Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Ostudzenie nastrojów na rynkach

0
Podziel się:

Chociaż pozytywne zakończenie wczorajszej sesji na amerykańskich indeksach oznacza dla S&P 500 czwartą zyskowną sesję z rzędu, co jest pierwszym tak...

Analiza poranna - Ostudzenie nastrojów na rynkach

Chociaż pozytywne zakończenie wczorajszej sesji na amerykańskich indeksach oznacza dla S&P 500 czwartą zyskowną sesję z rzędu, co jest pierwszym tak długim pasmem od września, na rynkach widać pewne uspokojenie i konsolidację. Obraz ten został utrzymany w trakcie sesji azjatyckiej. Wygląda na to, że inwestorzy próbują wycenić serię istotnych informacji. Po licznych wypowiedziach członków Rezerwy Federalnej opublikowane zostały minutki z ostatniego posiedzenia FOMC. Chociaż informacje w nich zawarte były w znacznej części zgodne z wcześniejszą komunikacją banku centralnego, na uwagę zasługuje silne podkreślenie rosnącej liczby decydentów opowiadających się za większą cierpliwością w podnoszeniu stóp procentowych. Zwiększa to szanse, że Fed zdecyduje się na zatrzymanie cyklu zacieśniania polityki monetarnej w oczekiwaniu na dalszy rozwój sytuacji gospodarczej. To stanowi gołębi sygnał dla rynku, co jednak nie wystarczyło do wygenerowania wzrostów na Wall Street w skali, z jaką mieliśmy do czynienia we
wcześniejszych dniach. Jedną z przyczyn było ostrzeżenie obniżenia ratingu kredytowego USA przez agencję Fitch w związku z przedłużającym się zamknięciem części instytucji rządowych. Shutdown nie wydaje się jednak być bliski końca. Wczoraj w tej sprawie w Białym Domu odbyło się spotkanie amerykańskiego prezydenta z członkami Kongresu, które zakończyło się spektakularnym wyjściem Donalda Trumpa w trakcie rozmów. Później na Twitterze określił on to spotkanie jako ,,stratę czasu", twierdząc przy tym, że jego rozmówcy nie byli zainteresowani negocjacjami. Dłużna nie pozostała pani Nancy Pelosi, Speaker Izby Reprezentantów, która określiła podejście prezydenta do rozmów jako ,,żałosne". Utrzymywanie się konfliktu i brak nadziei na szybkie porozumienie stanowi coraz większe ryzyko dla kondycji największej gospodarki świata, biorąc pod uwagę to, że shutdown dotyczy około 800 tys. pracowników administracji państwowej i wielu firm realizujących zamówienia dla rządu.

Wśród pozytywnych doniesień z pewnością ująć trzeba negocjacje USA z Chinami. Według przedstawicieli amerykańskiej strony, 3-dniowe rozmowy, chociaż nie wystarczyły do przełamania kluczowych punktów sporu, przyniosły postęp, który może stanowić podstawę do podjęcia negocjacji na wyższym poziomie. W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele Chin. Motyw stosunków handlowych między tymi państwami jest w ostatnich miesiącach jednym z najważniejszych dla rynków i dalsza deeskalacja sporu może pomóc w odbiciu indeksów po obydwu stronach Pacyfiku. Ruch ten został jednak w nocy powstrzymany przez kolejne, rozczarowujące dane z Chin. Tym razem poniżej oczekiwań ukształtowała się inflacja cen konsumentów, przypominając inwestorom o zadyszce, którą wydaje się w ostatnim czasie łapać druga co do wielkości gospodarka świata.

Gołębie sygnały ze strony FOMC, a także poprawa stosunków z Chinami przekładają się na dalszą deprecjację dolara. Po wczorajszym posiedzeniu BoC, najsłabszy wśród głównych walut jest jednak dolar kanadyjski. W dół zmierza także funt, któremu ciąży dalsze zamieszanie dotyczące Brexitu. Z kolei niepewność, szczególnie w odniesieniu do kondycji chińskiej gospodarki wspiera umocnienie japońskiego jena. Głównym z zapowiadanych wydarzeń dzisiejszego dnia będzie publikacja protokołu z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)