Zełenski ujawnia potrzeby finansowe Ukrainy. Tyle wydają na obronę
Ukraina stoi przed wyzwaniem finansowym, potrzebując 120 mld dolarów rocznie na obronę. Prezydent Zełenski podkreśla, że połowa tej kwoty musi pochodzić z zagranicy - podaje biznes.interia.pl.
Ukraina zmaga się z ogromnym wyzwaniem finansowym, aby skutecznie bronić się przed rosyjską agresją. Prezydent Wołodymyr Zełenski ujawnił, że kraj potrzebuje aż 120 mld dolarów rocznie, z czego połowa musi być pozyskana z zagranicy.
- Plan A to zakończyć wojnę, plan B to zdobyć te pieniądze - przyznał Zełenski podczas spotkania z Robertą Metsolą, przewodniczącą Parlamentu Europejskiego w Kijowie - podaje biznes.interia.pl.
Podkreślił, że głównym celem Ukrainy jest zakończenie konfliktu z Rosją, ale jeśli wojna będzie się przedłużać, konieczne będzie roczne finansowanie na poziomie 120 mld dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomysł podpatrzył na stołówce. Dziś ma 35 lat i 220 mln zł przychodów - Mateusz Tałpasz
Tyle wynoszą ukraińskie koszty wojenne
Zełenski wyjaśnił, że obecne koszty wojny wynoszą 120 mld dolarów rocznie, z czego 60 mld dolarów pokrywa budżet Ukrainy.
- Ja muszę znaleźć kolejne 60 mld dol. na przyszły rok - dodał. W czasie pokoju, przy zawieszeniu broni lub gwarancjach bezpieczeństwa od Zachodu, Ukraina nie potrzebowałaby tak dużych środków na obronę - czytamy.
Szef sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, Andrij Gnatow, poinformował, że Kijów wydaje na wojnę około 172 mln dolarów dziennie. Tymczasem Rosja, według obliczeń Janisa Kluge z Niemieckiego Instytutu Studiów nad Bezpieczeństwem Międzynarodowym, wydała w pierwszym półroczu tego roku na wojnę równowartość około 100 mld dolarów. Wydatki Rosji na zbrojenia i produkcję militarną wzrosły trzykrotnie w porównaniu z pierwszym rokiem wojny.
Finansista Craig Kennedy z Morgan Stanley i Bank of America zauważył, że Rosja traci na wojnę przeciwko Ukrainie dwa razy więcej niż wynoszą jej budżetowe wydatki na obronę.