Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dane z USA nie pozostawiają złudzeń

1
Podziel się:

Zobacz, co to oznacza dla wyceny dolara i euro.

Dane z USA nie pozostawiają złudzeń

Odczyt Departamentu Pracy USA, który poznaliśmy dzisiaj o godz. 14:30 przyćmił wszystkie inne publikacje tego tygodnia, nawet wczorajszą konferencję szefa ECB. Wprawdzie stopa bezrobocia utrzymała się w listopadzie na poziomie 5,8 proc., ale już pozostałe dane pokazały wzrost nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym w listopadzie aż o 321 tys. (oczekiwano 230 tys.), a w prywatnym 314 tys. (218 tys.).

To sprawia, że to co jeszcze kilka godzin temu wydawało się mało prawdopodobne, może stać się jednym z głównych tematów dla rynku na najbliższe dni. Mowa o spekulacjach dotyczących potencjalnych zmian w komunikacie, jakie może poczynić FED podczas posiedzenia kończącego się 17 grudnia.

W kontekście słów Williama Dudley’a i Stanley’a Fischera z FED, które padły na początku tygodnia i dawały do zrozumienia, aby nie sugerować się niską inflacją a raczej _ iść za ciosem _ w 2014 r, a także ujawnionym dzisiaj przez Wall Street Journal raporcie ekonomistów FED, który na bazie modelu sugeruje podwyżkę stóp już w IV kwartale, rynek może na poważnie brać pod uwagę możliwość usunięcia frazy _ considerable time _ z komunikatu.

To wyrzucenie opisu czasowego dla niskich stóp procentowych powinno być mocnym sygnałem sugerującym zbliżające się zacieśnienie polityki. Wprawdzie frakcja _ gołębi _ w FED może mieć wciąż mocną pozycję, ale nawet oni będą musieli brać pod uwagę ryzyko przestrzelenia się w czasie z dopasowaniem polityki pieniężnej do gospodarczych realiów. Oczywiście można oglądać się na inne banki centralne, które zdają się robić coś zupełnie odwrotnego, czyli zapowiadają luzowanie polityki, ale czy nie będzie to błąd. Niewykluczone, że teraz jednym z mocnych argumentów _ gołębi _ może okazać się ryzyko nadmiernego umocnienia się dolara na świecie będące potencjalnym następstwem polityki FED w latach 2015-16.

Analiza techniczna EUR/USD pokazuje, że doszło do naruszenia wczorajszego wsparcia na 1,2280, chociaż było ono nieznaczne. Niemniej rośnie znaczenie innych poziomów - okolic 1,2215 bazujących na linii trendu łączącej minima z lat 2010 i 2012, oraz okolic 1,2130, gdzie początek linii trendu wypada w 2005 r. Wcześniej, bo w okolicach 1,2270 wypada dolne ograniczenie klina spadkowego w ramach którego była budowana piąta fala spadkowa. Silny opór to teraz okolice 1,2357, bazujące na listopadowych dołkach.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(1)
Obserwer
4 lata temu
Stworzony rynek kapitałowy rządzi światem chciwość rządzi to przyczynia się do rabunkowej gospodarki zasobami ziemi cykliczność rozwoju gospodarek,wojny i konflikty Produkcje taniej bezwartościowej żywności przez to wielkiej ilości odpadów szczególnie plastiku opieranie gospodarek na nie skrępowanym konsumpcjoniźmie doprowadzi naszą planetę do śmierci .Tylko wprowadzenie jednej waluty na całym świecie zniesienie podatków i oparciu przychodów państw na odsetkach od udzielanych swoim gospodarkom kredytom można doprowadzić do zrównoważonego rozwoju planety. Poza tym ludzkością powinni rządzić naukowcy i intelektualiści wsparci sztuczną inteligencją,ludzie powinni dążyć do kontroli urodzin ale tylko i wyłącznie po przez edukację seksualną takimi działaniami staniemy się społeczeństwem nie musiejejącym się spieszyć w poszukiwaniu drugiej ziemi w przeciwnym przypadku doszczętnie ją zniszczymy a na Marsie nie przywrócimy życia - wyginiemy