Nie trzeba dawac, tylko mniej zabierac.Podniesiono
vat na artykuły dziecięce do 22%, został tylko 7%
vat na atykuły dla niemowlaków, który też chcą podnieśc.Są kraje w Europie, gdzie taki
vat wynosi 0,poza Europą
vat-u nie ma , specjalnej pomocy też nie ma i jakoś rodzi się więcej dzieci-a Indie , czy Chiny ograniczają liczbę urodzeń.Wszędzie bogactwo kraju budują prayjezdni.Unas chcemy wydawac jak najwięcej na dzieci , które wyjadą budowac dobrobyt innych krajów europejskich, a u nas znów zostaną starcy , urzędnicy, nauczyciele, małe dzieci, tylko kto będzie na to pracował?Czy nie słuszniej obniżyc podatki, ZUS i in,znieśc przywileje, uzależnic płacę nauczycieli od wyników pracy/teraz szkoła niby bezpłatna, a bez korepetycji nie można się obejśc/,studia niech będą płatne-za to większe stypendia naukowe i może jacyś emigranci będą chcieli pracowac, albo nasi nie będą uciekac