W ubiegłym roku spółka miała blisko 2,32 mld zł EBITDA. Natomiast marża EBITDA spadła do 7,9 proc., wobec 8,7 proc. w 2023 r.
Jak podaje grupa - przychody Dino Polska wzrosły rok do roku o 14,1 proc. Spółka podała, że wzrost przychodów ze sprzedaży był przede wszystkim efektem zwiększenia skali działalności grupy głównie poprzez wzrost liczby sklepów o 11,7 proc. oraz wzrost przychodów ze sprzedaży w istniejących sklepach o 5,3 proc. Na koniec 2024 r. w Polsce funkcjonowało 2 tys. 688 sklepów Dino.
Natomiast marża zysku operacyjnego zmniejszyła się z 7,3 proc. w 2023 r. do 6,5 proc. w 2024 r. Na rentowność spółki w 2024 r. niekorzystnie wpływała deflacja cen netto produktów oferowanych w sklepach Dino oraz istotny wzrost kosztów działalności, w szczególności kosztów świadczeń pracowniczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Fakt" zaznacza, że sieć rok temu w całym kraju zatrudniała 50 tys. osób. Przede wszystkim ze względu na wzrost płacy minimalnej "koszty świadczeń pracowniczych wzrosły o 28,4 proc. i wyniosły 3,58 mld zł". Według wyliczeń dziennika przeciętna pensja w Dino to 5,97 tys. zł brutto.
Miliarder bez pensji
Znacznie więcej zarabiają członkowie zarządu - za wyjątkiem założyciela Tomasza Biernackiego, który jako przewodniczący rady nadzorczej nie pobiera żadnego wynagrodzenia. "Fakt" podkreśla, że Biernacki jest głównym akcjonariuszem spółki.
"W okresie ostatnich pięciu lat obrotowych Zwyczajne Walne Zgromadzenie Spółki podejmowało decyzję o niewypłacaniu dywidendy, a na rozwój sieci Dino Spółka przeznaczyła całość generowanych zysków" - czytamy na stronie internetowej sieci.
Kurs Dino wystrzelił. Sieć ma powody do zadowolenia
Najwięcej w Dino Polska zarabia członek zarządu Michał Krauze (157,2 tys. zł miesięcznie), tuż za nim jest Piotr Ścigała (90 tys. zł). Ponad 82,2 tys. zł otrzymuje też Izabela Biadała. Wśród członków rady nadzorczej na najwyższe wynagrodzenie może liczyć Piotr Borowski (7,8 tys. zł).
Tomasz Biernacki to jeden z najbardziej tajemniczych miliarderów w Polsce. Jeszcze w 2023 r. jego majątek szacowano na 19 mld zł. "Tomasz Biernacki przez ostatnie dekady nie udzielił ani jednego wywiadu. W sieci nie znajdziemy też ani jednego jego zdjęcia. Nie wiadomo, jak wygląda, nic nie wiemy również na temat poglądów miliardera. A szkoda. Bo Dino to przykład jednego z największych rodzimych sukcesów biznesowych ostatnich lat" - pisaliśmy na money.pl.
Współpracownicy Biernackiego opowiadali nam, że bardziej niż nowe technologie miliarder ceni spokój ducha. Dlatego używa "przedpotopowego" telefonu komórkowego, na którym ciężko jest "zawiesić ucho". - Smartfony? Nie ma szans. To według niego mokry sen esbeków. Ludzie sami się oznaczają, z kim są i dlaczego. Google zresztą wie, gdzie jesteśmy, a zabezpieczenia rozmów są żadne - usłyszeliśmy.