Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Historyczna porażka premier May

0
Podziel się:

Wczorajsze głosowanie w brytyjskim parlamencie przyniosło zdecydowaną porażkę forsowanego przez Theresę May porozumienia z Unią Europejską.

Analiza poranna - Historyczna porażka premier May

Co ciekawe, umowa ta została odrzucona największą w historii przewagą głosów, która osiągnęła poziom 230. Chociaż część analityków uważała, że taki scenariusz może przełożyć się na silną deprecjację brytyjskiej waluty, funt w parze z dolarem porusza się na poziomach widocznych od trzech dni, nieznacznie poniżej 1.29. Należy jednak zaznaczyć, że pierwsze doniesienia z Wielkiej Brytanii sprawiły wczoraj, że kabel zszedł poniżej 1.27. Wielka Brytania po raz kolejny znalazła się na rozdrożu, jednak ze względu na to, że rynek spodziewał się negatywnego wyniku głosowania, a brytyjska premier niemal od razu zadeklarowała podjęcie ponadpartyjnych rozmów dotyczących dalszych działań, funt odrobił straty. Zanim jednak będzie można mówić o dalszych krokach, które i tak są zagrożone ze względu na nieprzychylną reakcję opozycji na taką propozycję, szefowa brytyjskiego rządu będzie poddana wotum nieufności. Debata i głosowanie w tej sprawie odbędzie się już dzisiaj. Biorąc pod uwagę widoczny w trakcie wczorajszych obrad
podział w brytyjskim parlamencie, a także ilość przeciwników wynegocjowanej przez premier May umowy, można byłoby spodziewać się sromotnej porażki obecnego rządu. Nawet jeżeli wszyscy jej zwolennicy udzielą jej poparcia, będzie miała zaledwie 13 głosów przewagi, a wczoraj aż 118 członków jej własnej partii zagłosowało przeciwko porozumieniu. Obecna sytuacja nie jest jednak w żaden sposób oczywista i w dalszym ciągu możliwe są wszystkie scenariusze rozwiązania tej patowej sytuacji. Ciekawe w tym kontekście są dość pozytywne doniesienia ze strony brytyjskich decydentów, którzy wydają się postrzegać wczorajsze głosowanie jako możliwość przejścia do kolejnej fazy całego procesu. Termin marcowego wyjścia z Unii Europejskiej (o ile nie zostanie odłożony) nieubłagalnie się zbliża, więc zmienność w przypadku funta i brytyjskich indeksów giełdowych może utrzymywać się na wysokim poziomie.

Głosowanie w kwestii Brexitu, a także przyszłości premier May, przyćmiewają raport inflacyjny, który ma dzisiaj napłynąć z Wielkiej Brytanii. To jednak może być istotne szczególnie w kontekście działań Banku Anglii. Według założeń konsensusu, dynamika wzrostu cen w grudniu spadła do 2.1% ze względu na spadki cen ropy, a odczyt bazowy utrzymał się na poziomie 1.8%. Negatywnie w kontekście ewentualnego powrotu do zacieśniania polityki monetarnej prezentują się także dane dotyczące wydatków konsumentów. Te spadły w grudniu najsilniej od kwietnia, co również częściowo wynika z niepewności odnośnie sytuacji geopolitycznej kraju.

Utrzymująca się awersja do ryzyka i brak odpowiedzi na kluczowe pytania w kwestii Brexitu wspierają dzisiaj jena, który jest jedną z najmocniejszych walut w gronie G10. Dobrze radzą sobie także waluty surowcowe, którym pomagają doniesienia dotyczące silnej stymulacji gospodarki ze strony chińskiego rządu, a także rosnące w dalszym ciągu ceny ropy. Dziś oprócz danych inflacyjnych ze Zjednoczonego Królestwa, warto zwrócić uwagę na sprzedaż detaliczną w Stanach Zjednoczonych, a także dane Departamentu Energii USA dotyczące zmiany zapasów surowca za oceanem.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)