Dodał on jednak, że trzeba poczekać, w jakim kształcie ustawa wyjdzie z parlamentu. Zdaniem Nałęcza, na tym etapie prac ustawodawczych trudno będzie wprowadzić zmiany do projektu. Nawiązując do pikiety "Solidarności", zapowiedzianej na dziś przed Pałacem Prezydenckim, Nałęcz powiedział, że Bronisław Komorowski ani jego współpracownicy nie czują, aby byli pod presją. Wyraził przy tym nadzieję, że nie dojdzie do takch zajść, jak kilkanaście dni temu przed Sejmem. Doradca prezydenta zapowiedział, że prezydent przed podpisaniem ustawy bardzo dokładnie sprawdzi, czy jest ona zgodna z konstytucją. Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy skieruje ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Nałęcz przypomniał, że Bronisław Komorowski podkreślał, iż ustawa emerytalna powinna być "obudowana" innymi ustawami, które między innymi rozwieją obawy starszych pracowników o miejsca pracy.
IAR