Firmy obawiają się o zyski. Wszystko przez zmiany w systemie emerytalnym
Co szósta firma szacuje, że wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) może wyraźnie odbić się na ich zyskach.
Około co szósta firma wstępnie szacuje, że wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) może wyraźnie odbić się na ich zyskach - poinformował Narodowy Bank Polski (NBP).
Aż 17 proc ankietowanych przedsiębiorstw obawia się o zyski. Wszystko przez wprowadzenie kolejnych zmian w systemie emerytalnym. Tym razem chodzi o Pracownicze Plany Kapitałowe.
"Analizując przyszłe skutki wprowadzenia PPK, przedsiębiorstwa liczą się z poważniejszymi obciążeniami wyników. Wśród respondentów, którzy już obecnie są w stanie oszacować efekty wprowadzenia tych przepisów (42 proc. próby) z takim problemem liczy się 82 proc. przedsiębiorstw, z czego 41 proc. jest zdania, że PPK wyraźnie obciąży ich wyniki finansowe" - piszą eksperci NBP w raporcie "Szybki Monitoring NBP - analiza sektora przedsiębiorstw".
Ewa Małyszko: "PPK to nie OFE-bis. Nie ma ryzyka wycofania pieniędzy, bo należą do uczestnika":
Jak duże mogą być straty?
Jak podaje NBP, wśród przedsiębiorstw, które oczekują pogorszenia własnej sytuacji w ciągu roku odsetek firm, które uważają, że PPK wyraźnie obniży zyski rośnie do 64 proc. (i jest wyraźnie większy niż w przedsiębiorstwach, które nie oczekują pogorszenia).
24 proc. przedsiębiorstw liczy się z niewielkim zmniejszeniem wyniku finansowego. Poważniejszych problemów oczekują głównie mniejsze przedsiębiorstwa.
NBP sugeruje, że przewidywane pogorszenie nastąpi najwcześniej pod koniec br. lub dopiero w 2019 r. Według ekspertów banku, spadek optymizmu prognoz sytuacji odnotowano w większości analizowanych przekrojów i klas.
Wzrosną koszty działalności
Przedsiębiorcy badani przez NBP wśród przyczyn obaw, najczęściej wymieniają wzrost kosztów działalności, w tym niezwiązany z kosztami pracy (22 proc firm). Niemal na tym samym poziomie stratę widzą we wzroście płac (21 proc. przedsiębiorstw oczekujących pogorszenia się sytuacji).
"W krótszej, kwartalnej, perspektywie przedsiębiorstwa liczące się z osłabieniem kondycji przypisywały je częściej spadkowi popytu (22 proc. wskazań). Jednak trzeba podkreślić, że odsetek firm spodziewających się pogorszenia sytuacji w ciągu najbliższych trzech miesięcy jest wciąż niewielki (obejmuje 5,2% próby), poza tym w dalszej perspektywie trudności z popytem tracą na znaczeniu i wymieniane są wyraźnie rzadziej. Warto zauważyć, że problemy związane z finansowaniem działalności, takie jak dostęp do finansowania czy niska płynność, stosunkowo rzadko są wskazywane jako przyczyna przyszłych trudności" - podaje NBP.
Popyt jednak będzie
Jak przekonują eksperci NBP, perspektywy dla popytu na III kwartale 2018 r. są dobre - zarówno dla sprzedaży krajowej, jak i zagranicznej.
"Wskaźniki prognoz popytu, produkcji oraz eksportu uległy niewielkim zmianom w relacji kwartalnej i wciąż notują wartości wyraźnie przekraczające długookresowe średnie. W przekroju branżowym prognozy popytu wzrosły w transporcie oraz wśród przedsiębiorstw produkujących nietrwałe dobra konsumpcyjne oraz oferujących usługi konsumenckie" - czytamy w raporcie.
W I połowie czerwca 2018 r. w Szybkim Monitoringu NBP wzięło udział 2530 podmioty wybranych z terenu całego kraju. Były to przedsiębiorstwa z sektora niefinansowego reprezentujące wszystkie sekcje PKD poza rolnictwem, leśnictwem i rybołówstwem, oba sektory własności, przedsiębiorstwa z sektora MSP oraz duże jednostki.
Ustawa o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) wejdzie w życie 1 stycznia 2019 r. z półrocznym "vacatio legis" co oznacza, że mechanizm stopniowego nakładania na podmioty zatrudniające obowiązków wynikających z ustawy będzie obowiązywał od 1 lipca 2019 r., wynika z informacji podanych przez Rządowe Centrum Legislacji (RCL).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl