Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Prezes NBP mówi o dyktacie międzynarodowych korporacji. Zaprzecza pracom nad banknotem 1000 zł

45
Podziel się:

Punkt widzenia NBP jest odmienny od Ministerstwa Finansów. Przynajmniej w kwestii podejścia do płatności. Prezes Adam Glapiński zdecydowanie broni prawa do posługiwania się gotówką. Kategorycznie zaprzecza, że toczą się prace dotyczące banknotu na 1000 zł.

Prezes NBP mówi o dyktacie międzynarodowych korporacji. Zaprzecza pracom nad banknotem 1000 zł
Prezes NBP Adam Glapiński odpowiadał na pytania dziennikarzy. (NBP, NBP)

W 2020 roku w związku z pandemią komunikacja NBP z mediami była mocno ograniczona. Zmieniło się to na początku tego roku. W piątek miała miejsce kolejna konferencja poświęcona tylko i wyłącznie pytaniom dziennikarzy.

Spotkanie opóźniło się o grubo ponad pół godziny, ale gdy padło kilkadziesiąt pytań, prezes Adam Glapiński dość stanowczo wypowiedział się m.in. na temat problemu obrony gotówki. Wspomniał też o nowym banknocie o nominale 1000 zł.

- Banknoty i monety muszą być powszechnie akceptowane. Jeśli nie są, jest to łamanie prawa - mówił prezes Glapiński w kontekście m.in. pomysłów Ministerstwa Finansów dotyczących promowania płatności bezgotówkowych.

Zobacz także: Puste stoliki, długi, prośby o pomoc. "Liczmy, że szczepionki zmienią sytuację"

- Nie znosimy jako Polacy jakiegokolwiek narzucania czegokolwiek, a w szczególności posługiwania się pieniądzem i tym, jak mamy go przechowywać i wydawać. To zakrawa na próbę dyktatu międzynarodowych korporacji, które emitują karty płatnicze czy banków, które zarabiają na każdej transakcji bezgotówkowej. To jest nie do przyjęcia - podkreślił.

Szef NBP wskazał, że każdy musi mieć swobodę wyboru. Gotówka nie może być marginalizowana. Nie można też dyskryminować tej części społeczeństwa, która nie korzysta z elektronicznych form płatności.

Glapiński zaznaczył, że NBP nie jest przeciwny płatnościom bezgotówkowym. Zauważył też, że punkt widzenia Ministerstwa Finansów czy rządu jest inny niż NBP. I to rozumie.

- Dostrzegamy problem walki z szarą strefą, praniem brudnych pieniędzy. Wspieramy działania ograniczające te zjawiska, ale brak akceptacji gotówki przez przedsiębiorców np. w sklepie spożywczym czy aptece jest społecznie niedopuszczalny. Konieczne są uregulowania prawne - mówił.

Co z banknotem 1000 zł?

Prezes odniósł się też do wcześniejszych własnych zapowiedzi dotyczących wprowadzenia w Polsce banknotu o nominale 1000 zł.

- Prace nad nowym nominałem 1000 zł jeszcze się nie rozpoczęły i nie zamierzają się rozpocząć w żadnym najbliższym terminie - zaznaczył.

Przypomniał, że sygnalizował wcześniej jedynie o konieczności rozważenia takiego działania w kolejnej kadencji NBP. Wyraził przy tym gotowość do kontynuacji swojej misji na kolejny kilkuletni okres.

Po co banknot o tak wielkim nominale?

- Musi być zawsze jakiś magazyn, w którym są trzymane rezerwy pieniędzy. Bank centralny ma ograniczone możliwości ich składowania. Nie możemy trzymać wszystkich rezerw w pięciozłotówkach - tłumaczył na poprzedniej konferencji prezes Glapiński.

NBP stosunkowo niedawno wprowadził do obiegu banknot o nominale 500 zł. Stało się to w lutym 2017 roku. Znajduje się na nim portret króla Jana III Sobieskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(45)
zniewolenie
3 lata temu
Czaicie, że ode mnie prawnik nie chciał gotówki za udzieloną poradę i napisanie pisma? To było przed pandemią. Żałuję, że mu nie wygarnąłem, że popełnia przestępstwo i nie zaoferowałem: gótwka lub rezygnujesz z zapłaty.
dddd
3 lata temu
Czyja podobizna bedzie na tym tysiaku ?Wole nie myslec.
Warszawa
3 lata temu
Najlepszy Szef NBP po 1989 roku. Jedyny minus jaki mogę Glapińskiemu zarzucić to za wysoka inflacja, która według mnie powinna być max na poziomie 1,5 - 2% a najlepiej 1 % ale i tak życzę szefowi NBP aby został na następną kadencję
Edward
3 lata temu
Tutaj dobrze mówi. Pieniądze w kieszeni to wolność i nigdy się nie zgodzę na ich likwidację. Choć jestem zwolennikiem PiS to pierwszy poszedłbym protestować przeciw likwidacji gotówki. A banknot 1000 złotowy nie jest nam kompletnie potrzebny.
erni
3 lata temu
Pewnie chce ukryć Narodową dewaluację. Produkcja pieniędzy bez pokrycia w gospodarce.
...
Następna strona