskiego. Paweł Mucha, członek zarządu NBP, domaga się wypłaty zaległych premii. Złożył w tej sprawie pozew do sądu. Na zdecydowaną odpowiedź rzecznika banku centralnego wrzucić do sieci uchwałę, która pokazuje nagrody prezesa Adama Glapińskiego.

Zaostrza się spór w NBP. Członek zarządu ujawnił, jakie premie dostaje szef banku
Poznaliśmy zasady przyznawania nagród prezesowi NBP prof. Adamowi Glapińskiemu (Agencja Wyborcza.pl, Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl)

"Nagrody Prezesa NBP to za I kwartał - 3 krotność, za II kwartał - 3,5 krotność, za III kwartał - 4 krotność a za IV kwartał 4,5 krotność miesięcznego wynagrodzenia obliczonego jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy" - napisał Paweł Mucha na platformie X, publikując uchwałę z 2019 r., która ustala premie dla szefa NBP.

W kwietniu okazało się, że prezes Glapiński zarabia zdecydowanie więcej niż np. Jerome Powell, szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Konkretnie, jak obliczono, ponad 47 tys. zł podstawy. To by wskazywało, jak obliczył Business Insider, że nagrody kwartalne szefa NBP wahają się od ok. 140 tys. zł do 212 tys. zł.

"Na uznanie zasługuje, że z każdym kolejnym kwartałem prezes NBP pracował lepiej niż w poprzednich" - skomentował sprawę na platformie X Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak wyjść z kryzysu? Co dalej z rynkiem fotowoltaiki w Polsce? - Dawid Zieliński - Biznes Klasa #8

Coraz ostrzej w NBP

Konflikt w NBP zaostrza się od tygodni. Członek zarządu banku Paweł Mucha krytykuje działania prezesa Adama Glapińskiego, a w zasadzie, że nie wykonuje obowiązków. Na tym nie zakończył. W piątek opublikował list do szefa NBP, w którym zarzuca mu naruszenie dóbr osobistych. Paweł Mucha złożył też pozew ws. wypłaty zaległych premii w wysokości ponad 140 tys. zł.

Co na to NBP? Od początku sporu bank odbija piłeczkę, mówiąc o "nieakceptowalnym postępowaniu" członka zarządu. Chodzi m.in. o jego wypowiedzi publiczne. Do tego w sobotę (16 grudnia) rzecznik NBP w oświadczeniu zaznaczył, że "od dłuższego czasu komunikacja pana Pawła Muchy zmierza tylko i wyłącznie do tego, by wywrzeć medialną presję na wypłatę nienależnych mu, acz niemałych nagród i premii".

Paweł Mucha odpowiedział natomiast, publikując uchwałę dot. premii szefa NBP: "Nie chciałbym, aby dyskusja medialna poszła tylko w kierunku rozważania zasadności wysokości wynagrodzenia Prezesa NBP. Nie chodzi też o środki, którymi wesprę wskazane cele społeczne. Chodzi o odpowiedzi na pytania o przestrzeganie prawa i konsekwencje wyciągane z jego naruszenia".

Adam Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu? TK sprawdzi przepisy

Jedną z obietnic opozycji - a obecnej większości sejmowej - w kampanii wyborczej było rozliczenie działań prof. Adama Glapińskiego jako szefa NBP, a nawet jego usunięcie. Zarzucane przewodniczącemu RPP jest upolitycznienie i dbanie bardziej o interes rządu Zjednoczonej Prawicy niż o obniżanie inflacji.

Po wyborach, gdy stało się jasne, że rząd utworzy koalicja KO, Polski 2050 i Lewicy, rozgorzały spekulacje na temat tego, czy prezes NBP stanie przed Trybunałem Stanu. Liderzy ugrupowań, w tym Donald Tusk, odpowiadają, że żadna decyzja nie została w tej sprawie podjęta. Ponadto, że rząd nie zrobi niczego, by osłabić polską gospodarkę i walutę, a tym - jak przekonuje bank centralny - skończy się postawienie Glapińskiego przed TS.

PiS zawnioskował do Trybunału Konstytucyjnego (tak jak kiedyś ws. aborcji), aby stwierdził m.in., jakiej większości w Sejmie potrzeba, aby szefa NBP stanął przed TS. Do rozpoznania sprawy, jak poinformowano w piątek (15 grudnia), dojdzie 11 stycznia 2024 r. o godz. 11.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(65)
wyga.
2 miesiące temu
Nie należy stawiać tez o rozliczeniu koalicji 13 pażdziernika . Najpierw należy dogłębnie sprawdzić kadencję PIS-u. Pis miał 8 lat na rozliczenie Tuska, jakoś mimo starań nic nie znależli. Teraz niech zamkną japy i poczekają na wyniki. Wyniki mogą same im te japy pozamykać na zawsze.
Bzik
4 miesiące temu
Poprzednie ekipy kradły i nikt nie miał prawa tego sprawdzać.Pieniędzy na nic nie było.Teraz ta sama ekipa weszła i już działa.Polaczki dowiedzą się dopiero po fakcie jak wróci PIS ,jak działali ci rzekomo prawi.Niestety nie będzie czego ratować.Wszystko co mialo przynosić korzyści dla Polski zostanie zatrzymane, a u niemca będzie kasa rosła.Tak zostaniemy tworem do napędzania wzrostu zysków dla zachodniego przyjaciela Tuska.
ja_2
5 miesięcy temu
"(...) jak obliczył Business Insider (...) do 212 tys. zł" Eh - na rynek weszło pokolenie dyletantów. Nie drogi "business" ...premia za ostatni kwartał nie wyniesie 212 a ok 250 (do dokładnych wyliczeń brakuje w artykule jednej danej). Jak się na "business" w nazwie to wypadałoby choć trochę mieć pojęcie o czym się pisze ...
Kotek
5 miesięcy temu
Super, sam sobie pisze zasady przyznawania premii superrrrrrrr!!!
Emerytury sta...
5 miesięcy temu
Głupiński??? Natychmiast oddaj złoto Amber gold poszkodowanym Polakom!!!
...
Następna strona