Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Eurodolar czeka na dane z USA

0
Podziel się:

Jeśli dane będą dobre, to perspektywa rajdu ponad 1,14 na eurodolarze zostanie na razie zachwiana.

Eurodolar czeka na dane z USA

Testem będzie czas od 14:30 (indeks NY Empire State) do 15:55 (indeks Uniwersytetu Michigan) z produkcją przemysłową po drodze (o 15:15). Jeśli dane będą dobre, to perspektywa silnego, klarownego rajdu ponad 1,14 zostanie na razie zachwiana, a sam fakt końcówki tygodnia dodatkowo może napędzić korektę - z powodu realizacji zysków.

Zgodnie z naszymi założeniami, przebijanie poziomu 1,14 przebiega jednak z pewnymi problemami. Wczorajsza publikacja z USA na temat wniosków o zasiłek poskutkowała nawet korektą mniej więcej w okolice lokalnego wsparcia (do 1,1344), a dziś rynek czeka na kolejne dane. Owszem, notowania znów obracają się przy charakterystycznej, okrągłej linii (rankiem, kwadrans po piątej, mamy ok. 1,14 - 1,1410), czyli strona popytowa nie odpuszcza - pytanie tylko, czy ma wszystkie argumenty?

Testem będzie czas od 14:30 (indeks NY Empire State) do 15:55 (indeks Uniwersytetu Michigan) z produkcją przemysłową po drodze (o 15:15). Jeśli dane będą dobre, to perspektywa silnego, klarownego rajdu ponad 1,14 zostanie na razie zachwiana, a sam fakt końcówki tygodnia dodatkowo może napędzić korektę - z powodu realizacji zysków. W takim scenariuszu nie dziwiłoby nas dochodzenie nawet do 1,1330 czy 1,13 w godzinach wieczornych.

Jeśli jednak dane będą słabe, to może się okazać, że i tak nie wybijemy się znacząco ponad wczorajsze maksima, czyli okolice 1,1440. Możliwe, że perspektywa taka już jest w cenach, że rynek mimo wszystko dyskontuje scenariusz, w którym wczorajsza publikacja o zasiłkach to tylko wyjątek na ogólnie słabszym tle.

W dłuższym terminie, rzędu kilku miesięcy, cały czas czynnikiem ryzyka jest Grecja. Owszem, transzę pożyczki udało się spłacić - ale nowych pieniędzy z Zachodu nie ma. Tymczasem kraj ma jeszcze kolejne terminy: 5 czerwca 312 mln euro dla MFW, 12 czerwca 351 mln euro, a to jeszcze przecież nie wszystko. 18 czerwca mamy następny szczyt Eurogrupy, 30 czerwca wygasa porozumienie pomocowe i zarazem trzeba będzie zapłacić MFW jeszcze prawie 3 mld euro w transzy. To wszystko jest kłopotliwe, a przecież kraj będzie potrzebował pieniędzy także na własne wydatki budżetowe.

Ostatecznie więc, nawet jeśli w perspektywie kilku czy kilkunastu dni eurodolar podszedłby jeszcze pod 1,15, to byłoby to chyba raczej spekulacyjne zagranie, po którym karty zostałyby wyłożone na stół - i okazałoby się, że zachęcają one raczej do zbijania głównej pary, szczególnie jeśli wraz z eksplozją miesięcy letnich dane USA będą się poprawiały.

Test wsparcia

Istotnie, na USD/PLN mamy 3,5680, a notowano kursy jeszcze trochę niższe. W przybliżeniu można to traktować już jako test dołków z 6 maja, co zresztą teoretycznie może oznaczać, że gracze spróbują jeszcze cen rzędu 3,5570. W gruncie rzeczy nie liczymy jednak dziś na schodzenie znacząco bardziej na południe, wymagałoby to naprawdę poważnego ruchu eurodolara na północ, samo oscylowanie przy 1,14 czy nawet 1,1440 może nie wystarczyć. Jeśli natomiast dane z USA nie będą złe, to naturalniejszy będzie powrót do 3,58.

Na EUR/PLN mamy relatywnie korzystne poziomy przy 4,07. To jednak znaczy, że zaostrzony trend, liczony od 5 maja, nadal się broni. Gdyby pękł, przy słabszym euro, to możemy liczyć nawet i na okolice 4,04, a w każdym razie 4,0530. Ważny będzie odczyt dynamiki krajowego PKB z godziny 10:00.

komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)