Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

UE-szczyt-budżet-eksperci

0
Podziel się:

Zwiadowcy i tak zwani kalkulatorzy - bez nich żaden unijny przywódca nie poradziłby sobie w negocjacjach budżetowych. Są w każdej delegacji, także i na szczyt, który dziś o 15.00 rozpoczyna się w Brukseli. A na nim europejscy przywódcy mają porozumieć się w sprawie wydatków Wspólnoty na lata 2014-2020.
Zwiadowcy to osoby, które zbierają wszystkie informacje - sprawdzają, co się mówi w kuluarach, na jakiem etapie są negocjacje, który kraj, ile żąda. Później przekazują te dane swoim przywódcom. Tak zwani kalkulatorzy to eksperci, którzy przeliczają zapisy w projekcie budżetu na konkretne liczby. Muszą uważnie prześledzić każdy zapis w kilkudziesięciostronnicowym dokumencie, by mieć gwarancje, że nie ma pułapek, które oznaczają zmniejszenie puli pieniędzy.
Minister do spraw europejskich Piotr Serafin jest spokojny o pracę naszych kalkulatorów. On sam nim był, kiedy Polska kończyła negocjacje z Unią Europejską. "W roku 2002 to było bardzo stresujące doświadczenie. Ale ci ludzie, którzy dziś pracują nad stroną obliczeniową, mają sporo doświadczeń. W przypadku propozycji, które teraz się pojawią, obliczenia zajmą 40 minut do godziny" - powiedział Polskiemu Radiu minister Serafin.
Kiedy więc o 15.00, otwierając szczyt, szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy przedstawi najnowszy projekt budżetu, kalkulatorzy zaczną pracę. Godzinę później polska delegacja będzie wiedziała, czy projekt jest do zaakceptowania, czy też nie.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)