Związkowcy biją na alarm i ślą pismo do Tuska. Skarga na szefa KAS
"W trosce o dobro budżetu państwa nie możemy dłużej milczeć" - alarmuje w serwisie X Agata Jagodzińska, przewodnicząca Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej. Jak ocenia, Polsce grozi zapaść finansów publicznych. Dlatego jej związek składa skargę do premiera Donalda Tuska na szefa KAS Marcina Łobodę.
"Posłuchajcie nas, my znamy się na swojej pracy. Potrzebne są natychmiastowe zmiany w zarządzaniu Krajową Administracją Skarbową" - pisze w serwisie X Agata Jagodzińska. I dołącza skan pisma, które Związkowa Alternatywa w KAS wysłała do Donalda Tuska.
"Szanowny Panie Premierze, z głębokim zaniepokojeniem spowodowanym obecną sytuacją w Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) oraz w trosce o dobro budżetu państwa, jako profesjonalni urzędnicy, którym zależy na silnym państwie i stabilnych finansach publicznych, składamy niniejszym skargę na Szefa Krajowej Administracji Skarbowej Pana Marcina Łobodę" - czytamy w piśmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarabiał 75 tys. dolarów. "Dajemy ci kupę kasy, ale nie masz żadnych praw"
"Podejmowane przez Szefa KAS decyzje, w naszej ocenie, przyczyniają się do spadku dyscypliny podatkowej, znacznego zwiększenia przestępczości podatkowej, a co za tym idzie spadku dochodów podatkowych i pogłębiania się deficytu budżetowego. Według danych ministerstwa finansów, dostępnych przy projekcie ustawy budżetowej na 2025 r., do wykonania planu dochodów na 2024 rok zabraknie około 28 mld zł dochodów podatkowych" - zwraca uwagę Związkowa Alternatywa, która w KAS zrzesza 5,9 tys. członków.
Jak wyliczają związkowcy, dochody z podatku VAT będą niższe o blisko 17 mld zł (miały wynieść ponad 316 mld zł, wyniosą zdaniem resortu ok. 299 mld zł), dochody z podatku CIT będą niższe o blisko 9 mld zł (miały wynieść ponad 70 mld zł, wyniosą niewiele ponad 61 mld zł), a dochody z podatku PIT będą o 3 mld zł niższe niż planowane (miały wynieść ponad 109 mld zł, wyniosą niewiele ponad 106 mld zł).
"Ponadto w okresie styczeń-sierpień 2024 roku dochody z CIT wyniosły 41,7 mld zł, co stanowi spadek o 12,4 mld zł w porównaniu do roku 2023, kiedy to dochody wyniosły 54,1 mld zł. Co prawda dochody z podatków VAT i PIT w analogicznym okresie wzrosły, jednak należy pamiętać, że to skutek niskiej bazy w pierwszym półroczu 2023 r." - zaznacza Związkowa Alternatywa.
"W podatku PIT w roku 2023 zrealizowano ogromne zwroty nadpłat za rok 2022 (skutek tzw. Polskiego Ładu) co obniżyło wpływy z tego podatku, a dalszy duży wzrost wynagrodzeń w tym roku powoduje, że więcej podatników wchodzi w próg 32 proc. Natomiast w podatku VAT niska baza w pierwszym półroczu 2023 roku to skutek przechodzący tarczy energetycznej z 2022 roku i stawki VAT 0 proc. na żywność (w tym roku już jej nie ma) oraz zwrot kilkunastu miliardów VAT w grudniu 2023 roku z terminami w 2024 roku, co pomniejszyło wpływy w 2023 roku, sztucznie je powiększając w roku bieżącym" - oceniają związkowcy.
"Nie możemy dłużej milczeć"
"W takiej sytuacji nie możemy dłużej milczeć, gdyż w naszej ocenie dalsze zarządzanie KAS przez Marcina Łobodę może doprowadzić do katastrofy finansów publicznych, co wymaga natychmiastowej reakcji" - alarmuje Związkowa Alternatywa.
"Oprócz działań wpływających na wzrost przestępczości podatkowej, a co za tym idzie spadek wpływów do budżetu, Szef KAS Marcin Łoboda nie prowadzi żadnego dialogu ze związkami zawodowymi, a co gorsza, dopuszcza się działań naruszających nasze prawa związkowe i utrudnia nam działanie, nie odpisuje na pisma, wiadomości e-mail, nie reaguje na próbę kontaktu. Wykazuje się całkowitym brakiem jakichkolwiek kompetencji miękkich. Wielokrotnie próbowaliśmy porozmawiać z Szefem KAS i zasygnalizować mu nasze wątpliwości co do działania KAS, pisaliśmy pisma i maile, jednak za każdym razem odbijaliśmy się od drzwi. Dziś już sytuacja jest tragiczna" - kwitują związkowcy.
Poprosiliśmy biuro prasowe KAS o odniesienie się do zarzutów stawianych przez Związkową Alternatywę. Odpowiedź opublikujemy, gdy tylko ją dostaniemy.