Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Malwina Gadawa
Malwina Gadawa
|
aktualizacja

Pieniądze z KPO. O to tak naprawdę toczy się gra

57
Podziel się:

Ważą się losy miliardów złotych dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy. Samorządy przekonują, że te pieniądze są niezbędne do dalszego rozwoju kraju, bo bez nich nie będzie można zrealizować konkretnych inwestycji. Chodzi m.in. o budowę nowych dróg, żłobków, elektrowni fotowoltaicznych, termomodernizację budynków czy zakup nowego taboru.

Pieniądze z KPO. O to tak naprawdę toczy się gra
Samorządowcy walczą o pieniądze na inwestycje. Od lewej: prezydent Sopotu Jacek Karnowski, burmistrz Lądka Zdroju Roman Kaczmarczyk, wójt Izabelina Dorota Zmarzlak i prezydent stolicy Rafał Trzaskowski (PAP, Radek Pietruszka)

Większość sejmowa zagłosowała w piątek za nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. To jednak dopiero pierwszy krok do odblokowania pieniędzy z KPO. Teraz czas na Senat, a potem znowelizowane przepisy musi jeszcze podpisać prezydent Andrzej Duda. Jeżeli prezydent podpisze ustawę, to i tak ostateczna decyzja o wypłacie pieniędzy z KPO będzie należała do Brukseli.

Gra toczy się o 158,5 mld złotych, w tym 106,9 mld złotych w postaci dotacji i 51,6 mld złotych w formie preferencyjnych pożyczek. Na uruchomienie europejskich dotacji szczególnie czekają samorządy. Przekonują, że brak tych pieniędzy to brak kluczowych inwestycji w gminach, na które często od lat czekają mieszkańcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: To kulminacja walki w rządzie. "Piekło zamarznie"

Miliardy z KPO. 1000 inwestycji czeka na pieniądze

600 samorządowców z całej Polski podpisało się niedawno pod listem do prezydenta Andrzeja Dudy i zaapelowało o "aktywny udział w negocjacjach" ws. KPO. Do listu dołączono listę tysiąca inwestycji, które samorządy chcą za te środki realizować.

- Polski rząd mógłby skorzystać z bankomatu i sięgnąć po unijne pieniądze. Wystarczy wbić odpowiedni kod PIN, którym w tym przypadku jest respektowanie wartości europejskich - przekonywał na konferencji prasowej prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Stolica Dolnego Śląska przygotowała np. propozycje inwestycji wartych blisko 2 miliardy złotych.

To propozycje dużych inwestycji infrastrukturalnych, związanych z transportem zbiorowym, czy nowe zespoły szkolno-przedszkolne. Lista, która została przygotowana 2,5 roku temu, do dziś nie znalazła swojego odzwierciedlenia w finansach, które należą się wrocławianom i wrocławiankom. Część z tych inwestycji już rozpoczęliśmy i są finansowane z budżetu miasta. Środki z KPO mogłyby jednak umożliwić refinansowanie inwestycji, co odciążyłoby budżet Wrocławia - przekonuje w rozmowie z money.pl wiceprezydent Wrocławia Jakub Mazur.

Zgłoszono m.in. budowę wydzielonych tras komunikacji zbiorowej na Maślice i Jagodno oraz budowę trasy tramwajowo-autobusowej na Swojczyce wraz z budową Mostów Chrobrego. Z tej puli Wrocław planuje wydać także 232 mln zł na budowę Alei Wielkiej Wyspy oraz zainwestować w  nowe trasy rowerowe.

W planach jest także kompleksowa termomodernizacja wraz z wymianą pieców węglowych w budynkach komunalnych oraz termomodernizacja 18 budynków TBS.

Inne miasta również mają swoje potrzeby. W Wałbrzychu planują budowę i  przebudowę dróg w strefach przemysłowych, dzięki temu inwestorzy będę mogli zagospodarować 80 hektarów terenu.

Strzelin chciałby za pieniądze z KPO wybudować obwodnicę miasta

- Według wstępnych szacunków budowa nowej drogi miałaby kosztować ponad 300 mln zł. Nie tylko mieszkańcy, ale każdy, kto przejeżdża tylko przez miasto, wie, że obwodnica jest konieczna. W ciągu doby wjeżdża do Strzelina ponad 35 tys. samochodów, z czego 3,5 tys. to ciężkie samochody. Na naszym terenie mamy kamieniołomy granitu i bazaltu. Efekty wydobycia transportowane są dalej. Często na drogach jest bardzo niebezpieczne, bo ruch kumuluje się na głównej jezdni w mieście - opowiada money.pl burmistrz Strzelina Dorota Pawnuk.

Władze Kłodzka chcą za to wybudować eko-żłobek dla 200 dzieci. W Jeleniej Górze marzą zaś o budowie hali widowiskowo-sportowej i remoncie u basenu miejskiego.

Wicemarszałek woj. śląskiego Anna Jedynak na konferencji prasowej opowiadała, że 15 mld zł zostało zaproponowanych do "sfinansowania rewitalizacji terenów poprzemysłowych, ich uzbrojenia i utworzenia możliwości osadzenia na nich działalności gospodarczej" w regionie.

