Od utraty uprawnień przez córkę ZUS powinien był z urzędu ustalić nowy podział renty/ nową wysokość dla jednego uprawnionego, a więc powinien Pan uzyskać niemal jej podwojenie ( w kwotach brutto ).

Może obecne jak rozumiem nadal utrzymująca się 'połówkowa' jej wysokość wynika już z odrębnej kwestii- zmniejsznia wypłaty świadczenia na skutek jednoczesnego dorabiania przez Pana.

Ewentualne Pani prawo do renty rodzinnej w tym wieku byłoby związane z Pani całkowitą niezdolnością do pracy, która musiałaby powstać do ukończenia 16 lub później - do 25 jeśli w tym czasie jednocześnie Pani uczyła się/studiowała.

Bez tego warunku w wieku 33 lat jest Pani zdecydowanie 'za duża'.

Podstawa- art. 68, ust. 1, pkt. 3 ustawy emerytalnej

Ale tu chodzi o podatek, i to inny niż od nieruchomości. Dla skarbówki to jest już nieruchomość zabudowana- czyli wiersz 4 w cz. F formularza.

Dla pewności w fakultatywnej opisowej części formularza- cz. I można dopisać właśnie tę okoliczność- czyli stan zaawansowania budowy, czy stan 'budowlano-prawny'.

Jeśli nie poniosła Pani też kosztu żadnych składek ( np. z DG )- to zdecydowanie NIE.

Taki PIT od dochodu 170 000 wynika przecież wprost ze skali podatkowej, jaką mamy od lat:

http://www.money.pl/pit/progi-podatkowe/

Oczywiście można się czepić sformułowania "zarobił"- bo powinno być jasno nazwane to dochodem po odliczeniach, czyli podstawą opodatkowania.

Dla wielu 'zarobił' oznacza raczej gołe netto do dyspozycji, czyli po odliczeniu również skł. zdrowotnej i zaliczki.

Nie tyle 'zanjduje się' co w przypadku rent i emerytur ZUS/KRUS uwzględnia już kwotę zmniejszającą podatek- po 1/12 z 556,02 zł przy każdej miesięcznej wypłacie świadczenia- tj. przy odprowadzaniu zaliczki PIT i wyliczaniu kwoty netto, jaką ma renciście /emerytowi wysłać.

Więc rencista nie ma zwrotu PIT przy rozliczeniu rocznym wynikającego z kwoty zmniejszającej podatek- bo już on nastąpił na raty w trakcie roku. Ma zwrot z tego tytułu- jeśli nie miał świadczenia cały rok, ale np. tylko 8 miesięcy. Wtedy- przy braku oczywiście innych dochodów miałby ok. 185 zł do zwrotu (4x46,33).


Tak samo byłoby w przypadku etatu.
A kwota 556,02 jest jedna na cały rok dla jednego podatnika bez względu na liczbę dochodów/źródeł.

Z kolei zleceniodawcy jako płatnicy tej kwoty miesięcznej zgodnie z ustawą nie uwzględniają- stąd ktoś kto ma dochód jedynie ze zlecenia- ma na koniec roku zwrot PIT. Co nie znaczy że mając np. całoroczne zlecenia ma zwrot 1668 zł przecież.

To zależy od przewoźnika, czy jego samoloty z rękawów korzystają. Rękawy jak najbardziej przy tym terminalu są i funkcjonują.