Wielkie wyzwanie przed Czechami. Zagrożony rozwój "na dziesięciolecia"

W najbliższych latach oraz dziesięcioleciach Czechy będą borykać się z niedoborem pracowników - powiedział minister pracy i wicepremier Marian Jurečka. Polityk mówił o "wąskim gardle", które wpłynie na rozwój gospodarki. Czeska opinia publiczna dyskutuje o zwiększeniu migracji lub podniesieniu wieku emerytalnego.

Czesi stoją przed dużym wyzwaniem. Starzejące się społeczeństwo uderzy w gospodarkęCzesi stoją przed dużym wyzwaniem. Starzejące się społeczeństwo uderzy w gospodarkę
Źródło zdjęć: © Getty Images, | Beata Zawrzel/NurPhoto
oprac.  PBE

- Zasoby ludzkie będą największym "wąskim gardłem" w rozwoju czeskich firm, czeskiej gospodarki i czeskiego społeczeństwa w perspektywie średnio- i długoterminowej - powiedział Jurečka, cytowany przez portal České noviny.

Wicepremier podkreślił, że w latach 30. XXI w. na emeryturę przejdą setki tys. osób urodzonych w latach 70. ubiegłego wieku. Jest to pokolenie wyżu demograficznego, w Czechach nazywane "husakowskim pokoleniem" od nazwiska Gustava Husáka, byłego Sekretarza Generalnego KC Komunistycznej Partii Czechosłowacji. Za jego rządów wprowadzono szereg prorodzinnych rozwiązań - m.in. wydłużono urlop macierzyński, a młodym małżeństwom zapewniono państwowe pożyczki na atrakcyjnych warunkach. To doprowadziło do większej liczby urodzeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polak "odkrył" ogromne złoża metali szlachetnych - Paweł Jarski - Elemental Holding w Biznes Klasie

Emerytalna bomba

"Obecnie w Republice Czeskiej wiek emerytalny uzależniony jest od roku urodzenia. Dla osób urodzonych przed 1971 r. wiek emerytalny określa specjalna tabela, która dodatkowo uwzględnia płeć, zaś w przypadku kobiet – także liczbę wychowanych dzieci (w tym dzieci przysposobionych). Dla osób urodzonych po 1971 r. wiek emerytalny został ujednolicony i wynosi 65 lat. Aby kwalifikować się do wcześniejszej emerytury, świadczeniobiorca musi opłacać składki przez co najmniej 35 lat" - czytamy w opracowaniu Instytutu Europy Środkowej (IES).

Autorzy komentarza opublikowanego w 2023 r. na stronie IES - Agata Tatarenko i Szczepan Czarnecki - zwrócili uwagę, że odejście z rynku pracy "dzieci Husáka" doprowadzi do niewydolności systemu emerytalnego.

Według danych demograficznych czeski system emerytalny stanie w obliczu silnego obciążenia po 2040 r. W 2050 r. na jednego pracownika będzie przypadał nawet jeden emeryt - podkreślono w IES.

Z tych problemów zdaje sobie sprawę Jurečka. Minister wyjaśnił, że resort pracy próbuje dotrzeć do potencjalnych pracowników, którzy wrócą lub wejdą na rynek - mowa o rodzicach małych dzieci, opiekunach lub niepełnosprawnych. W grę wchodzi też reforma emerytalna, a razem z nią podniesienie wieku emerytalnego i rezygnacja ze składek dla pracujących seniorów. Czeski rząd uważa, że te rozwiązania powinny wydłużyć czas spędzony na rynku pracy.

Więcej migrantów w Czechach?

Jiří Horecký, przedstawiciel czeskiego związku pracodawców oraz przedsiębiorców zwrócił uwagę m.in. na rozwój automatyzacji. Podkreślił, że dzięki rozwojowi technologicznemu 8 tys. osób mogłoby wykonywać tę samą pracę, co obecnie 10 tys. Dlatego kluczowe jest wspieranie badań oraz nauki.

- Innowacje są jednym z filarów, dzięki którym Republika Czeska może osiągnąć dobrobyt - dodał Martin Jahn, wiceprzewodniczący Unii Przemysłu i Transportu.

Ponadto Horecký zasugerował, że możliwe jest zwiększenie liczby przyjmowanych migrantów zarobkowych. Praga liczy też na przyrost naturalny i zwiększenie dzietności. W 2022 r. współczynnik dzietności w Czechach wyniósł (1,64) i należał do czołówki Unii Europejskiej. W Polsce współczynnik ten wyniósł 1,29.

W 2023 r. w Polsce urodziło się najmniej dzieci od zakończenia drugiej wojny światowej - 257,3 tys. - wyliczył forsal.pl, opierając się na danych udostępnionych przez ministerstwo rodziny. Z tej liczby około 15 tys. dzieci urodziły cudzoziemki. Bez nich dane byłyby więc jeszcze gorsze. Natomiast w samym w grudniu ubiegłego roku na świat w Polsce przyszło najmniej dzieci w historii pomiarów - wynika z danych GUS. Urodzeń było tylko 19 tysięcy, podczas gdy w 2022 r. o ponad trzy tysiące więcej.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują