Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|

Waloryzacja emerytur. Sejmowa komisja poparła projekt

55
Podziel się:

Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny poparła projekt waloryzacji emerytur i rent. Od marca świadczenia wzrosną o co najmniej 70 zł brutto. Najniższe wyniosą 1200 zł brutto.

Waloryzacja emerytur. Sejmowa komisja poparła projekt
(iStock.com)

Projekt przewiduje wzrost świadczeń o 3,24 proc., jednak nie mniej niż o 70 zł brutto (35 zł w przypadku emerytury częściowej i 52,50 zł w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy i renty inwalidzkiej III grupy).

Do 1200 zł wzrosną emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, a renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy - urosną do 900 zł (wzrost z 825 zł). Dodatki do emerytur i rent zostaną podwyższone procentowym wskaźnikiem waloryzacji.

O 100 zł (z obowiązujących 1600 do 1700) ma też urosnąć kryterium dochodowe uprawniające do otrzymania świadczenia dla niesamodzielnych.

Zobacz także: Oglądaj też:13 emerytura. W kwietniu bardziej opłaca się złożyć wniosek niż w maju

Minister Marlena Maląg w środę powiedziała PAP, że osoby, które już otrzymują świadczenie dla niesamodzielnych, nie będą musiały składać ponownych wniosków - świadczenie zostanie im podwyższone automatycznie.

Sejmowa komisja odrzuciła wszystkie poprawki, zgłaszane przez przewodniczącą Magdalenę Biejat (Lewica).

Pierwsza ze zgłaszanych poprawek zakładała wzrost renty dla osób całkowicie niezdolnych do pracy do 1600 zł, a dla osób częściowo niezdolnych do pracy - 1200 zł. Najniższa emerytura i renta rodzinna wynosiłyby 1600 zł.

Przewodnicząca komisji wskazywała, że szacunkowy koszt tej poprawki to 3,5 mld zł i mógłby być sfinansowany "z podatków wynikających z podniesienia płac".

Druga ze zgłaszanych poprawek zakładała ustalenie minimalnej kwoty waloryzacji na 100 złotych i odpowiednio 50 zł w przypadku emerytury częściowej. Szacunkowy koszt poprawki to ok. 500 mln złotych, które, zdaniem Magdaleny Biejat, można przesunąć z kwoty przyznanej w budżecie Instytutowi Pamięci Narodowej.

gospodarka
wiadomości
emerytury
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(55)
polka
4 lata temu
A ja po 25 latach udokumentowanej pracy i 6 nieudokumentowanej mam 1200 zl w miedzyczasie wychowalam 3 dzieci i opiekowalam sie schorowana, lezaca matka...I jak teraz mam zyc, kiedy wszystko idzie w gore....
Zoska
4 lata temu
To co robi obecny rząd to kpina z ludzi którzy uczciwie pracowali na swoje emerytury
Maria
4 lata temu
JA PO 40 LATACH PRACY MAM 892 RENTY ,PO STYROPINOWEJ REWOLUCJI UPADAJACYCH ZAKŁADACH PRACY TZW PRYWATYZACJI BALCEROWICZA NIKT NIE ZAWRACAŁ SOBIE GLOWY DOKUMENTACJA PRACOWNIKOW LIKWIDOWANYCH ZAKŁADÓW.ZUS CHCE ODEMNIE DOKUMENTÓW O WYSOKOŚCI WYNAGRODZENIA ,UMOW O PRACĘ.A JA SIĘ PYTAM GDZIE PRZEZ LATA ODPROWADZANE BYŁY MOJE SKŁADKI CZY ABY NIE DO ZUS PO CO TE WYDANE MILIARDY NA KOMPUTERYZACJE ZUS I NA PRACOWNIKOW .
Emeryt
4 lata temu
Inflacja , usługi w górę 30% , zarobki , najniższa krajowa a tu się w ciąż słyszy 3,24% . Emeryci pod sejm , walczymy o swoje !
mata
4 lata temu
i jaka to sprawiedliwość ,skoro nagradza się najbardziej tych,co nie pracują i tworzy się kolejne grupy uprzywilejowanych,którym wszystko się należy,bo im się nie chce pracować
...
Następna strona