Projekt deklaracji liczy 6 stron i dotyczy wszystkich krajów Afryki Północnej wstrząsanych rewoltami, ale Libii Wspólnota poświęca najwięcej miejsca. Po raz pierwszy cała Unia Europejska wzywa Muammara Kadafiego, by zrzekł się władzy. Do tej pory o ustąpienie apelował tylko szef Komisji Europejskiej i nieliczni przywódcy. W deklaracji czytamy, że Libia powinna rozpocząć przemiany demokratyczne, a Unia Europejska oferuje gotowość do rozmów z nowymi władzami i deklaruje pomoc zarówno w budowaniu państwa prawa, jak i w rozwoju gospodarczym. Dokument mówi o poważnym zaniepokojeniu sytuacją w Libii, w tym na granicach, które od czasu rewolucji starają się przekroczyć uchodźcy uciekający przed przemocą. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na granicy z Tunezją po stronie libijskiej, bo nie mają tam dostępu organizacje humanitarne. W związku ze spodziewanym masowym napływem imigrantów z Afryki Północnej do Unii kraje członkowskie apelują o solidarność, ale nie precyzują, na czy miałaby ona polegać.
Poza tym europejscy przywódcy zachęcają wszystkie kraje w regionie do przemian politycznych i gospodarczych. Przyznają też, że Unia wyciągnęła lekcje z przeszłości i chce zrewidować politykę wobec państw z basenu Morza Śródziemnego kładąc nacisk na demokrację, by zapewnić stabilność w regionie.