Produkcja przemysłowa w ujęciu miesięcznym spadła w styczniu o 0.1% podczas gdy konsensus wynosił 0.2%. W skali roku wskaźnik ten był zgodny z oczekiwaniami i osiągnął 1.3%. Natomiast przetwórstwo przemysłowe rozczarowało zarówno w skali miesiąca jak i roku wynosząc odpowiednio -0.5% (konsensus 0.2%) i 1.9% (konsensus 2.6%). Gorsze odczyty ze stycznia są w zgodzie ze zmianami PMI sektora przemysłowego z tamtego okresu, który w styczniu i lutym wynosił 52.5 i 53.0. Ostatnie dane PMI z tej gałęzi gospodarki mówią o przyspieszeniu (ostatni odczyt 54.1), co dobrze wróży na przyszłość produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii i możliwemu dyskontowaniu coraz lepszej sytuacji wytwórców.
Jednak w dniu wczorajszym, w godzinach popołudniowych GBP mocno osłabł w stosunku do większości walut. Na uwagę zasługuje para GBPJPY, gdzie spadek ten utworzył formację głowy i ramion z linią szyi przy 181.46. Końcówka wczorajszej sesji pokazała, że byki chcą bronić tego poziomu, jednak dynamiczny ruch w kierunku południowym z drugiej połowy sesji, o ile nie zostanie szybko zanegowany może zwiększyć szanse na dalszą przecenę, nawet do okolic 178.28.
Nad tym poziomem mamy dość istotne wsparcia przy 180.27 oraz 179.41, gdzie znajdują się lokalne szczyty z drugiej połowy stycznia. Zostały one pokonane na początku lutego bardzo dynamicznym ruchem, co zwiększa ich istotność.
Od strony północnej należy oczekiwać obrony oporów 183.14, czyli wczorajszego szczytu oraz okolic 184.22 - tuż nad prawym ramieniem omawianej wcześniej formacji.
Jednak krótkoterminowa przewaga jest po stronie sprzedających i by zmienić ten stan rzeczy byki musiałyby w przekonujący sposób zanegować cały wczorajszy, popołudniowy spadek.
