Kaśka1010
/ 193.188.199.* / 2016-11-15 13:36
Witam, 2,5 m-c temu złożyłam skargę do prezesa zus na złe wyliczenia zasiłku chorobowego przez mój inspektorat-został znacznie zaniżony, niezgodnie z opłaconymi przeze mnie składkami. Czekam już 2,5 m-ca dzwonie i pytam co z tą skargą i słysze tylko że jest to sprawa szczególnie skomplikowana, wymaga wnikliwej analizy i musze jeszcze czekać. Nie uważam tego za cos skomplikowanego - tym bardziej ze decyzja o zasiłku nie zawiera uzasadnienia ani podstawy prawnej więc jawnie zus chce mnie zrobić w balona. Złozyłam w między czasie odwołanie do sądu (żeby decyzja się nie uprawomocniła) za miesiąc rozprawa i wychodzi na to że szybciej rozwiąże to sąd niż prezes zus. Nie ukrywam,że liczyłam na pozytywną odp ze skargi i nie tułanie się jednak po sądach ale ile jeszcze mogę czekać? Czy to normalna procedura ze tak przeciągają? Rozumiem,że mam się spodziewać ze przeciągną tak długo jak się da a potem i tak mnie zbędą-takie są powszechne praktyki zus? Czy jest coś co jeszcze mogę zrobić? jakaś wyższa instancja?