Złoty reaguje na decyzję RPP. Umacnia się względem euro i dolara
Po kwietniowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej złoty wyraźnie umocnił się względem euro i dolara. RPP nie zmieniła poziomu stóp procentowych mimo najniższej inflacji od pięciu lat.
Po posiedzeniu w dniach 3-4 kwietnia Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Stopa referencyjna wciąż wynosi zatem 5,75 proc. Decyzja rady jest zgodna z przewidywaniami analityków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Są godziny monologów do analizy". Ekspert: prezes NBP ma wiele na usprawiedliwienie
Złoty reaguje na decyzję RPP
Decyzja RPP wywołała reakcję złotego. Nasza waluta tuż po ogłoszeniu utrzymania stóp na obecnym poziomie umocniła się względem dolara i euro.
Przed ogłoszeniem decyzji euro było wyceniane na ponad 4,293 zł i nieco się umacniało względem złotego od początku dnia. Jednak ok. godz. 16 nastąpiła zmiana. W pewnym momencie za 1 euro trzeba było zapłacić 4,287 zł. Jednak obecnie euro nieco odbiło i zapłacić za nie trzeba w okolicach 4,29 zł.
W relacji do amerykańskiej waluty złoty umacniał się od początku dnia. Rano dolar kosztował w okolicach 3,96 zł i cena ta cały czas spadała. Spadek ten jednak przyspieszył po decyzji RPP i obecnie dolar kosztuje około 3,94 zł.
Według wstępnego szacunku GUS inflacja w marcu spadła do 1,9 proc. (zakładano 2,2 proc.). To poziom mieszczący się w celu NBP, który wynosi 2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem o jeden punkt procentowy w górę lub w dół.
Analitycy spodziewali się takiej decyzji
Mimo inflacji najniżej od pięciu lat analitycy spodziewali się takiej decyzji RPP.
Oczywiście warto pamiętać, że ostatni niski odczyt to efekt bardzo wysokiej bazy z zeszłego roku, a efekt ten będzie się zmniejszał w kolejnych miesiącach. Co więcej, od 1 kwietnia powróciła 5-proc. stawka VAT na żywność, a od połowy roku najprawdopodobniej czekają nas podwyżki cen energii, co wpłynie najmocniej na odbicie inflacji – zauważają analitycy XTB.
Członkowie RPP podkreślali wcześniej, że do końca roku nie należy spodziewać się wielkich zmian i poziom stóp procentowych się ustabilizuje. Wskazywała na to m.in. Gabriela Masłowska. W podobnym tonie wypowiadał się Cezary Kochalski, dla którego proces obniżania stóp mógłby rozpocząć się w pierwszym kwartale przyszłego roku.