- Chciałbym pogratulować ministrowi Zdravko Mariciowi i całej Chorwacji, która przystępuje do strefy euro jako jej dwudziesty członek. Przyjęcie euro to nie wyścig, ale odpowiedzialna decyzja polityczna. Chorwacja z powodzeniem spełniła wszystkie kryteria gospodarcze i od 1 stycznia 2023 r. zacznie używać euro — oświadczył czeski minister finansów Zbyniek Stanjura. Czechy sprawują obecnie półroczną prezydencję w Radzie UE.
W jednym z trzech aktów prawnych określono kurs wymiany. Został on ustalony na 7,53450 kuny za 1 euro — poinformowała Rada.
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski pozytywnie ocenił kandydaturę Chorwacji do członkostwa w strefie euro od 1 stycznia 2023 roku.
W dokumencie wskazano, że pomimo pandemii COVID-19, wysokiej inflacji i inwazji Rosji na Ukrainę, Chorwacja nadal jest gotowa do przyjęcia euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europosłowie stwierdzili również, że Chorwacja już teraz ma wyższy poziom konwergencji cenowej ze strefą euro w porównaniu z innymi państwami członkowskimi, które nie mają wspólnej waluty.
Reformy podjęte przez chorwacki rząd w ostatnich latach wzmocniły gospodarkę i utorowały drogę do przyjęcia przez Chorwację wspólnej waluty. Oczywiste jest, że wejście do strefy euro to właściwa decyzja dla kraju, jego przedsiębiorstw i obywateli, a także różnych sektorów gospodarki, takich jak turystyka — powiedział rumuński europoseł Muresan, który był sprawozdawcą projektu.
- Przyjęcie euro przez Chorwację pokazuje, że wspólna waluta to stymulujący i solidny projekt, który gwarantuje obywatelom większe bezpieczeństwo i stabilność — dodała przewodnicząca grupy roboczej PE ds. euro, portugalska europosłanka Margarida Marques.
Nie wiadomo czy i kiedy Polska wejdzie do strefy euro. Prezes NBP Adam Glapiński podczas ostatniej, lipcowej konferencji prasowej zadeklarował: "dopóki jestem prezesem NBP, Polska do strefy euro nie wejdzie". Przypomnijmy, że kadencja szefa NBP trwa sześć lat, prezes Glapiński będzie kierować bankiem centralnym do 2028 r.
Jest ogromna presja ze strony jednego z naszych sąsiadów, żeby wprowadzić w Polsce euro. Żeby Polskę wprowadzić do strefy euro. I żeby Polska uczestniczyła w budowie tzw. państwa europejskiego — mówił w piątek prezes Narodowego Banku Polski Adam Glapiński.
Jego zdaniem wejście naszego kraju do strefy euro mieć negatywne skutki m.in. dla modernizacji armii.