Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Unton
|
aktualizacja

Kursy walut. Klimat na rynku sprzyja złotemu

4
Podziel się:

Złoty pozostaje poniżej 4,44-4,45 za euro utrzymując poziomy osiągnięte po zawarciu kompromisu dotyczącego unijnego budżetu. Pandemia, Brexit i oczekiwanie na kolejny pakiet fiskalny w USA to nadal główne tematy na rynku. Inwestorzy liczą na ich pomyślne rozwiązanie, co sprzyja polskiej walucie.

Kursy walut. Klimat na rynku sprzyja złotemu
Kurs złotego utrzymuje się poniżej 4,45 za euro. (money.pl, Rafał Parczewski)

We wtorek złoty pozostawał relatywnie stabilny. Choć kurs chwilowo powróci do 4,45 za euro, przez większą część dnia oscylował jednak bliżej 4,43-4,44 za euro.

Na rynku głównej pary walutowej euro stabilizowało się w okolicach 1,215 dolara. Pandemia, Brexit i oczekiwanie na kolejny pakiet fiskalny w USA to nadal główne tematy na rynku. Większość inwestorów zakłada pomyślne dla nich rozwiązanie, niemniej zachowują oni umiarkowane podejście do ryzyka.

Przy braku - jak na razie - większych powodów do niepokoju i nadziejach na lepszy 2021 rok, podbudowywanych kolejnymi publikacjami danymi gospodarczych, waluty rynków wschodzących (do których należy złoty) stabilizują się na poziomach osiągniętych po uzgodnieniu unijnego budżetu.

Zobacz także: Zakupy na święta droższe niż rok temu. "Wzrost nie będzie spektakularny"

We wtorek napłynęły dane z Chin na temat produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za listopad, które potwierdziły, że gospodarka wychodzi z dołka pandemicznego.Zdaniem tamtejszego urzędu statystycznego IV kwartał przyniesie kontynuację ożywienia gospodarki.

Ogólnie widać, że duże azjatyckie gospodarki notują bardzo wysoką dynamikę odbicia, co szczególnie pokazują dane eksportowe. Jesienna fala epidemii nie zatrzymała światowego przemysłu (ostatnio lepsze od oczekiwanych dane publikowano w Niemczech i w strefie euro, a we wtorek powyżej konsensusu okazały się odczyty produkcyjne z USA).

Może to oznaczać, że popyt inwestycyjny rośnie w nadziei, że rok 2021 przyniesie wyraźną poprawę aktywności gospodarczej dzięki powszechnemu stosowaniu szczepionek na COVID-19.

W listopadzie eksport w Chinach wzrósł aż o 21,1 proc. rok do roku. To najmocniejszy wzrost od 35 miesięcy, ósmy miesiąc z rzędu rosła produkcja przemysłowa (7 proc. rdr), zaś listopadowa sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 5 proc. rdr.

Poprawę sytuacji widać nie tylko w Chinach, ale też w Korei, która jest istotnym producentem komponentów dla wielu sektorów przemysłowych, m.in. mikroprocesorów (udział komponentów przemysłowych w eksporcie Korei sięga 40 proc., podczas gdy w Polsce czy Niemczech tylko 20-25 proc.). Na tym wszystkim mocno zyskuje chiński waluta, kurs juana wobec dolara oscylując obecnie poniżej 6,55 notuje najniższe poziomu od dwóch i pół roku.

W środę w centrum uwagi rynków znajdzie się decyzyjne posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Po decyzji Europejskiego Banku Centralnego o podniesieniu maksymalnej wartość programu skupu aktywów PEPP o 500 mld euro i jednocześnie wydłużeniu horyzontu programu o 9 miesięcy (do końca marca 2022), teraz podjęcia dodatkowych działań oczekuje się również po FOMC.

W USA inflacja tak jak w strefie euro pozostaje poniżej poziomu akceptowalnego przez bank centralny na poziomie blisko, ale poniżej 2 proc. To sprawia, że wraz z pogarszającą się sytuacją epidemiczną na rynku nasilają się oczekiwania na dalsze łagodzenie polityki pieniężnej w USA, szczególnie, że z publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia Fedu wynikało, że członkowie komitetu decyzyjnego zastanawiają się nad możliwością skupu obligacji na dłuższym końcu krzywej dochodowości.

Lockdowny (w tym twardy w Nowym Jorku) i niezbyt zachęcające dane z amerykańskiego rynku pracy przy wątpliwościach na ile będzie można polegać na szczepionce i jak długo potrwa wykształcenie trwałej odporności wśród Amerykanów (i w ogóle na całym świecie) sprawiają, że Fed może pochylić się nad rozszerzeniem forward guidance. Oczekiwany gołębi Fed to scenariusz dla słabszego dolara.

Joanna Bachert, PKO BP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
rik
3 lata temu
Oczywiście że sprzyja. Do kiedy? Do nieuchronnie nadchodzącego wielkiego boom.
Polak
3 lata temu
Widać te potęgę złotego po cenach w sklepach i rachunkach ha ha .Żenada
Kabat
3 lata temu
Ale tak jest co roku, w kantorach żniwa. Emigranci na świeta muszą być oskubani. Nic nowego. Styczeń, Luty. Znòw podrożeje, klasyka
Realista
3 lata temu
Polskiej walucie sprzyja euro przywożone masowo przez turystów pracujących przed świetami do Polski .Amen