Zbyt mało szczegółów podałaś. Ogólnie więc odpowiem. Nie ma szczególnej regulacji prawnej dotyczącej właściciela większościowego- ani jego emerytury czy kapitału. Przypomnę, że kapitał początkowy oblicza TYLKO się za lata wcześniejsze niż 1.01.1999 r. i jeśli składki były- dolicza się te lata składkowe.
Być może chodzi tu o problem taki, że w przypadku spółek z.oo niejednoosobowych samo posiadanie pakietu nie jest tytułem do ubezpieczeń. Tytułem do ubezpieczeń jest prowadzenie działalności gospodarczej (np. spółki cywilne) czy zatrudnienie- również przez spółkę z o o.
Być może chodzi Ci o wyroki w sprawie takiej, że właściciel spółki był przez nią zatrudniony. Chodziło o to, że ZUS kwestionował legalność takiego zatrudnienia- czyli, że nie był to faktycznie stosunek pracy. W takiej sytuacji odprowadzone składki z tytułu zatrudnienia były składkami nienależnymi, a lat tych nie uznano jako składkowe.
W takiej sytuacji z automatu były zwrócone.
Ps. składek nienależnych ZUS-owi można dochodzić od zakładu generalnie naliczonych/przekazanych za/w okresie 10 lat wstecz. Precyzyjnie- na skutek orzeczenia TK- w stosunku do składek sprzed 8 maja 2008 wynosi on lat 5 wstecz, a w stosunku do późniejszych- lat 10 wstecz.

Prawo zezwala nam na przeprowadzanie nie tylko kontroli limitowanych, ale także nadzwyczajnych

A czy któreś z nich są rzeczywiście niezapowiedziane ? Byłyby przecież dużo skuteczniejsze.

"Krzyż spontanicznie postawili harcerze i powinien tu stać do czasu, póki nie zostanie postawiony pomnik, uświęcający tragiczną śmierć 96 wspaniałych Polaków" - powiedziała PAP pani Hanna z Warszawy.

Czy tak samo mówiłaby, gdyby 'spontanicznie' postawić krzyż przed jej posesją ? I co to za szantaż w kwestii pomnika ?

Umowa dożywocia w rozumieniu podatkowym nie jest darowizną, jest traktowana jako odpłatne zbycie podlegające podatkowi dochodowemu, ale z możliwościami zwolnień. Jednym z nich jest zwolnienie z podatku dochodu ze zbycia nieruchomości po upływie 5 lat od jej nabycia. Z końcem 2009 roku wzmiankowane 5 lat minęło, podatku nie ma.

Harcerze apelują do polityków i dziennikarzy, by nie włączać postawionego przez nich przed Pałacem Prezydenckim krzyża w spory polityczne i działania sprzeczne z duchem szacunku dla państwa i obywateli.

Dobre sobie- trzeba było tym się kierować, kiedy go stawialiście. Teraz, w tym duchu, jeszcze w ten weekend przenieście go do kościoła Św. Krzyża, bo z dnia na dzień dochodzi do żenującej eskalacji tego "włączania".

podkreślić wagę tego zwycięstwa, podkreślić aktualność przesłania, które to zwycięstwo grunwaldzkie niosło za sobą

Nie niosło żadnego przesłania, a już na pewno w jakimkolwiek stopniu użytecznego w sobotę. I to jest dopiero podłe, instrumentalne i z dumą nic wspólnego nie ma.

witam!
Naszukałem się w necie- dziwne brak takich sytuacji, a wcale nie jest jakoś niebywała.
Więc odniosę się tylko literalnie do ustawy o rentach i emeryturach.
Moim zdaniem renta przysługiwałaby (do 25 tych urodzin lub dłużej- do końca studiów, jeśli te urodziny przypadną na ostatni rok studiów). Oczywiście zakładam, że ojciec w chwili śmierci spełniał "swoje" warunki (art. 65-66 ) dające rodzinie prawo do renty rodzinnej.
Spełnione byłyby bowiem przez Ciebie wszystkie warunki jej otrzymania z art.68. Ustawa nic nie mówi o tym, że muszą być one spełnione w chwili śmierci rodzica, ani o ich przedawnieniu. Co więcej moje rozumowanie potwierdza art. 100;
"Prawo do świadczeń określonych w ustawie powstaje z dniem spełnienia
wszystkich warunków wymaganych do nabycia tego prawa.." oraz to, że rodzaj przedawnienia ustawa wymienia w przypadku wdów.
Więc nawet w przypadku odmowy przez ZUS byłaby mocna podstawa do odwołania od tej decyzji.
Ustawa:
http://prawo.money.pl/akty-prawne/dziennik-ustaw/obwieszczenie;marszalka;sejmu;rzeczypospolitej;polskiej,dziennik,ustaw,2004,039,353.html