Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Frankowicze dostali własny wydział w sądzie. Może przyspieszyć sprawy i ujednolicić orzeczenia

21
Podziel się:

Sprawy frankowe zalały Sąd Okręgowy w Warszawie. Jest szansa, że tłok rozładuje wydział, który zajmie się wyłącznie sporami na linii kredytobiorcy-banki. Orzekać w nim będzie 12 sędziów. Nie ma wśród nich nazwisk znanych z przełomowych spraw frankowych.

Frankowicze dostali własny wydział w sądzie. Może przyspieszyć sprawy i ujednolicić orzeczenia
W 2020 roku kredytobiorcy frankowi złożyli 30 tysięcy pozwów przeciwko bankom (Getty Images)

Ponad połowę skierowano do Sądu Okręgowego w Warszawie, czyli zgodnie z właściwością pozwanych spółek (w Warszawie zarejestrowana jest większość banków). Można inaczej, bo pozwy mogą być również składane zgodnie z adresem zamieszkania powoda.

Jeśli tyle spraw czeka na rozpatrzenie w jednym tylko sądzie, to cudów nie oczekujmy: system musi się zatkać. Już dziś na samo wyznaczenie terminu sprawy przeciwko bankowi czeka się nierzadko półtora roku. Na pierwsze posiedzenie czasem drugie tyle. Stąd konieczne stało się utworzenie w SO wydziału, który zajmować się będzie wyłącznie sprawami frankowymi – opisuje stołeczna "Gazeta Wyborcza".

Z komunikatu prezesa sądu dowiadujemy się, że wydział składać się będzie z 12 sędziów. Przewodniczącym został Tomasz Niewiadomski, w SO od końca lutego. Jego zastępcą został sędzia Sądu Okręgowego Piotr Bednarczyk. Gazeta ubolewa nad tym, że sędziowie nowopowołanego wydziału nie mają doświadczenia w sprawach frankowych.

Mimo to dzięki specjalnemu wydziałowi sprawy frankowe mogą przyspieszyć i to dobra wiadomość dla powodów. Ponadto możemy się spodziewać ujednolicenia linii orzeczniczej.

Zobacz także: Kredyty frankowe ciążą bankom. Mogą je kosztować gigantyczne pieniądze

Do specjalnego wydziału wpłyną wszystkie pozwy skierowane przeciwko bankom po 1 kwietnia 2021 r. Sprawy, które już są w toku w innych sadach, w dalszym ciągu będą rozpatrywane tam, gdzie trafiły. Jeśli zostały wcześniej przydzielone sędziom, których skierowano do nowego wydziału, przejdą razem z nimi.

Może się więc okazać, że szybciej na wokandę trafi pozew złożony po 1 kwietnia niż taki, który złożony został kilka miesięcy temu i nadal nie przyznano mu sygnatury.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
Darek
3 lata temu
Zapytanie - dlaczego linia orzekania przez IV -wydział cywilny przy Sądzie Okręgowym w W-wie różni się tak znacznie od linii orzekania przez nowo powołany specjalny wydział dla tzw.spraw frankowych w kwestii udzielania zabezpieczenia??? Dlaczego w nowo powołanym wydziale jest tendencja wydawania zgody a IV - wydziale są przeważnie odmowy ??? Co się za tym kryje ???
Janek
3 lata temu
No i słusznie, sam musiałem zwrócić się po pomoc do adwokata Cejrowskiego, bo nie dawałem już sobie rady.
słusznie
3 lata temu
Prawnicy też chcą zarobić.
juroooo
3 lata temu
frankowicze udają, że nie wiedzieli że kursy walut się zmieniają. Ciekawe co by powiedzieli jakby frank nagle staniał do 1zl.... wtedy by pewnie darli gebe ze ryzyko walutowe istnieje i bank sie powinien z tym liczyc
juroooo
3 lata temu
frankowicze udają, że nie wiedzieli że kursy walut się zmieniają. Ciekawe co by powiedzieli jakby frank nagle staniał do 1zl.... wtedy by pewnie darli gebe ze ryzyko walutowe istnieje i bank sie powinien z tym liczyc
...
Następna strona