Qumak traci dziś ponad 10 procent. Wszystko przez komunikat, jaki wydał wczoraj zarząd województwa Dolnośląskiego wypowiadający umowę, na podstawie której Qumak miał stworzyć Regionalną Platformę Informacyjną e-DolnyŚląsk. To zapewne nie koniec konfliktu o kontrakt o wartości blisko 66 mln złotych. Spółka poinformowała w komunikacie, że ma podstawy, aby _ wystąpić z roszczeniami do zamawiającego o zapłatę pełnego wynagrodzenia. __ _
Jedna akcja spółki z branży informatycznej kosztuje dziś około 10 złotych. Tymczasem jeszcze na początku stycznia były one wyceniane na ponad 12 złotych. Daje to spadek od początku roku rzędu 20 procent. Dziś akcje spółki Qumak znajdowały się najniżej od maja 2013 roku.
Notowania akcji spółki Qumak od początku 2013 roku
Powodem poniedziałkowego spadku cen akcji jest odstąpienie od umowy województwa Dolnośląskiego na realizację Regionalnej Platformy Informacyjnej dla mieszkańców i samorządów Dolnego Śląska _ e-DolnyŚląsk _. Decyzja ta została uzasadniona niedotrzymaniem przez wykonawcę terminów.
Umowa pomiędzy spółką Qumak, a władzami samorządowymi została podpisana w lipcu 2013 roku. Portal e-Dolnyslask miał być bazą wiedzy o regionie. Dodatkowo kontrakt obejmował wykonanie infrastruktury sprzętowo-programowej dla potrzeb projektu. Termin realizacji umowy wyznaczono na 15 grudnia 2014 roku. Niestety Qumak go nie dotrzymał. Podpisano aneks zgodnie z którym portal miał ruszyć 20 lutego 2015 roku, czyli w ubiegły piątek. Tak się jednak nie stało, zatem nie dziwi postawa przedstawicieli województwa.
Powodem może być fakt, że Qumak zlecił prace podwykonawcze przy tym projekcie spółce Data Techno Park za 20 mln zł. W styczniu jednak podpisano porozumienie, które zrywało umowę.
Qumak, który zobowiązał się do wykonania portalu może mieć teraz problem. Nie dość, że straci zlecenie warte blisko 66 mln zł brutto (85 procent środków przekazała Unia Europejska), to jeszcze może zostać obciążony karami wynikającymi z zapisów umowy.
Do tych doniesień spółka odniosła się w komunikacie. -_ Nie otrzymaliśmy jak na razie żadnej korespondencji od zamawiającego. Nie mamy w tej chwili wiedzy o podstawie prawnej potencjalnego odstąpienia od umowy, co uniemożliwia nam odniesienie się do jego powodów. Jednocześnie dziś, wobec braku komunikacji ze strony zamawiającego, złożyliśmy w Urzędzie oficjalne wezwanie zamawiającego do lojalnego współdziałania _ - czytamy w poniedziałkowym komunikacie.
Dodano, że spółka ma silne podstawy, aby domagać się pełnego wynagrodzenia mimo nie wykonania kontraktu.
- _ Mamy silne podstawy prawne i faktyczne, aby nie uznać zasadności naliczenia jakichkolwiek ew. kar oraz aby wystąpić z roszczeniami do zamawiającego o zapłatę pełnego wynagrodzenia, czyli na ok. 65 mln zł _ - komentuje spółka w komunikacie.
To nie pierwsze problemy spółki
Pod koniec lutego Qumak został ukarany przez UOKiK. Jej wysokość to 900 tys. złotych i dotyczyła ona nieprawidłowości przy przetargu PKP PLK na modernizację linii kolejowej Warszawa Okęcie - Radom. Spółka odwołała się od decyzji i utworzyła rezerwę na poczet kary.
Raport spółki za czwarty kwartał ubiegłego roku ukaże się 2 marca. Termin jego publikacji został przeniesiony. Wcześniejszy ustalono go na 25 lutego. W trzecim kwartale 2014 roku spółka zarobiła zaledwie 850 tys. złotych. To sporo mniej niż rok wcześniej, gdyż w tym samym okresie roku poprzedniego było to 5 598 tys. złotych. Lepiej wypadł wyniki narastający za trzy kwartały.
Czytaj więcej w Money.pl