Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: KGHM będzie sprzedany

0
Podziel się:

KGHM ciąży na indeksach naszego rynku.

GPW: KGHM będzie sprzedany

Inwestorzy, w obawie przed zwiększoną podażą papierów spółek przeznaczonych przez rząd do sprzedaży, rozpoczęli wyprzedaż.

**Indeksy mocno to odczuły. WIG20 w ciągu kilkunastu minut stracił 50 pkt osuwając się wyraźnie pod kreskę. Chwilę po godz. 15:00 wskaźnik dużych spółek tracił już 2 proc.

Pogłoski o podjęciu decyzji o pozbyciu się przez Skarb Państwa do 10 proc. akcji KGHM wywołały natychmiastową reakcję inwestorów, którzy przystąpili do wyprzedaży akcji miedziowego giganta. Spółka, która już od rana traciła na wartości jeszcze bardziej pogłębiła spadki. W tym przypadku akcjonariusze obawiają się również strajku generalnego, którego groźba wisi nad koncernem.

Przecena dotknęła także akcje Lotosu,w którym państwo również zamierza zmniejszyć swoje zaangażowanie pozbywając się części akcji. Spadki nie oszczędziły pozostałych podmiotów będących pod kontrolą kapitału państwowego mimo, że rząd wcale nie zamierza ich sprzedawać. Mowa tu o PKO BP, PKN Orlen i PGNiG, których kursy poszły mocno w dół.

SPADEK KURSU KGHM

SPADEK INDEKSU NAJWIĘKSZYCH SPÓŁEK NOTOWANYCH NA GPW

*Wtorkowe przedpołudnie na giełdzie w Warszawie upłynęło w umiarkowanie dobrych nastrojach. WIG20 utrzymuje się praktycznie od samego początku sesji lekko nad kreską. W południe zanotował 0,5 proc. wzrost. *

Największym zainteresowaniem inwestorów cieszą się koncern miedziowy KGHM i Telekomunikacja Polska. Pierwszy, ze względu na strajk części załogi i zamieszanie związane z dokończeniem prywatyzacji spółki, najmocniej tracił dziś na wartości z całego indeksu WIG20. Na przeciwnym biegunie, wśród mocno drożejących podmiotów, znalazła się TP SA, której papiery zyskiwały blisko 2,5 proc. przy zwiększonych obrotach. To trzecia z rzędu tak dobra. Kurs telekomu koryguje wcześniejsze silne spadki, które miały miejsce w czerwcu i lipcu. Mocno drożeją również papiery spółek medialnych. Kursy TVN i Agory rosły o prawie 5 proc.

Analizując to co się dzieje na szerokim rynku nietrudno zauważyć, że mamy do czynienia z kolejną udaną sesją dla posiadaczy akcji podmiotów o mniejszej kapitalizacji. Bardzo dobrze radzą sobie zwłaszcza podmioty średniej wielkości. Indeks je grupujący mWIG40 w południe rósł o prawie 2,5 proc.

Arkadiusz Droździel, 9:40

Na początku dzisiejszej sesji poza WIG 20 indeksy otworzyły się na plusach. Po kilku minutach również i on jednak znalazł się powyżej poniedziałkowego zamknięcia.

Najlepiej radzą sobie spółki zgrupowane w indeksie mWIG40, który o godzinie 9:30 zyskiwał na wartości ponad 1,4 procent.

Wzrost ten jest głównie wynikiem dobrego otwarcia największych spółek zgrupowanych w ramach tego indeksu: Banku Handlowego, Millennium Banku oraz Echo Investment. Wszystkie te spółki zyskują po ponad 3 procent. Rekordzistą jest jednak NFI EMF, który już na starcie wzrósł o ponad 9 procent.

W obrębie indeksu grupującego 20 największych spółek notowanych na GPW najlepiej na początku radzą sobie papiery GTC, Agory, PBG oraz TP SA, które są co najmniej 3 proc. powyżej poniedziałkowego zamknięcia.

Jedyną spółką z WIG 20, która na początku sesji jest wyraźnie poniżej poniedziałkowego zamknięcia jest KGHM. To wynik zawieruchy wokół prywatyzacji miedziowego giganta. Przeciwko planom prywatyzacyjnym rządu dziś od godziny 6.00 do 8.00 związki przeprowadziły strajk ostrzegawczy.

Arkadiusz Droździel, 6:14

Dzisiejsza sesja na GPW nie powinna wiele się różnić od wczorajszej. W związku ze spokojnym przebiegiem sesji za oceanem oraz brakiem jakichkolwiek danych z naszej gospodarki nie ma co liczyć na gwałtowne ruchy indeksów. Co najwyżej pojedynczych spółek.

Po poniedziałkowej sesji po raz kolejny można odnieść wrażenie, iż inwestorzy w Warszawie nie bardzo wiedzą co dalej robić. Choć WIG 20 zyskał 0,8 proc., a WIG ponad 1 proc., to mają oni duży dylemat: czy już sprzedawać akcje i skasować zysk z ostatniej kilkutygodniowej minihossy, czy jednak trzymać je dalej, licząc na to, że kryzys faktycznie ma się ku końcowi i ponownie na rynku zapanuje symbol wzrostów - byk.

Ja bardziej skłaniałbym się do pierwszej opcji. Moim zdaniem wyprzedaż nastąpiłaby już z piątek, gdyby nie bardzo dobre dane z amerykańskiego rynku pracy. Euforia z nimi związana miała jednak gwałtowny, ale jednak krótkotrwały charakter co pokazała wczorajsza choć spokojna, to jednak spadkowa sesja za oceanem.

Jeżeli więc w tym tygodniu zapowiadanego ożywienia w amerykańskiej gospodarce nie potwierdzą dobre dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej możemy zakończyć go na minusach.

Nie oznacza to jednak, że na warszawskim parkiecie w tym tygodniu nie będzie można zarobić. Wiele firm ma opublikować raporty za drugi kwartał i może się okazać, że niektóre z nich pozytywnie zaskoczą inwestorów, jak np. w przypadku BZWBK, Pekao czy Kredyt Banku.

Może do nich należeć także KGHM, który swoimi wynikami się pochwali w piątek, ale już dzisiaj spółka ta ma duże szanse by nadawać ton wydarzeniom na GPW. Wszystko za sprawą konfliktu pomiędzy związkowcami a rządem odnośnie prywatyzacji spółki.

Ci pierwsi na dzisiaj zapowiadają dwugodzinny strajk ostrzegawczy, ale jeżeli to nie skłoni rządu zmiany planów prywatyzacyjnych wobec spółki już zapowiadana jest znacznie ostrzejsza akcja protestacyjna ze strajkiem generalnym włącznie. Mogłoby to kosztować firmę 20 mln strat dziennie.

komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)