siwy1956tbg
/ 178.159.167.* / 2012-03-13 22:23
Może najwyzszy czas, lub to jest "znak zaniechania" reform w kraju od ponad 20 lat, by spowodowac to, aby młodzi mie byli "zmuszani" do wyjazdu do innych państw- a może to jest domena państw "wschodu". Bo przez 20 lat były zatykania dziur, szukania teczek, "bolków/olków". A kiedy prawica wreszcie przypomniała sobie, że trza cós zrobić... to wydaje mi się, że samo hasło "emerytura 67" dziś jest nie na miejscu. Bo na podstawie "słupków" nic sie nie zbuduje... a że "roztrwoniło" sie to co było dobre, a było zmienić typ zarządzania... Daniel jest biblijnym przykładem na to co w Polsce do dziś znajduje słabe zrozumienie. Że w administracji publicznej najlepiej sprawdzają się nie polityczni figuranci, ale fachowcy (nawet jeśli nie podzielają przekonań partii rządzącej). Daniel dobrze służył aż trzem różnym królom, a dzięki wierze i sprytowi zawsze udawało mu się utrzymać na szczycie... więc mamy to co mamy. A dzisiejszy ZUS można porównac do kawału:… sytuacja przypomina stary żydowski kawał, jak to u zbankrutowanego magnata finansowego pojawia się biedna wdowa i, nie wiedząc, że właśnie jutro ogłasza on upadłość, powierza mu w depozyt cały swój majątek, tysiąc złotych. Obecny przy tym przyjaciel mówi: "Jak mogłeś, przecież ty już jej tych pieniędzy nie oddasz"! Na co tamten: "Spójrz na to tak: ile można dać jałmużny biednej wdowie? Pięć złotych, dziesięć, no, jak jesteś bardzo hojny, to niech będzie dwadzieścia. Ale żebym ja miał tej kobiecie tak ot ofiarować tysiąc złotych, to ty chyba za dużo ode mnie wymagasz!".