Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Aliexpress ma kilka miesięcy, by zawalczyć o portfele Europejczyków. Wymusza to VAT

8
Podziel się:

Towary nie będą już płynęły statkiem 50 dni, lecz dotrą do nas z magazynów w Europie. W momencie składania zamówienia klient dowie się o wszystkich dodatkowych opłatach, a jeśli będzie niezadowolony, wniesie sprawę do lokalnego sądu, a nie instytucji w Hongkongu. Tak Aliexpress chce walczyć o europejskich klientów.

Aliexpress ma kilka miesięcy, by zawalczyć o portfele Europejczyków. Wymusza to VAT
Dziś czekamy na zakupy z Aliexpress nawet 2 miesiące. To ma się zmienić (Pixabay)

Na koniec 2019 roku chińska platforma zakupowa Aliexpress miała 3,1 proc. udziału w e-handlu. Mało? W porównaniu z Allegro, które miało 36,2 proc. udziału, to niewiele, ale już bardzo promowana sieć RTV Euro AGD miała 2,5 proc. udziału, a Zalando, które też na reklamach nie oszczędza, zaledwie – 1,7 proc.(dane firmy OC&C).

Wyniki za 2020 rok – pandemiczny, który w dużej mierze spędziliśmy w domach i szukaliśmy tańszych "zamienników" zakupów – zapewne okazał się dla Aliexpress jeszcze lepszy. A każdy kolejny ma przynosić jeszcze lepsze wyniki, i to nie tylko w Polsce, ale w ogóle w Europie. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", chińska platforma chce aktywniej zawalczyć o kupujących na Starym Kontynencie.

Zacznie od rozbudowy magazynów na miejscu, tak by skrócić dostawę możliwie jak największej liczby towarów. Dziś niczym niecodziennym jest oczekiwanie na dostawę nawet 40 dni, wszak towary trafiają do kontenerów i statkiem nieśpiesznie płyną na nasz kontynent. Aliexpress dysponuje wprawdzie magazynami w Europie i od czasu do czasu zaskakuje klientów dostawa w ciągu kilku dni od złożenia zamówienia, ale to ciągle jednak wyjątkowa sytuacja.

Zobacz także: Zakupy w sieci. Uważaj na sztuczki oszustów

Kolejną innowacją, którą chce wdrożyć platforma, by przekonać do siebie nieprzekonanych, jest lepsza komunikacja. Najpóźniej od 1 maja zacznie m.in. informować o 14-dniowym okresie odstąpienia od umowy, dodatkowych kosztach – podatkach, cłach lub innych opłatach – czy o danych sprzedawcy, donosi "GW".

Wreszcie, niezadowoleni klienci nie będą odsyłani do sądu w Hongkongu, lecz spory rozstrzygać będzie sąd w kraju konsumenta.

Aliexpress musi się wykazać

Walka o klienta jest konieczna, bo w lipcu zakupy na Aliexpress przestana być dla Europejczyków tak korzystne jak obecnie. Od lipca 2021 r. od każdej przesyłki z AliExpress, ale też innych zagranicznych platform zakupowych jak Gearbest, Banggood, Wish oraz eBay będzie pobierany VAT. Dziś to właśnie jego brak niejednokrotnie decyduje o tym, że pewne rzeczy są tańsze niż zakupione od polskiego importera.

Wprowadzenie VAT to efekt przepisów unijnych uszczelniających ściąganie podatku VAT.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
mari
3 lata temu
Ja zamawiałam i bagatela musiałam czekać 4 a nawy 5 miesięcy. Od jakiegoś już czasu nie kupuję bo to bez sensu, za długi czas czekania. Zauważyłam też, że paczki długą leżą w Polsce. Jak to możliwe?
Prawo po Spra...
3 lata temu
Chyba nie będzie to takie proste żeby otworzyć miliony paczek, oszacować wartość i wyliczyć podatek. Podobnie jak z cłem. Na razie nie widzę masowej akcji rekrutacyjnej w urzędach celnych.
asd
3 lata temu
Ogólnie jak mam kupić od Polaka towar z Chin z marżą 200-300% to kupuję u Chińczyka. U nas niektórzy są tak pazerni, że szok
jerzy
3 lata temu
Normalny , to znaczy kupujący na Aliexpress i sprzedający na allegro Sam na początku moich zakupów internetowych kupiłem telefon na allegro a dostawę miałem z Chin
Adw
3 lata temu
Wartość kontenera będzie przy odprawie 500zł i tym sposobem będą dalej nieuczciwą konkurencją dla normalnych importerów.