Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Elektrownia atomowa w Polsce. Decyzja do końca roku

343
Podziel się:

Minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że decyzja w sprawie ewentualnej budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce może zapaść przed końcem tego roku.

Elektrownia atomowa w Polsce. Decyzja do końca roku
(East News/JACEK DOMINSKI/REPORTER)

Na konferencji w Warszawie minister powiedział, że ma nadzieję na dotrzymanie terminu. Wcześniej informowano, że data decyzji będzie podana po 2020 roku.

Krzysztof Tchórzewski wyjaśnił, skąd przyspieszenie podjęcia tej decyzji. Wynika to z konieczności dookreślenia "miksu energetycznego", związanego z dostosowaniem się Polski do wymogów emisyjnych w kolejnych latach i oczekiwań Komisji Europejskiej.

Pytany o model finansowania tego przedsięwzięcia minister odpowiedział, że "trudno o tym mówić, jak się nie podjęło decyzji, czy to będzie".

O polskim atomie mówi się już od kilku lat. Pierwsze decyzje zapadły w 2014 roku, gdy powstała tzw. "mapa drogowa" autorstwa poprzedniego rządu.

Obecny skupia się raczej na węglu, niż na energii jądrowej, a uruchomienie pierwszych bloków odsuwa w czasie. - Obawiam się, że 10 lat to bardzo optymistyczna wizja. Bardziej realny jest termin 2030 r. Myślę, że dopiero za 15 lat uruchomimy pierwszy blok – mówił w ubiegłym roku w money.plprof. Andrzej Strupczewski ekspert Narodowego Centrum Badań Jądrowych.

Budowa elektrowni atomowej pochłania średnio około 12 mld euro, w Polsce będzie kosztować ona od 40 mld do 60 mld zł. Kwestia sfinansowania takiej inwestycji wciąż pozostaje nierozstrzygnięta.

Od listopadowej wizyty prezydenta Dudy w Szanghaju, coraz głośniej mówi się o zaangażowaniu Chin w polski atom. Chiński premier Li Keqiang wspominał wówczas o współpracy jądrowej między Chinami i krajami Europy Środkowo-Wschodniej.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(343)
WYRÓŻNIONE
Fulers
9 lat temu
te 60 miliardów wystarczyło by na zaspokojenie potrzeb 6 milionów rodzi inwestując np w mini elektrownie wiatrowe lub fotowoltaiczne i było by na pewno bezpieczniej i czyściej , licząc 10000zł dotacji na rodzinę , można by spokojnie otworzyć fabryki w Polsce które by to wszytko wyprodukowały a tak 60 miliardów z tego minimum polowa wypłynie z kraju na zachód a potem cały czas koszta związane z zakupem uranu czy plutonu który jest bardzo drogi i jego składowanie. ta elektrownia ma miec moc 3GW za go miliardow mozna kupic przy dzisiejszych cenach 25GW odnawialnej , pozaty zasoby ursanu szybko soe kurccza i wedlug KE wystarczy jej na 50 lat patrzac na tepo budowy tej elektrowni powstanie moze za dziesiec lat popracuje moze z 20 i juz bedzie nieoplacalna bo uran napewno tak podskoczy z cena ze neibedzie to oplacalne
Trd
9 lat temu
Już dawno powinniśmy budować, tracimy czas i pieniądze na urzędasów
berserker
9 lat temu
Coś mi się widzi, że taka elektrownia nigdy nie powstanie. Prędzej będą niedobory prądu...
...
Następna strona