Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Ustawa hazardowa raczej bez zmian. MF chce ostrzegać graczy, ile wydali na hazard

10
Podziel się:

Liczne uwagi zostały przez ministerstwa skierowane do nowelizacji ustawy hazardowej przygotowanej przez rząd - przyznał w #dziejesienazywo wiceminister finansów Wiesław Janczyk. Ustawa w czwartek po raz drugi pojawić ma się na Komitecie Stałym Rady Ministrów.

Ustawa hazardowa raczej bez zmian. MF chce ostrzegać graczy, ile wydali na hazard
(EastNews/WLODZIMIERZ WASYLUK/REPORTER)

Liczne uwagi zostały przez ministerstwa skierowane do nowelizacji ustawy hazardowej przygotowanej przez rząd - przyznał w #dziejesienazywo wiceminister finansów Wiesław Janczyk. Ustawa w czwartek po raz drugi pojawić ma się na Komitecie Stałym Rady Ministrów.

Według Janczyka, kluczowych zmian w projekcie nie będzie. Wiceminister przypomniał, że reforma praktycznie nie dotknie kasyn. Zniknąć mają natomiast nielegalne automaty, a monopol na ich obsługę dostanie najprawdopodobniej Totalizator Sportowy. Ta sama firma zajmie się organizowanie gier karcianych w sieci. Będzie tam mogła także sprzedawać losy Lotto. Ministerstwo Finansów chce też zlikwidować szarą strefę w e-zakładach bukmacherskich.

- Skoro ta branża dysponuje tak wielkimi przychodami, te udokumentowane to kilkanaście miliardów złotych, to wiele osób korzystających z tej branży jest uzależnionych - mówił Wiesław Janczyk.

Jak wyjaśnił MF oprócz 2,5 mld zł z podatku od gier, zamierza także chronić przed uzależnieniem. Stąd monopol państwa na tzw. jednorękich bandytów.

- Chcemy wprowadzić regulaminy, które pozwolą graczom kontrolować ich zaangażowanie: wielkość wygranych, wielkość wpłat. To wszystko będzie gracz miał wyświetlone na monitorze w momencie, gdy będzie wrzucał kolejne pieniądze do automatu - mówił Janczyk.

Pytany, czy państwo dzięki takiej cyfryzacji hazardu i obowiązku identyfikacji przed rozpoczęciem gry będzie mogło zabrać dostęp swoim obywatelom, stwierdził, że tego ustawa nie zakłada.

- Często gracze nie mają wiedzy, czy te gry są urządzane legalnie. Chcemy to uporządkować - mówił.

Jak dodał, MF planuje, że na każdy tysiąc mieszkańców przypadać ma jeden automat do gry. Z wyliczeń Janczyka wynika, że w każdym powiecie powinny więc być ok. dwa takie miejsca, gdzie będzie można zagrać w jednorękiego bandytę.

Janczyk ostrzegł też graczy, którzy bawią się hazardem u nielegalnych firm. Według niego tylko w zeszłym roku z tego powodu problemy miało ok. 3,5 tys. osób.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
anonim
8 lat temu
wole puscic lotka niz wtopic 10000 w mszyne
anonim
8 lat temu
wole puscic lotka niz wtopic 10000 w mszyne
lm
8 lat temu
Kumulacja goni kumulację ( za rządów piz(s)dzielców), takich rzeczy nie było w historii lotka, więc jasnym się staje, że cała ta szopka z losowaniami jest "drukowana"
czytacz
8 lat temu
Zeby walczyc z hazardem sami beda stawiac budy. To tak jakby powiedzieli ze zeby walczyc z grypa beda rozsiewac zarazki
Prospektor
8 lat temu
Czy PIS nie czuje że przyszły rok może być "katastrofą budżetową". Jeżeli z buńczucznie zapowiadanej zmiany w ustawie hazardowej nie zrobią takiej jak zapowiadali co ściągnie zagraniczne firmy bukmacherskie do Polski ( tak jak jest to np w Niemczech, Danii i.t.p.) i co za tym idzie "ogromne pieniądze" - co może być jednym tylko z elementów utrzymania "Państwa Socjalnego" czyli 500 plus i.t.d. ... ich stratedzy finansowi już mogą rwać sobie powoli włosy z głowy ( nie dotyczy to oczywiście P.Pawła Szałamachy)