Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czy Bank Anglii sprosta oczekiwaniom?

0
Podziel się:

Wydarzeniem dnia bez wątpienia jest wynik dzisiejszego posiedzenia Banku Anglii.

Czy Bank Anglii sprosta oczekiwaniom?

Przed miesiącem BoE, mimo powszechnych oczekiwań rynku na cięcie stóp procentowych, powstrzymał się od tego ruchu dodając, że na sierpniowym posiedzeniu opublikowany zostanie kwartalny raport na temat inflacji, który stanowi jedną z przesłanek przy podejmowaniu decyzji dotyczących poziomu stóp procentowych. Niektórzy przedstawiciele komitetu argumentowali powstrzymanie się od decyzji w lipcu, gdyż nie chcieli podejmować półśrodków, a na zdecydowane działania nie był to odpowiedni moment. Od tego czasu dodatkowo opublikowany został szereg miękkich wskaźników koniunktury, które wskazują na silne pogorszenie aktywności gospodarczej po brytyjskim referendum. W związku z tym rynek w 100% wycenia ciecie stóp procentowych o 25 punktów bazowych oraz częściowo zwiększenie czy wyraźną zapowiedź rozszerzenia programu skupu aktywów z dotychczasowych 375 mld GBP. Oczekiwania na zwiększenie programu luzowania ilościowego podsyciły dodatkowo sugestie niektórych przedstawicieli BoE, niemniej jednak zdania w tej kwesti mogą
być podzielone. O ile przed miesiącem większość członków komitetu uważała, że sierpień będzie dobrym miesiącem do poluzowania polityki pieniężnej, to aktualne pozostaje pytanie w jakiej skali oraz przy użyciu jakiś środków. Ograniczenie decyzji do cięcia stóp o 25 pb będzie zapewne rozczarowaniem dla rynków.
Dzisiejszy poranek przed decyzją BoE przynosi lekkie osłabienie funta szterlinga, sugerując, że rynek pozycjonuje się na gołębi przekaz. Niepewność dotycząca decyzji Banku Anglii jest jednak dość duża, a rozbudzone oczekiwania mogą również wywołać rozczarowanie i w konsekwencji umocnienie notowań GBP. 23 z 44 ankietowanych przez agencję Bloomberg ekonomistów spodziewa się utrzymania programu skupu aktywów na niezmienionym poziomie.
Czwartek przynosi dalsze umocnienie amerykańskiej waluty, zapoczątkowane wczorajszymi dość dobrymi danymi z USA. Wśród walut krajów G10 najmocniej wobec USD zyskuje dolar australijski i to mimo gorszych od oczekiwań danych na temat sprzedaży detalicznej, które poznaliśmy w trakcie godzin nocnych. Na drugim biegunie - poza funtem - znajduje się jen, który oddaje część ostatnich zwyżek. Na rynku akcyjnym sytuacja poprawiła się, sesja w Azji okazała się wzrostowa, niemniej jednak dalszy rozwój sytuacji na zależeć będzie prawdopodobnie od działań podjętych przez BoE. Notowania ropy naftowej utrzymują się blisko poziomów 41 dolarów za baryłkę w przypadku odmiany WTI. Choć pierwszy wydźwięk wczorajszego raportu Departamentu Energii USA był mieszany, to jednak spowodował on odbicie na notowaniach surowca.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)