Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Eurodolar czeka na amerykańskie PKB

4
Podziel się:

Dolar-złoty pozycjonuje się na 3,32 lub nieco niżej.

Eurodolar czeka na amerykańskie PKB

Wczoraj wykres kursu eurodolara zaliczył maksima w okolicach 1,2530. Było to wywołane tym, że rynek nie przejął się zapewnieniami Mario Draghiego o tym, że operacja QE może i powinna jeszcze trwać, że dopuszcza się jej powiększenie lub przedłużenie, a wzrost kursu euro budzi niepokój i niepewność.

Rynek to zignorował, bo i sam Draghi przyznał np., że sytuacja gospodarcza Eurolandu się poprawia. Wiadomo też, że istnieje pewien nacisk na szefa EBC ze strony innych decydentów Banku, którzy od dłuższego czasu mówią o tym, iż byłoby dobrze nie wydłużać QE poza wrzesień 2018.

Zresztą, jak zawsze na forexie, w tej reakcji było trochę spekulacji i szaleństwa. Wymownym tego świadectwem jest to, że późnym wieczorem zaczęto sprzedawać euro w dość intensywny sposób. Kto był pierwszy, ten był lepszy. Kurs spadł nawet do 1,2365 – acz po północy odbił i teraz znów mamy 1,2485.

Wciąż dyskusyjna pozostaje sprawa długoterminowej linii spadkowej, prowadzonej po szczytach z lat 2008, 2011 i 2014 – linia ta właśnie jest testowana. Być może zostanie potwierdzona, aczkolwiek nie musi się to rozstrzygnąć dziś. Główne pytanie jest takie: czy obserwowany ruch powrotny to jedynie ostatni akt ugrania czegoś na strategii "podbijmy euro i zacznijmy sprzedawać w odpowiednim momencie" – czy też zapowiedź kontynuacji aprecjacji.

Wpływ na sytuację mogą mieć dzisiejsze dane makro z USA: dynamika PKB za IV kw. 2017 oraz dynamika zamówień w dwóch sektorach gospodarki (na dobra trwałe i na dobra liczone bez środków transportu). Cały ten pakiet poznamy o 14:30. Inną kwestią jest to, że tak naprawdę przy obecnym rozchwianiu reakcje mogą być paradoksalne i mało intuicyjne.

Poznamy dziś także PKB Wielkiej Brytanii – o 10:30. Para funt-euro lokuje się teraz na 1,1420. Spójrzmy na rzecz długoterminowo: minima z minionego roku to ok. 1,0770, a jeszcze w 2015 wykres był przy 1,44 – w szczytach. Ostatnich kilka miesięcy to konsolidacja przy 1,11 – 1,15.

Na złotym

Dolar-złoty pozycjonuje się na 3,32 lub nieco niżej. Wczoraj wieczorem osiągnięto jeszcze niższe poziomy, ale potem przyszedł powrót do 3,3470. Po północy, odbijając ruch eurodolara, wykres znów poszedł na południe, złoty się wzmocnił.

Na tej parze ważą się losy linii wzrostowej wszczętej w roku 2011. Jeśli linia ta pęknie, to spokojnie możemy pójść do 3 zł w tym roku, do wsparcia wykreowanego w roku 2014. Wciąż jednak jest realna możliwość odbicia i odwrócenia trendu, szczególnie że PLN zarabiał niemal bez poważniejszych korekt przez ostatnich 13 – 14 miesięcy.

EUR/PLN pozycjonuje się przy 4,14, zaś na funcie mamy 4,7275. Warto może przypomnieć, że PLN umacnia się do funta od końca roku 2015 – gdy mieliśmy ok. 6,08 w szczytach. Naturalnie to zrozumiałe w kontekście np. Brexitu, ale i tu w takim razie przydałaby się odmiana sytuacji. Wsparciem jest teraz rewir 4,58 – 4,60.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(4)
emeryt 68lat
6 lat temu
Taniocha w USA ! Euroland będzie kupował w USA i Euro dostanie solidnego kopa. Historia lubi się powtarzać.
J.P nie Morga...
6 lat temu
Spółdzielnie znowu w akcji.Niech zgadnę -GS,BoA,J.P.M,DB i inne.No to czekamy na opcje walutowe przy 1usd=2pln albo coś koło tego.A teraz niech mi ktoś powie,że tak nie będzie.I to badziewie dewastacyjne ratowano pieniędzmi/pracą/ podatników 10 lat temu.Leczenie kataru za pomocą grypy przy usłużnej pomocy sprzedajnych polityków.Jednak kara śmierci powinna być przywrócona.To chyba realnie najlepsze zabezpieczenie.
fsdfds
6 lat temu
Spekulanci w siódmym niebie. Bez żadnych przesłanek ekonomicznych potrafili dolara zdołować w kilka dni a teraz piszą że czekają na jakies dane. Ktos cos powie, nic nie zrobi i juz instynkt barani robi nagonkę na okreslone zachowanie "kupuj / sprzedaj". Tylko prawdziwy biznes na tym traci . A bankom udało sie wywołać kryzys gospodarczy i tym razem widzą że są praktycznie bezkarni.
Myslacy.
6 lat temu
Złotowka sie umacnia do usd zobaczymy kto na tym wygra USA czy EU. Bedziemy wszystko od nich kupywac bo juz jest tanio. Tramp wygra wojne handlową.