Spodziewano się, że za listopad wskaźnik ten wyniesie 1.2% w skali roku. Jednak CPI spadł do 1%. Jest to sprzeczne z założeniami MPC, którego celem jest inflacja powyżej 2% w skali roku. Więc zwiększa się prawdopodobieństwo, że poziomy obecnych stóp procentowych nie zostaną podniesione przez jeszcze długi czas. Jednak nie należy się również spodziewać obniżki stóp, ponieważ poprawiająca się sytuacja w strefie euro, może w całkiem niedalekiej przyszłości odbić się na sytuacji gospodarczej Wielkiej Brytanii i mieć wpływ na wzrost inflacji konsumentów. Warto również pamiętać, że na poziom CPI wpływa cena ropy, a jej spadek jeszcze przez dłuższy czas będzie obniżał ceny energii dostarczanej do domów Brytyjczyków.
Jeszcze przed samym odczytem cena GBPCHF spadła do najniższego poziomu od niemal miesiąca doprowadzając do naruszenia dolnej linii trendu kanału wzrostowego, w którym znajdujemy się od lipca 2013. Późniejsze gwałtowne odbicie wskazuje na siłę rynku i jeżeli w najbliższych dniach nie pokonamy wczorajszego dołka najprawdopodobniej kurs obrany wczoraj po 10:30 będzie kontynuowany.
Wciąż znajdujemy się ponad ważnym wsparciem 1.4975 wytyczonym przez dołki z czerwca, września, października i listopada, tak więc jest to bardzo istotny poziom mogąc powstrzymać nawet znaczącą falę wyprzedaży. Jednak jego przebicie, które w obecnej sytuacji wiązałoby się z zejściem GBPCHF poniżej omawianego kanału, mogłoby wywołać większą przecenę. Od strony północnej warto obserwować zachowanie się GBPCHF przy ewentualnym dotarciu do linii trendu spadkowego poprowadzonej po szczytach z początków października i listopada.
