Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Zatory płatnicze. Bat UOKiK na niesolidnych kontrahentów

10
Podziel się:

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zyskuje nowe uprawnienia. Zareaguje, gdy przedsiębiorcy nie będą płacić na czas. Prezes UOKiK-u zapowiedział, że szczególnie chronieni będą przedsiębiorcy z sektora MSP.

Marek Niechciał, prezes UOKiK
Marek Niechciał, prezes UOKiK (UOKiK, -)

Zatory płatnicze to jeden z największych problemów polskiej gospodarki.Ponad 80 proc. polskich przedsiębiorców nie otrzymuje swoich należności w terminie. Bardzo często powoduje to sytuację, w której sami nie są w stanie opłacić swoich wierzytelności.

- Problemy z płatnościami mogą doprowadzić do upadku wielu firm, szczególnie tych mniejszych. Dlatego konieczne stało się rozwiązanie tego problemu. Zmienione zostaną przepisy i wprowadzone rozwiązania, które skrócą terminy płatności i jednocześnie przewidują sankcje dla tych, którzy nie płacą. Szczególnie chronieni będą mikro, mali i średni przedsiębiorcy. Kary nakładał będzie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.

1 stycznia 2020 r. wejdzie w życie ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych. W piątek 19 lipca Sejm będzie głosował nad senackimi poprawkami, a po ich przyjęciu akt prawny zostanie przekazany do podpisu Prezydenta.

Zobacz także: Obejrzyj: Upadłość konsumencka krok po kroku. Ekspert wyjaśnia

Ustawa zawiera cały pakiet rozwiązań prawnych (zmian podatkowych, rozwiązań cywilnoprawnych i administracyjnych), których celem jest ograniczenie zatorów płatniczych. Jedną z ważnych zmian jest skrócenie terminów płatności w transakcjach pomiędzy przedsiębiorcami lub innymi podmiotami objętymi zakresem działania ustawy.

Podmioty publiczne będą musiały uregulować swoje należności w 30 dni, wyjątek przewidziano dla instytucji leczniczych, które będą miały 60 dni na zapłatę. W przypadku transakcji, w których na pieniądze czekają mikro, małe lub średnie firmy, a ich dłużnikiem jest większy kontrahent, termin płatności nie może przekroczyć 60 dni. Zwiększona została też wysokość odsetek, jakich może domagać się przedsiębiorca, jeżeli druga strona transakcji handlowej nie płaci za towary lub usługi.

UOKiK zainterweniuje

Nadmierne opóźnienia w płatnościach będą groziły interwencją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK będzie mógł reagować w przypadku, kiedy suma zaległych świadczeń pieniężnych przedsiębiorcy w ciągu 3 kolejnych miesięcy wyniesie co najmniej 5 mln zł do 2021 r. i 2 mln zł w późniejszych latach.

Postępowania będą wszczynane z urzędu i będą musiały zakończyć się w ciągu 5 miesięcy. Zawiadomienie o braku zapłat w terminie będzie mógł złożyć do UOKiK każdy, zarówno przedsiębiorca, który padł ofiarą praktyk, jak i osoba podejrzewająca, że dany podmiot nie płaci swoim kontrahentom. W trakcie postępowania urząd będzie kontrolował płatności z dwóch lat poprzedzających wszczęcie postępowania.

Kara będzie obliczana według wzoru na podstawie wartości opóźnionych świadczeń i okresu opóźnienia z zastosowaniem stawki odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych. Ukarany przedsiębiorca będzie mógł zwrócić się o ponowne rozpatrzenie sprawy przez UOKiK. Następnie będzie miał możliwość złożenia skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Okoliczności łagodzące

- Będziemy stanowczo reagować w przypadku opóźnień w płatnościach, ale będą też okoliczności łagodzące. Nakładane sankcje będą mogły zostać zmniejszone, jeżeli dłużnik ureguluje swoje zaległości. Podmiotów, które same są ofiarami zatorów, nie będziemy karać w ogóle. Nie będzie natomiast pobłażania dla recydywistów – ci będą musieli zapłacić więcej – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.

Urząd będzie mógł obniżyć karę o 20 proc., jeżeli przedsiębiorca spłaci należności wraz z odsetkami w ciągu 14 dni od doręczenia mu postanowienia o wszczęciu postępowania. UOKiK będzie mógł też zastosować dodatkową obniżkę o 10 proc., jeżeli dłużnik niezwłocznie zapłaci karę i zrzeknie się prawa do złożenia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy przez urząd.

Kary nie otrzymają podmioty, które nie płacą swoim wierzycielom z tego powodu, że nie otrzymują pieniędzy od swoich dłużników. Natomiast jeśli UOKiK stwierdzi, że ukarany już wcześniej przedsiębiorca ponownie dopuszcza się nadmiernych opóźnień – kolejna nałożona kara może być podwyższona o 50 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(10)
Je je
5 lata temu
A co z niepłacącymi urzędami? Rozwalili mi firmę
Ja
5 lata temu
Bardzo często firmy nie mają pieniędzy. Zapłacą haracz państwu VAT, ZUS , itp . I na resztę brakuje.
dziadek
5 lata temu
A kiedy wierzyciel będzie mogł posłać dłużnika za kraty ?
Podatnik
5 lata temu
Terminy płatności do 30 dni i po tym czasie zapłata a od tego dnia ja płacę podatki . Dopiero od momentu zapłacenia zobowiązań faktura staje się kosztem. Tylko że wtedy to złodziejskie państwo miało by cel w pomaganiu i kontrolowaniu oszustów .
Xdx
5 lata temu
Lepszym rozwiązaniem , chroniącym MSP przed wymuszaniem kredytowania wielkich firm, z którymi współpracują, byłoby ograniczenie terminu płatności do 21 dni z takimi małymi kontrahentami, oraz, obligatoryjne doliczanie odsetek, przez duże firmy od niezapłaconych na czas faktur dla małych przedsiębiorców, bez możliwości zrzeczenia się małej firmy z takich odsetek, co ukróciłoby praktyki wymuszania i terroryzowania mniejszych kontrahentów i szantażowania ich ewentualną rezygnacją z dalszych zleceń.