W Wojkowicach zaplanowano m.in. budowę elektrowni fotowoltaicznej o mocy 20 megawatów. Podobna inwestycja przygotowana jest także w Lądku-Zdroju. Burmistrz Roman Kaczmarczyk tłumaczył, że jego samorząd wyprodukowaną energię chce przekazać lokalnym firmom, by uniezależnić się energetycznie.

Samorządy chcą także za europejskiej pieniądze wymienić tabor komunikacji publicznej na ten niskoemisyjny.

Krzysztof Balawejder, prezes wrocławskiego MPK w rozmowie z money.pl mówi, że dla miejskiego przewoźnika pieniądze z KPO to m.in. możliwość refinansowania zakupu 45 nowych tramwajów i kilkudziesięciu nowych autobusów.

Jeżeli otrzymalibyśmy zwrot tych pieniędzy, to spółka mogłaby kupić kolejne pojazdy. Szacujemy, że starczyłoby na co najmniej 32 nowoczesne tramwaje i n 30 elektrycznych autobusów - mówi prezes wrocławskiego MPK.

Ustawa o Sądzie Najwyższym to krok w stronę pieniędzy z KPO

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym z jedną poprawką PiS. Wszystkie poprawki proponowane przez opozycję nie uzyskały poparcia. Przepisy trafią teraz do prac w Senacie.

Według PiS uchwalona nowelizacja ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Założenia ustawy były negocjowane przez ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli.

Zgodnie z tymi przepisami, sprawy dyscyplinarne sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. NSA będzie rozstrzygać sprawy dyscyplinarne sędziów Sądu Najwyższego w pierwszej instancji w 3-osobowym składzie, a w drugiej instancji w składzie 5-osobowym. Z kolei w przypadku sędziów sądów powszechnych i wojskowych NSA będzie sądem dyscyplinarnym w części spraw w pierwszej instancji i we wszystkich sprawach w drugiej instancji. NSA ma przejąć także kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów.

Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. Test będzie mogła zainicjować nie tylko strona postępowania, ale także "z urzędu" sam sąd.

Nowelizacja zakłada także, że sędziowie nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej za ustalanie lub ocenę zgodności z prawem prawidłowości powołania sędziego, lub wynikającego z tego powołania uprawnienia do orzekania.

Malwina Gadawa, dziennikarka money.pl

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(57)
WYRÓŻNIONE
ARTUR
2 lata temu
To nie są pieniądze na inwestycje lecz na dopłaty dla firm które nic nie wytwarzają a biorą jedynie dotacje typu konsulting , ocena ryzyka i inne głupoty . Pieniądze z KPO to kwota ok . 50 zł na jednego Polaka , od czasów Targowicy nikt jeszcze nie sprzedał wolności za flaszkę :)
dgen
2 lata temu
Niepojęte, że jeszcze ktoś wierzy w to, że bogaci będą dawać biednym pieniądze za darmo.
nick
2 lata temu
Zapominacie wspomnieć, że celowane drukowane pieniądze spowodują kolejny wzrost inflacji-podwyżek. Tak było zawsze - pieniądze na wymianę piece na ecodesign - ceny poszybowały, dotacja na węgiel - z dnia na dzień ceny węgla wzrosły, będą pieniądze z KPO - kolejny wzrost kosztów - szczęśliwcy, którzy się załapią na dotację zyskają - reszta będzie to finansować.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (57)
Obserwator
2 lata temu
Trzaskowski pisze rezolucje PRZECIWKO POLSCE i mocno sie dziwi ze pieniedzy nie ma .....
franciszek
2 lata temu
Należy w trybie natychmiastowym zrezygnować z wirtualnego KPO ,które tak naprawde jest smyczą dla Polski , Za 100 miliardów dotacji żyruje Polska miliardy euro przyszłych dłużników . Jednocześnie przymuszana jest do rezygnacji z suwerenności nie tylko ekonomicznej.Pomyślcie Polacy,kto was licytuje .
Janek
2 lata temu
Nikt nam nie da pieniędzy za darmo .Proszę poczytać co mamy wykonać za te pieniądze. Najkrócej to mamy bez prawa sprzeciwu wykonywać brukselskie (niemieckie) polecenia które jak łatwo się domyśleć nie są dla naszego kraju korzystne. Olać UE i jej pożyczkę którą jeszcze będziemy musieli wydać na cele jakie wskaże Unia a nie jak sobie marzą samorządowcy wydadzą na co oni chcą.
ixi65
2 lata temu
Olać te pieniądze z KPO niech Unia wpłaci Tuskowi i Trzskowskiemu na prywatne konta i po krzyku ! Niech podzielą na swoją bande i spłacają ten kredyt samodzielnie !! OLAĆ!!!!
RealLife
2 lata temu
Największy problem poega na tym, że te pieniądze mają być przeznaczone na wyrzucenie w kibel + kradzież po drodze przez rodziny pisowskich byzmesmemuf. A to w połączeniu z niezależnością sądów = koniec ery pis.
...
Następna strona