Zełenski odpowiada na list Trumpa do NATO. "Wzywam wszystkich"
Wołodymyr Zełenski wezwał w sobotę wieczorem sojuszników, aby "przestali szukać wymówek", by unikać nakładania sankcji na Rosję. Prezydent Ukrainy dodał, że konieczne jest zmniejszenie zakupów rosyjskiej ropy, by obniżyć zdolność Rosji do prowadzenia wojny.
Wzywam wszystkich partnerów, by przestali szukać wymówek, aby nie nakładać sankcji – Europę, USA, G7 i G20 – napisał Zełenski w serwisie X.
"Konieczne jest obniżenie konsumpcji rosyjskiej ropy, a to zdecydowanie zmniejszy zdolność Rosji do walki. Słyszymy stanowisko USA i to stanowisko powinno być usłyszane przez wszystkich tych, którzy wciąż wybierają dostawy z Rosji, a nie od innych partnerów" – dodał prezydent Ukrainy.
Trump pisze do NATO
W sobotę Donald Trump opublikował w mediach społecznościowych list do państw członkowskich NATO. "Jestem gotowy nałożyć poważne sankcje na Rosję, gdy wszystkie kraje NATO zgodzą się i zaczną robić to samo, a także gdy wszystkie kraje NATO przestają kupować ropę od Rosji" - stwierdził amerykański prezydent w pierwszych słowach. Z kolei do nałożenia dodatkowych ceł na Chiny przekonywał, pisząc, że "Chiny mają silną kontrolę, a nawet wpływ na Rosję, a te potężne cła przełamią ten wpływ".
Eksperci zwrócili uwagę, że list Trumpa dotyczy przede wszystkim Chin, a nie Rosji. Jakub Jakóbowski, wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, zwrócił uwagę, że rosyjską ropę kupuje głównie Turcja. Natomiast "warunek, by NATO nałożyło 50-100 proc. ceł na Chiny - niemożliwy, zaporowy. Czyni to z całej tej deklaracji tylko pretekst, by mógł zrzucić z własnych pleców temat wojny z Rosją".