Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Polska złożyła wniosek do Brukseli w sprawie KPO. Podniosła kwestię inflacji

340
Podziel się:

Polska zwróciła się do Komisji Europejskiej z wnioskiem o modyfikację Krajowego Planu Odbudowy. Chce m.in. dodania rozdziału dotyczącego planu mającego na celu uwolnienie się Europy od rosyjskich paliw kopalnych, zwanego REPowerEU. W związku z tym Warszawa zawnioskowała o wypłatę dodatkowych miliardów euro.

Polska złożyła wniosek do Brukseli w sprawie KPO. Podniosła kwestię inflacji
KPO. Polska złożyła wniosek do KE o 23 mld euro. Na zdjęciu Ursula von der Leyen i Mateusz Morawiecki (Getty Images, Dominika Zarzycka, Light Rocket, SOPA Images)

"Wniosek Polski o modyfikację planu pożyczkowego bazuje na konieczności uwzględnienia wysokiej inflacji z lat 2022 i 2023, a także wynika z niemożności wdrożenia pewnych środków w pierwotnie zakładanym terminie z uwagi na obiektywne okoliczności. Wniosek odzwierciedla także rewizję w dół maksymalnej alokacji grantów w ramach Funduszu Odbudowy i Odporności do 22,5 mld euro z 23,9 mld euro. Rewizja jest częścią aktualizacji klucza alokacji grantów na KPO i odzwierciedla lepsze wyniki gospodarcze Polski w 2020 i 2021 r. niż pierwotnie zakładano" – wyjaśnia KE w komunikacie.

Nowy rozdział w KPO

Przypomnijmy, że Polska wnioskowała o 11,5 mld euro pożyczek na realizację KPO, a także o 2,8 mld euro w ramach mechanizmu REPowerEUo i 22,5 mld euro dotacji. Ta ostatnia kwota jest już podana po rewizji, gdyż przedtem nasz kraj wnioskował o 23,9 mld euro.

We wniosku Polska zaproponowała też dodanie rozdziału do planu REPowerEU. Pomysł Warszawy zakłada: stworzenie nowych inwestycji mające na celu rozwój sieci dystrybucji energii elektrycznej na obszarach wiejskich, wsparcie instytucji realizujących działania REPowerEU oraz rozwój infrastruktury gazowej umożliwiającej dywersyfikację dostaw.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kolejny konflikt z Unią wisi w powietrzu. Polskę ponownie może zalać ukraińskie zboże
Ponadto pięć inwestycji przeniesiono z planu początkowego do rozdziału REPowerEU, z czego trzy zwiększono. Dotyczą one: wsparcia dla sieci przesyłowych energii elektrycznej, odnawialnych źródeł energii, magazynów energii, autobusów nisko- i zeroemisyjnych oraz morskich farm wiatrowych – tłumaczy KE.

Polska wnioskuje o dodatkowe miliardy euro

W związku z tym Polska ubiega się o dodatkowe miliardy z Funduszu Odporności, z którego wypłacane są pieniądze w ramach KPO.

"Polska zwróciła się o dodatkowe pożyczki w wysokości 23 miliardów euro na sfinansowanie zmienionego planu, co stanowi dodatek do pożyczek już przyznanych w ramach pierwotnego planu w wysokości 11,5 miliarda euro. Razem z alokacją dotacji RRF i REPowerEU – odpowiednio 22,5 miliarda euro i 2,76 miliarda euro – środki te sprawiają, że przedłożony zmodyfikowany plan wart jest prawie 60 miliardów euro" – wylicza KE.

Tym samym Komisja oceni teraz, czy zmodyfikowany przez Warszawę plan spełnia wszystkie kryteria prawne. Jeżeli KE da zielone światło na pomysł Polski, to następnym krokiem Komisji będzie wniosek o zmianę decyzji Rady UE, tak by odzwierciedlała ona zmiany w polskim planie. Państwa członkowskie będą wówczas miały maksymalnie cztery tygodnie na zatwierdzenie oceny KE.

Polska przekroczy limity?

Jednak, jak zauważa KE, łączna wnioskowana przez Polskę kwota pożyczek na KPO (34,54 mld euro) przekracza 6,8-proc. dochodu narodowego brutto Polski z 2019 r. w cenach stałych. Zgodnie z przepisami 6,8 proc. to limit finansowania zwrotnego, o który można zgłosić się do KE w ramach funduszy z KPO.

Jednak Komisja może zwiększyć kwotę pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy ponad ten poziom, jeżeli uzna, że wystąpiły wyjątkowe okoliczności, biorąc pod uwagę uzasadnienie przedstawione przez państwo wnioskujące o zwiększenie limitu.

Polska wciąż czeka na pieniądze z KPO

Na razie jednak strumień pieniędzy z KPO nie płynie do Polski. Między Warszawą a Brukselą trwa bowiem spór o praworządność. Jednym z jego najistotniejszych elementów jest kwestia sądownictwa. Nasz rząd zobowiązał się do wycofania się z części reform zmieniających działalność sądów, jednak ustawę regulującą tę kwestię prezydent Andrzej Duda odesłał do Trybunału Konstytucyjnego w lutym.

W TK jednak trwa spór dotyczący przewodniczącej. Część sędziów Trybunału jest zdania, że kadencja Julii Przyłębskiej już wygasła, dlatego też nie pojawia się na posiedzeniach przez nią zwoływanych. A kwestia rozstrzygnięcia zgodności ustawy o Sądzie Najwyższym z konstytucją wymaga obecności co najmniej 11 sędziów z 15 zasiadających w TK.

Na przyjęcie tej reformy czeka wciąż Bruksela. Bez niej KE nie zamierza odblokować funduszy z KPO dla Polski. Jednak, jak już pisaliśmy w money.pl, sądownictwo to nie jedyny kamień milowy, który może być kością niezgody między Warszawą a Brukselą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(340)
trol nr 1 kam...
6 miesięcy temu
to co bedziemy odbudowywac z tego KAPO jak juz Rzadzacy przywioza z unii te fundusze
kober13
7 miesięcy temu
Czy Rząd Polski złożył oficjalny wniosek o wypłatę pieniędzy, czy też zawnioskowali o uzupełnienie dokumentów i rozpoczęli dyskusję grupy roboczej. Język polski jest dość trudny i nie oznacza tego samego. To, że ktoś zawnioskował, nie oznacza, że faktycznie wysłał wniosek o wypłatę środków. Pozdrawiam.
hmmm....
8 miesięcy temu
przecież chwalili się, że nie sprowadzają nic z Rosji
obPol
8 miesięcy temu
Wniosek o uwzględnienie inflacji. Po co? By Polacy musieli spłacić większą kwotę długów innych krajów. Bo Polska nigdy kasy z KPO nie dostanie. I niech pan Premier przestanie mówić, że dostanie, bo już podał parę terminów i nic z tego nie wyszło.
Tweez
8 miesięcy temu
Wpierw rozdawnictwo, które skutkuje inflacją, a teraz Unio daj nam pieniądze. Gonić ten PiS
...
Następna strona